sekundnik25

Muszę przyznać, że jest to mój ulubiony model omegi, ponadczasowy. Mam taki z czarną tarczą i czarnym bezelem. Moim skromnym zdaniem wygląd bardziej harmonijnie, elegancko i uniwersalnnie niż współczesne modele. Pasuje do ,,gajera" jak i sportowej koszuli. Piękne fale na tarczy, ładniejsze wskazówki i wyraziste, proporcjonalne wielkościowo indeksy. Sam miodzik i esencja zegarmistrzostwa. Mój z 20007 roku pracuje średnio z opóźnieniem dobowym -0,5s.

Też obserwowałem tę aukcję. Ciekawa, sportowa linia. Duże gratulacje, niech dobrze się nosi.

Obecnie jest już po przeglądzie zegarmistrzowskim, wyczyszczony i nasmarowany. Dołączone zdjęcia mechanizmu wykonałem jeszcze przed wizytą u zegarmistrza celem prywatnej archiwizacji. Koperta i dekiel wypolerowane. zastanawiam się nad renowacją tarczy gdyż to jedyny brzydki estetycznie element.Dołączam zdjęcie dekla.

Do kolekcji oprócz connie posiadam też tego Seamastera.

Witam wzsystkich, szanownych forumowiczów. Pragnę dołączyć do grona fanów marki Omega z racji objęcia w posiadanie jako tzreci pokoleniowiec w rodzinie tej uroczej ,,connie". Jej historia rodzinna jest ciekawa: brat mojej babki nabył ten okaz, jako nowy, w trakcie pobytu w Niemczech, do których został przymusowo przesiedlony w trakcie okupacji hitlerowskiej. Po wyzwoleniu tam został, by przed śmiercią schorowany wrócić do Polski. W trakcie powrotu ówczesne władze zarekwirowały mu wszystkie tamtejsze dokumenty (w tym z zegarka). Następnie posiadaczem stał się mój ojciec, a teraz moja skromna osoba. Proszę o jakieś bliższe dane o tym zegarku. Na stronach omegi, po nr referencyjnym coś mi nie pasuje. Zaznaczam, że z informacji rodzinnych jestem pewien o orginalności tego okazu, był zakupiony u autoryzowanego jubilera w II poł. lat 50-tych. Załączam zdjęcia, których część wykonałem przed polerowaniem koperty i dekla. Pasek to nowy zakup. Z góry dziękuję.