Arras

Wspaniała nowina, czyli kolejność działania: - przeprosić sprzedającego, - zmienić zegarmistrza, - zrobić zdjęcia tarczy i zamieścić na forum. Dziękuję za pomoc raz jeszcze.

Dzień dobry, to mój pierwszy post więc na wstępie chciałbym się przywitać - witam serdecznie wszystkich. Zwracam się z pewnym problemem, najpierw może kilka słów tytułem wstępu - wszystko zaczęło się od marzenia. O czarnym Atlanticu Worldmaster, marzenie pojawiło się kilkanaście lat temu. Piękny, duży, klasyczny długo można wymieniać. Lata leciały, zegarek jakby stracił na wielkości (a może to inne zegarki urosły?) ale chęć kupna gdzieś tam z tyłu głowy pozostała. No i jakiś czas temu pojawiła się oferta, cenowo akceptowalna, zegarek spełniał wszystkie parametry - skusiłem się. Przyszedł, trochę pochodził, nawet dokładnie ale zastanowiło mnie kilka rzeczy - po pierwsze zegarek chodził mniej więcej 24 godziny i po drugie strasznie ciężko było go nakręcić, to chyba z racji zużycia koronki. Poszedłem więc do zegarmistrza, dwa słowa o samym zegarmistrzu, nie wiem czy to fachowiec pierwszej wody, czy wręcz przeciwnie, jak na razie z innymi zegarkami sobie radził - działają. Zegarmistrz otworzył Atlantica i powiedział hmm... Hmm w ustach zegarmistrza to nie jest to co chcę słyszeć o swoim Atlanticu, nie chce również słyszeć, że mechanizm jest podmieniony i że podobno jest tak niskiej jakości, że nie go nie dotknie bo się rozpadnie. Napisałem więc do sprzedającego, co do kroćset jest grane, sprzedający twierdzi, że mechanizm jest jak najbardziej ok., mogę sobie porównać w Internecie. Nie jestem ekspertem ale wydaje mi się, że nie można być trochę w ciąży - albo zegarmistrz miał zły dzień albo sprzedawca robi mnie w bambuko. Wolałbym żeby zegarmistrz miał zły dzień, miał? Mogę prosić o pomoc na podstawie załączonych zdjęć? Czy to mechanizm od Atlantica? Zdjęcia są autorstwa sprzedającego. Dziękuję i pozdrawiam, Marcin