Każde piwo z biedronki tj. Tyskie , warka, lech smakuje tak samo... przede wszystkim kwasne, na pewno nie ten sam smak co z "normalnego niemarketowego sklepu" moim zdaniem są to jakieś nieudane partie, kuszą ludzi większą pojemnością, lecz smak skuteczniej odraża, przynajmniej mnie. Ja bynajmniej tak to czuję, choć jest w moim otoczeniu sporo osób, które również tak uważają. Może ma ktoś jeszcze podobne doświadczenie?