Radzę pogodzić się z faktem że serwis Xicorr to masakra. Przestańcie fanatycznie wierzyć , że macie cudowne zegarki. Ten facet to ja , który nie bije piany o pierdoły. Poczytajcie dokładnie FB. Zegarek się nie popsuł był źle wyprodukowany bo 1 raz zatrzymał sie 1 dnia. Dałem mu szansę 3 dni. Po 32 dniach w serwisie otrzymuje info że dostanę nowy bo chyba nikt nie umie go naprawić. I aby wyjaśnić wszystkie wątpliwości po 2 tygodniach zadzwoniłem do sklepu z zapytaniem co z zegarkiem . Dopiero jak napisałem na FB o wszystkim to ktoś się zainteresował. A jak czytam jakie pierdoły co niektórzy ,, znawcy, , tu piszą to słabo mi się robi. Może napiszcie że na złej ręce noszę lubinne pierdoły. Fakt jest jeden serwis masakra a producent nie ma zielonego pojęcia o tym jak dbać o markę. Na każdy pozytywny komentarz ja będę dawał w pełni uzasadniony negatyw bo mam ku temu powody i dowody.