Jaqbowski

Po latach rozwijania własnej działalności , przeprowadzania do własnego domu przyszedł czas na wymianę wysłużonego ale całkiem niezłego Fiata Stilo Kombi 115KM JTD na coś świeższego, bardziej komfortowego i mocniejszego. Dopuszczamy zakup auta z salonu.Byłem na jeździe próbnej Skody Superb 2l benzyna 280KM ale specjalnie nas nie urzekł a kosztuje ponad 160tys. Mazda 6 z wolnossącą 2l benzyną jest przyjemna ale głośna przy wyższych prędkościach. Najwięcej frajdy i najlepsze wrażenia z jazdy mam prowadząc Bmw F10 3l benzyna xdrive. Kumpel ma taka i najczęściej wracając z nart na Słowacji rozsiada się wygodnie na siedzeniu pasażera. W tym roku wychodzi też kilka ciekawych premier m in. Insignia z napędem na 4 koła, niedługo ma być nowy Peugeot 508. Zastanawiam się czy kupić teraz coś na przetrzymanie na około 2 lata np kilkuletniego Peugota 508 kombi chociaż znalezienie 3-4 latka w niezłym stanie graniczy z cudem i poczekać co rynek zaoferuje w niedługim czasie czy .. No właśnie co kupić. Na lokalnym rynku pojawił się do sprzedaży Subaru Tribeca 3,6 z pewnych rąk za około 50tys pln. Jako samochód rodzinny się pewnie sprawdzi chociaż boję się , że taki wielgas nie będzie np na autostradzie do Chorwacji tak komfortowy jak samochód typu kombi - większe szumy przy dużych prędkościach no i wiry w baku. Ale ponoć przy dobrej instalacji gazowej nie ma problemów z tymi motorami. No i niby ma 260KM, sporo pali ale dynamikę oferuje na poziomie Peugota 508 z dwulitrowym HDi , bardzo udanym i wąchającym paliwo silnikiem. Ale do rzeczy poszukuję rodzinnego kombi z pazurem z sensownym silnikiem z mocą około 200 KM i ceną do około 150 tys. Nie musi być mega oszczędny ale nie chciałbym czegoś co będzie ostro rujnowała portfel Używanej BMki trochę się boje ze względu na wysokie koszty utrzymania i ewentualnych napraw. Ponoć taki samochód powinno się mieć dopóki jest na niego gwarancja . Kusi też A6 kombi z 3l dieslem ale generalnie tego typu auta kilkuletnie mają ogromne przebiegi. Co koledzy mogą podpowiedzieć.

Mam w szkatułce 11 zegarków i jestem w trakcie robienia redukcji. Praktyka pokazała, że potrzebuję czterech zegarków: 1 EDC z datownikiem i czytelną tarczą. 2. Coś lekko "bajeranckiego" czyli coś o czym w trzecim punkcie pisał thearchitect. Dla mnie jest to teraz sportowe chrono . 3. Garniturowca, może być bez datownika:) 4. Gshocka na basen, siłownię itd. Podejrzewam jednak, że będzie ciężko taką redukcję zrobić

Również posiadam Pogana takiego jak pokazał Emre i również przyzwoicie go oceniam. Najlepsze jednak jest w nim to, że większość znajomych, którzy mieli możliwość ujrzenia mojej szkatułki zawierającej 10 zegarków zawsze najbardziej się nim interesowali. Longines, Tissot czy Atlantic zawsze zostawali w jego cieniu. A to "najpodlejszy" sikor z mojej kolekcji:)

Pora wyciągnąć z pudełka i nakręcić na jutrzejszy,pracowity dzień.

Tegoroczny sylwester był w opcji z poprawinami

Zdjęcie zaś w wersji choinkowej. Z racji leczenia kaca na basenie dzisiaj na łapce Monster.