Po odesłaniu zegarka do Szwajcarii wrócił cały porysowany. Tak jakby ktoś go nosił z monetami w kieszeni. Po reklamacji wypolerowano go tak że zachaczono nawet o elementy szczotkowane. Lipa
Kolekcjonerski rynek rządzi się innymi prawami i ciężko go pojmować inaczej niż przez pryzmat popytu/ podaży. Ceny obrazów czy pewnych „bohomazów” straciły dawno jakikolwiek ziemski wymiar a mimo to wciąż się sprzedają i będą sprzedawać.
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.