zmora

Dziękuję za komentarz. Faktycznie widzę teraz te "diabelskie widełki". A czy takie obrotowe zamknięcie drzwiczek skrzyni nie było też stosowane przez innych producentów? Na przykład HAU? Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka

I jeszcze bliższe zdjęcia mechanizmu. Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka

Dzień dobry w Nowym Roku! Bardzo proszę o pomoc w ustaleniu, czy zegar na zdjęciach to fabryczny wyrób Kienzle. Oprócz emblematu z tyłu obudowy, napisu na gongu i wybitego na płycie mechanizmu numeru '22' - nie posiada żadnych oznaczeń. Przejrzałem kilka dostępnych w internecie katalogów Kienzle i w żadnym tego modelu nie znalazłem. Czy skrzynia wygląda na oryginalną/katalogową? Czy mechanizm to też Kienzle? Kiedy mógł być wyprodukowany? Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka

Wersja "zrób-to-sam" Jakiś czas temu opisałem tutaj, co i jak robiłem.

Vintage edition

No właśnie o te mi chodziło, dzięki. Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

A gdzie w takim razie zamawiałeś ? Ebay ? Jaki tam kolor wybierałes ? Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Daito, a w jakim kolorze zamawiałeś te bullbars'y ? Czy to "Gun Metal Gray" ? Tylko takie są do wyboru...

Miło słyszeć, Daito. W połączeniu z oryginalnymi czerwonymi elementami wygląda bardzo naturalnie, a poza tym, moim zdaniem, dodaje Range'owi charakteru

Moja pisanka

tommly, nanosiłem farbę wykałaczką w rowki i na powierzchnię wokół. Następnie równym kawałkiem miękkiego plastiku zbierałem nadmiar - jeden lub kilka przejazdów po całym napisie. Starałem się, żeby już po tym zabiegu napis wymagał jak najmniej czyszczenia. Kolejny krok, po odczekaniu 5-10 sekund, to świeżo zamoczynym w acetonie patyczkiem do uszu (aceton szybko paruje) czyściłem zabrudzenia, a raczej pozostałe smugi wokół napisu. Robiłem to podobnymi ruchami, jak zbieranie nadmiaru farby, tylko bardzo delikatnie, praktycznie nie dociskając patyczka do napisu i nie czubkiem tylko bokiem tej waty. Bok jest prawie płaski i nie "łapie" farby z tych rowków. Kilka pewnych ruchów, takie "smyranie" patyczkiem nad napisem i gotowe. Sam byłem zdziwiony, że tak gładko to szło

Panowie, kolor to kwestia gustu, a co do wykonania - uwierzcie mi, że gdyby malowanie wyszło chociaż trochę "nie tak", jechałby już do mnie nowy bezel Zaryzykowałem i jestem zachwycony efektem ! Wygląda, jak fabryczny Poza tym, kolorów jest do wyboru mnóstwo, a jakość farb modelarskich bardzo dobra. Samo malowanie, wbrew pozorom, też nie było bardzo trudne i mozolne... ważna jest technika Pierwszy napis robiłem drżącymi rękami, a kolejne to już nawet po dwa jednocześnie. Całość zajęła mi około 3 godzinki, na spokojnie z rozbiórką, myciem, suszeniem itd. I na koniec szlufka:

Efekt końcowy

Użyłem modelarskiej farbki olejnej Revell - konkretnie SM 330. Do tego aceton oraz mnóstwo patyczków do uszu i wykałaczek. Koszt poniżej 20 zł, trochę pracy, a efekt naprawdę rewelacyjny

Do rana wyschną i wracają na miejsce

Panowie, czy ktoś zamawiał bullbars'y ? Macie jakieś fotki ? Czy tylko u tego jednego użytkownika na ebay'u można je znaleźć ?

Panowie, dwa pytania po miesiącu z Rangeman'em... Jest to mój pierwszy Casio, pierwszy G-Shock i pierwszy digital w ogóle - ot, naszło mnie na taką odmianę po latach noszenia szwajcarskich kwarców Wspominam o tym, żebyście ewentualnie przymknęli oko na moje być może "głupie" pytania. Do rzeczy - po pierwsze, czy w Waszych Range'ach "pikają" wszystkie przyciski ? U mnie nie "pika" przycisk "E" (lewy górny). Czy tak ma być ? Po drugie - sprawa czyszczenia. Ogólnie mówiąc, lubię jak mój zegarek wygląda jak w dniu zakupu Nie traktuję go przy tym jakoś specjalnie delikatnie, wręcz przeciwnie. Noszę codziennie, śpię w nim i nie rozpaczam, jak w coś uderzę, przytrę itd. Wychodzę z założenia, że to G-Shock i tyle "Ale" jest takie, że ma być czysty. Pucuję go co drugi dzień pod prysznicem. I tu moje pytanie - czy to mu na dłuższą metę nie zaszkodzi ? Czy nie lepiej co jakiś czas go "rozebrać" i umyć ? Czy takie rozbieranie nie zdeformuje bezel'a ? Jeszcze tego nie robiłem, stąd moje obawy... Jak czyścicie swoje Rangeman'y ? Dzięki z góry za rady !

Dzięki ! Uspokoiliście mnie

Panowie, czy przycisk podświetlenia w Waszych Romanach się obraca (kręci wokół własnej osi) ?

Cześć ! Nie przymierza się ktoś do zakupu Romana w TT w Wawie ? Dwie sztuki może łatwiej byłoby negocjować... A w ogóle, to do jakiej ceny jest szansa zejść ? Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Udało się - Koma śmiga już od tygodnia Wygląda tak: Widełki znajdują się ok. 2mm niżej niż na zdjęciu dziadka. Dzięki za pomoc !

Ja też swojego kupiłem z tak zamocowanymi widełkami. W tych, co udało mi się wygooglać, widełki zamocowane są tak samo, więc myślę, że tak powinno być. Chciałem się tylko upewnić.

Ksywka od nazwiska - w rodzinie wszyscy są "zmory" Wracając do zegara, mój także ma wahadło stożkowe. Dzięki za info o włosach. Ustawiłem widełki, tak jak u Janka, ale wciąż po paru minutach się zatrzymuje... Kombinuję dalej To dopiero mój trzeci roczniak - z dwoma poprzednimi (obydwa Kundo) nie męczyłem się tak długo. W kolejce czeka Kern... Wszystkim daleko do tych bardziej "szlachetnych" egzemplarzy, którymi się tutaj chwalicie i zachwycacie, ale od czegoś trzeba zacząć

Janek, bardzo dziękuję. Mam nadzieję, że przy takich ustawieniach chodził... W weekend postaram się nakłonić do tego swojego

Janek, czy mógłbyś proszę zrobić fotki górnego zawieszenia włosa i widełek ? Mam identyczny mechanizm, tylko w innej obudowie i nie mogę go uruchomić... Oczywiście był wcześniej rozłożony, wymyty i naoliwiony Przy okazji, witam wszystkich serdecznie ! To mój pierwszy post tutaj, chociaż obserwuję Was już od dawna Pozdrawiam, zmora