Zgodnie z obietnicą opiszę (będzie dłuuuugo) i pokażę (wybaczcie jakość fotek - robione telefonem a słońca dawno nie widziałem)Zaraz po rozebraniu zegarek wyglądał tak: Może tego nie widać ale dziurki są naprawdę głębokie. Po przeczytaniu właściwego tematu na forum zamówiłem tlenek ceru oraz udałem się do pobliskiego sklepu po papier. Najdrobniejszy mieli 2000, wziąłem też 1500. Od rana jakoś nie miałem natchnienia i szlifowanie zacząłem krótko przed pójściem do pracy na popołudnową zmanę. Po kilkunastu minutach stwierdziłem, że na zegarku śladu nie ma po tym zabiegu. W drodze do pracy dokupiłem jeszcze papier 800. Pracuję teraz w taki sposób, że mogę robić dwie rzeczy na raz więc użyłem papieru 800 i tarłem z pół godziny. Kolejne oględziny i zmiana papieru na 400 ( w pracy takie grubsze już mamy) potem jeszcze kolejna inspekcja i zmiana papieru na 220. W akcie desperacji szlifowaem papierem 220 na sucho przez calutką zmianę ale o 22 zegarek nie miał już dziurek i wyglądał tak: Kolejnego dnia było już łatwiej. Dwie godzinki papierem 400, po godzince 800 i 2000. Następnego dnia przypadkiem byłem na drugim końcu miasta gdzie kupiłem papier 2500. Pobawiłem się jeszcze trochę bo i tak był weekend i czekałem na zamówiony tlenek ceru. Po papierze 2500 zegarek wyglądał tak: W końcu nadeszła upragniona paczka. Już wcześniej stwierdziłem, że polerkę wykonam takim sprzętem: Zabawka z lidla okazała się idealna. Oryginalnie filc mocowany jest z czoła śrubką ale dokleiłem drugi filc z kompletu jaki kupuje się pod meble. Ustawienie najniższych obrotów daje pełną kontrolę. Po dotknięciu zegarka szlifierka zatrzymuje się, stopniowo zwiększałem obroty cały czas dotykając szkiełka aż uzyskałem włąściwą prędkość. Przy okazji mój patent na pryskanie - należy użyć kubka o stożkowym kształcie, takiego rozmiaru aby zegarek w pewnym momencie się w nim zaklinował. Polerka trwała z 15 minut a efekt jest taki: Jeszcze tylko nowe ubranko: Nie widać tego na zdjęciach ale zegarek naprawdę błyszczy jak nowy. Wszystkie części, materiały, wysyłki itd wyniosły nieco poniżej 200 pln. Gdybym wybrał standardowy czarny kolor to pewnie byłoby z pięć dych taniej. Dziękuję wszystkim za pomoc i za namówienie mnie na własnoręczną naprawę.