ptaku
-
Liczba zawartości
2097 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
3
-
Ja miałem takie
-
Będzie dymione, fajna zabawka kiedyś miałem podobną.
-
Po 3 latach przyszedł czas zamienić kebaba na spagetti
-
Pochwalę się nową zabawką, na razie czasy mam dużo gorsze na szkiełku niż klasycznie ale mam nadzieję że z czasem będzie lepiej
-
Taką teorie chyba mógł tylko wymyślić ktos kto nie posiada broni i myśli że tam numery są wybite jak na starej jawie 🙂 nie mówiąc już o plastikowych szkieletach z wtopionymi płytkami z numerem.
-
Kiedyś jak bawiłem się CP to udało mi się załadować colta army poniżej 2 min, to była minuta 50 coś sekund. Ladowanie z przybitką filcową i założeniem kapiszonow, bez smarowania.
-
Ale robi swoje 😉
-
Do mnie zawitała taka zabawka Taurus TX22, wykonanie kiepskie widać ślady obróbki, lekki plastik fantastik. Niby trochę szit ale magazynki na 16 sztuk w 22lr to wyjątek, Teraz tyko ustawiać sobie jakieś tory i szczelać bez obawy ze jedna kulka to ponad 1zł 😉
-
Poczytaj sobie historie wynalazkach typu zoraki itd... Nagle masa ludzi stała sie przestępcami
-
Ale kolega nie pisał o .22LR tylko o .22 to jest całkiem inny nabój. Pierwszy to boczny zapłon drugi to centralny. Pytanie o który chodzi. Jeśli chodzi o strzelanie na 100m z 22LR to da sie ale to nie jest komfortowe i bardzo wrażliwe na wiatr. Kaliber .223 tutaj będzie o niebo lepszy na 100m to strzelanie jak z działka laserowego praktycznie plaski tor lotu.
-
Przyjechała nowa osada do Remika
-
Panowie ktoś ma i może powiedzieć jak naprawdę jest z LPG + silnik 1,4 TSI 122km
-
Panowie proszę widzieliście kiedyś komercyjne strzelanie, tam przecież nie ma żadnej pracy minuta wprowadzenia i masz napierdzielaj tam jest kulochwyt. Liczy sie kasa. Jak chcesz się nauczyć to najlepiej wstapić do klubu albo do kogoś na inwidualne zajęcia, ale nie komercyjne strzelanie na komercyjnej strzelnicy. Tam nawet nie załapiesz na jakiej zasadzie broń działa.
-
Inne czasy, wtedy nie uczyli zasady "palec poza spustem".
-
Panowie bez przesady, ja np. często zabierałem osoby znane tylko z internetu (wystarczy przejrzeć o czym taka osoba pisze i zawsze można stwierdzić czy nam osobnik pasuje czy to wg. nas jakiś oszołom). Sam też dzięki takim akcją miałem okazje postrzelać z róznych wynalazków bo mnie zabrał ktoś z internetu i dał postrzelać z klamota. Co więcej uważam że danie komuś broni do reki na strzelnicy jest bezpieczniejsze niż np jazda próbna samochodem przez kogoś kogo nie znamy. Nie demonizujmy metaloplastyki 😉 to zwykły przedmiot jak każdy inny. Co do strzelnic polecam strzelnice Braterstwa w Warszawie ona jest za free a dla wprowadzanych gości jest symboliczna opłata 5zł.