Też tak uważam, że lepiej model najpierw przy próbować na żywo i dopiero samemu ocenić. Ja oliwke ROMANA oglądałem w TT i mi sie wydaje ze wcale ten wyświetlacz nie jest taki zły. Druga prawda taka że dużo w ocenie gra nastawienie, jak sie człowiek naczyta że to be fe i wogóle to na pierwszy rzut oka może potem mieć takie samo odczucie. Trzecia sprawa, że też dużo odgrywa przyzwyczajenie. Ja wcześniej chodziłem przez 2 lata z negatywem na rece i jak zalozylem romana, to pierwsze co "cholera jakieś nie wyraźne te cyferki" ale po ponad tygodniu już sie przyzwyczaiłem. Suma sumarum, podoba Ci sie negatyw, idź przymierzyć do jakiegoś salonu i sam zobaczysz. Jeśli chodzisz z tylko jednym zegarkiem to jaki by ten negatyw nie był i tak sie nauczysz go odczytywać bez problemu - a tak jak mówiłem, negatywy też mają swoje duże zalety a nie tylko wady.