Witam! To jest mój pierwszy post, gdzie chciałem zaprezentować swoją nową Certinkę. Mała modyfikacja - bransoleta zastąpiona paskiem Hirsch Mariner. Moim zdaniem to dobre połączenie. Certina DS-1 Day Date Design tego zegarka uważam za niemal doskonały, bardzo przemyślany i dopracowany. Nie ma tej minimalistycznej spójności i elegancji jak klasyczna DS-1, ale jest bardziej praktyczny - luma, znacznie lepsza czytelność w kiepskich warunkach oświetleniowych, no i okienko z dniem tygodnia... Moim zdaniem świetnie on łączy dwie koncepcje designu. Pierwszy, klasyczny, elegancki, minimalistyczny, nawiązujący wyraźnie np. do Breitlinga Transocean czy też do Tag Heuer Carrera, Drugi z kolei inspirowany chronografami. Biały sekundnik charakterystyczny dla chronografów płynąc wyróżnia się na tarczy, lekko ją dominuje. Zegarek dzięki temu sprawia wrażenie "żywego". Również atrybutem chronografów jest podwójny pierścień z podziałką czasu, gdzie zewnętrzny podzielony jest co 1/5s. W porównaniu do klasycznej DS-1 zegarek nabiera jeszcze bardziej charakteru precyzyjnego instrumentu, narzędzia. Przemyślany jakby nie tylko przez designera, ale konstruktora, matematyka. Wkomponowanie daty, podziałki, kształt i długość strzałek, wszystko jest przemyślane. Certina ma zdecydowanie świetnych designerów, którzy czerpiąc z T Heuer Carrera, Breitlinga Transocean, stworzyli produkt indywidualny, nie będący tylko tańszą wersją powyższych.