Witam. Pochwalę się że i ja podjąłem sie pierwszego czyszczenia mechanizmu zegarka ze skutkiem pozytywnym Była to Rakieta z mechanizmem 2609HA. Chcę iść dalej za ciosem i reanimować kolejny zegarek, nieco cenniejszy bo z wybitym na mostku napisem "swiss made", ale intryguje mnie jedna rzecz. Jak poprawnie smarować kamienie? Czy mam rozprowadzić olej po całej powierzchni kamienia czy tylko nasmarować otwór w który wchodzi ośka? Mój chłopski rozum podpowiada mi że wystarczy nasmarować sam otwór, ale praktyka pokazała że bardzo cięzko to zrobić, wiec podczas pierwszego czyszczenia smarowałem ośki kół zamiast kamienie. Dobrze robiłem czy źle? Czy może należy nanieść olej na cała powierzchnie kamienia, a podczas pracy zegarka olej sam rozprowadzi sie tam gdzie potrzeba?