mgoralos

Ja mam różowe złoto z czarną tarczą. Mam go od marca tego roku i niestety trudno mi powiedzieć coś o problemach z jakością powłoki. Jeśli chodzi o tarczę, to nie jest złudzenie. A pomysł z kolekcjonowaniem innych wersji kolorystycznych DS1 też zakiełkował w mojej głowie Świetny zegarek!

Patrząc na Twoją certinkę coraz bardziej chce mi się mieć divera

Jak tak patrzę na Wasze nabytki naszła mnie ochota na sportową Certinę Bardzo fajne cykadełka! Gratuluję (szczególnie niskiego numeru limitki).

Mała aktualizacja w sprawie dobowej odchyłki - po miesiącu DS1 zeszła do 10 sek/doba do przodu

@Kayman, I co, już się nie wzbrania? Moja też ma opory, to na razie jej kupuję kwarcowe

Ale byś chociaż mógł na nią popatrzeć

swierszczu, trzeba było zostawić bransoletę A odnośnie dokładności mojej DS1 - po tygodniu jest 15 sek/doba do przodu (zaczynaliśmy od 30) i pewnie tak już zostanie. Lepiej być wcześniej niż za późno

@lec Don't worry, be happy... Nie tylko Poljoty można kupić niebieskie

@lec Póki jeszcze stoją, jest ok

DS 1 jest tak niepowtarzalny, że gdybym miał go nosić tylko od święta, to też bym się zdecydował na zakup. Dla takiego zegarka warto choćby raz dziennie go wyjąć i pomachać nim parę razy co by sobie pochodził Zawsze możesz kupić sobie rotomat, wsadzić zegarek i używać również do ozdoby pokoju

Powiem po tygodniu. Mam ją od wczoraj ;-)

@Warhawk Niestety aparat nie złapie dobrze koloru tego złota. Różowy odcień widać tylko pod pewnym kątem. Normalnie wygląda jak trochę ciemniejsze złoto (poniżej zdjęcie, może choć trochę odda ten kolor). Tarcza jest czarna ale złocone indeksy, wskazówki i koperta sprawiają wrażenie, że jest lekko brązowa (nawet w świetle dziennym). Wrażenie potęguje ciemno-brązowy pasek. Moim garniturowcem dalej pozostaje czarna DS Caimano bo jest subtelna, lekka i dyskretna. DS 1 - do noszenia na (prawie) codzień do pracy (a nie pracuję w garniturze).

Jak już wspomniałem wcześniej, pozazdrościłem Wam tych pięknych mechanicznych sikorek Żona też się wkręciła i tak oto urodzinowy prezent: Certina DS1 pokryta różowym złotem. Niestety różowa poświata widoczna jest tylko w dzień a zdjęcia robione były przy świetle żarówkowym. Niemniej jednak, zegarek jest rewelacyjny. Odkąd go założyłem na rękę, nie mogę oderwać od niego wzroku. Dorzucam też zdjęcia moich obydwóch Certinek w parze

Generalnie tak patrzę, że prawdziwych aukcji zegarkowych to już strasznie mało. Większość aukcji z droższymi zegarkami (często BCM) wyglądają jak sztucznie podkręcane. To nie tylko gorączka złota a gorączka zegarków i nieuczciwi sprzedawcy mają gdzie poszaleć.

Już wiem co chcę od żony na urodziny

@Stary, Twoja towarzyszka grzechu warta. Pilnuj jej co by jej żaden inny nie zawrócił jej w głowie (albo w werku) ;-) A poważnie - piękny zegarek!

A swoją drogą, dlaczego nie ma Certiny w piramidzie prestiżu?!

Fajna

Elektryk, kupiony (nowy) w 2011 w sklepie a nie na alledrogo. Cena też zupełnie inna niż ta z linku (coś koło 700pln).

Zacne macie zegarki! I ja się pochwalę swoją Certiną, od której się zaczęła moja przygoda.