Witam wszystkich forumowiczów! Parę lat temu dostałem po Śp. dziadku Zygmuncie zegarek. Była to DELBANA (na felsie 465N). Okres szkoły i studiów przeleżała w szufladach biurka (niestety luzem, niezabezpieczona), teraz wiem, że był to wielki błąd . Jakiś rok temu wpadła mi ponownie w ręce , postanowiłem, że reanimuję ją i będę nosił. Okazało się, że szkiełko pobite, wskazówki pokrzywione i bez wypełnienia, złamana ośka koła sekundowego, koperta obdrapana, a tarcza podniszczona . Ogólnie była w takim stanie, że nawet zdjęcia nie robiłem (może szkoda). Zaniosłem do zegarmistrza, by reanimował. Częściowo się udało, wskazówki poprostowane ( ale bez wypełnienia), koło sekundnika wymienione, założona wskazówka sekundnika (nie oryginalna oczywiście), dekielek po polerce, mechanizm wyczyszczony i przesmarowany. Co do koperty, to od razu byłem za ponownym chromowaniem (wiem, że się Niektórym narażę , ale koperta z częściowo zdrapanym chromem wyglądała fatalnie), tarczę chciałem żeby spróbować oczyścić. Jednak po odbiorze za dobrze nie wyglądała, trochę byłem wku... . No nic zacząłem nosić, ale cały czas mnie ta tarcza irytowała ( nijak pasowała do odnowionej koperty). Pomyślałem o wymianie tarczy i wskazówek. Po kilku miesiącach, ostatniego dnia Jarmarku Św. Dominika wybrałem się na targ staroci. Jedna z forumowiczek pisała we wcześniejszych postach, że nie było Delban - może tamtego roku. Zacząłem szukać, Delban widziałem multum (i na dawców i dosyć ładnych do oczyszczenia). Chodziłem, przebierałem, porównywałem z moją i nic i nic, aż u jednego ze starszych Panów znalazłem identyczną w lepszym stanie (tarcza i wskazówki), bo koperta też zjechana. I teraz się narażę! Od razu dałem do odnowienia, efekt na fotkach. Zaraz posypią się gromy, ale nie jestem kolekcjonerem i zależało mi na zegarku, żeby mieć na co dzień. Choć przeglądając forum nie wiem, czy nie zapoluję na kilka (murzynek, recordmaster, jakąś damkę dla żonki, no i myślę o jakiejś współczesnej bardziej sportowej). Jedna z fotek to stara tarcza i wskazówki włożone do ubranka od dawcy, reszta to po odnowieniu. Pozdrawiam wszystkich i proszę o łagodny wymiar kary przy opiniach . Jeszcze parę fotek delbany z Gdańska i jeszcze parę