Panowie, jako że mój wspaniały Nissan Almera I odszedł już do krainy wiecznych wyścigów czas rozejrzeć się za czymś nowym. Wymagania: niezawodność, „tani” w utrzymaniu, duża przyjemność z jazdy. Mówiąc o przyjemności nie mam wcale na myśli dwustu koni i jeździe cały czas z pedałem w podłodze, bardziej chodzi mi o bardzo dobre prowadzenie i pokonywanie zakrętów, a moc adekwatna do reszty. Miałem już czarnego konia (łosia) wyścigów: 1. Volvo V50 https://lh3.googleusercontent.com/proxy/x-dYxcTEIQYGSs9d48U1pFyXIb3lnMs0jHx3ZDrUBgaIWtlu2R-ltyJXJlZVlAyrtKjr2bIUU9X-XQNequ1HrZEWok06wabhJHBUZf_toeqlxaiyDP2BgdEL6g1JTblqBZNuvn_SKzj2m1kf Zawieszenie z Focusa mk. II wiec kto jeździł ten wie jak wchodzi w zakręty. Polecany jest bardzo silnik fordowski 2.0D Nie lubię sedanów wiec S40 odpada, a C30 to już w ogóle zero użyteczności. Ale pewnego dnia kolega dał się karnąć BMW 1 E87 cool 2. BMW 1 https://lh3.googleusercontent.com/proxy/mD7y9Q6-vOn1D_vt5IdY88cvqlS0juMPNqf3I-lww_KkrlLIpbU1x9n21sal5c-xsYPgyY2ftJuOuHF3uGCnCXmTsK7t0ZV3uTZy7taed0euDRPF1Q-gcl9yMlk6CkhCkNCB67NA To był któryś 2.0 benzyna, z tych słabszych ale dla mnie i tak szatan. Doczytałem ze podobno Audi A3 8P tez idzie jak po torze 3. Audi A3 https://lh3.googleusercontent.com/proxy/x5TrWXHNxq59Eehk98npsS1JMsu5dsGnoq5AbWf4m2lGe2pCSGzA6fIBqYtdmsenCcij0vhIDYUVATyTztSJlxdmds0RWxgmZPZeTiQ_eJUm7CeG1GU6Vuq1IMTJJEvnGGSwGwotQLzvpwtvfg-_MyMGp2fJqYjFKxnV7SeHgeGfz6Vi1aE Chyba ostatnie audi z niezajebywalnym silnikiem 1.6 MPI. Wiem ze demon to to nie jest ale ma być tez (a może i przede wszystkim) ekonomicznie :facepalm: Po głowie chodzi mi tez mocno coś mniejszego, bo to głównie do miasta 4. Suzuki Swift 1.6 Sport https://lh3.googleusercontent.com/proxy/YniktAulMQvm5FTVZlKszUApwfCWl12-b4iCsEj8yaM3dRjZPBudxDlzsHALgO9xI9Y18AHTNpAfroOQb9KDdi2AXBva6izwXxZjTMCTsSZB0HsEWpaI Znajomy posiada i mówi ze banan z ryja nie schodzi Póki co skłaniam się chyba ku Audi lub Volvo, bo Suzuki mało praktyczne, a BMW mnie zeżre finansowo chyba Autem będę jeździł po mieście, może sporadycznie jakaś trasa (zlot dwa razy do roku) Pięcioro drzwi, dobre prowadzenie, tanie w utrzymaniu (części, serwis...) Nie starsze niż 2006, cena to jakieś 16-18k PLN (tylko jeszcze nie wiem skąd wezmę ) facepalm Do tej pory jeździłem Nissanem Almera w dieslu bez turbiny i Corsą C 1.0 58 kuni wiec nawet te 1.6 mpi będzie w mojej ocenie rwało asfalt hmmm (Zdjęcia jumane)