Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Taj007

Nowy Użytkownik
  • Liczba zawartości

    13
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

17 Początkujący

O Taj007

  • Urodziny 01/09/1991

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Lokalizacja
    Łódź

Ostatnie wizyty

187 wyświetleń profilu
  1. Mój najnowszy Skarbeczek ❤️
  2. Chwila czasu minęła, ale faktycznie poszedłem po rozum do głowy i Kulka jest już u mnie Te detale są niesamowite To była dobra decyzja, dzięki wszystkim za podpowiedzi!
  3. Coś w zupełnie innym stylu. Odkrywam karty - Ball Fireman Victory szerzej opisywany na forum w tym temacie: https://zegarkiclub.pl/forum/topic/181780-ball-fireman-victory-recenzja-po-6-miesiącach/?tab=comments#comment-2671170 Oczywiście, że nie musi, ale chciałbym taki też u siebie mieć. Ten po prostu mocno mi się spodobał, ale chyba powoli odchodzę od pomysłu jego zakupu. Ten mechanizm ciągle nie do końca do mnie przemawia.
  4. Witam w Nowym Roku! Panowie, dziękuję uprzejmie za odzew i StaryWilku, to nie tak, że straciłem zainteresowanie tematem, ale wyjazd na sylwestory weekend w miejsce z nieco utrudnionym dostępnem do Internetu sprawił, że odzywam się dopiero dzisiaj. Nie bądź zły ;) Jeżeli chodzi o mój nadgarstek to obwód równy jest 17,5 cm, a wspomnianą w pierwszym poście certinę, jubiler chętny oddać mi jest za 3300 zł. I tak jak napisałem na początku, zegarek rzeczywiście jest wielki ale taki właśnie miał być. Dziękuję uprzejmie, za przedstawione propozycje, ale pomijając Hamiltona z błękitnymi wskazówkami, żaden inny nie przykół mojej uwagi. Niestety posiadam jeszcze jedno ograniczenie jeżeli chodzi o zakup, a mianowicie karta podarunkowa, którą otrzymałem i którą chce spożytkować na zakup zegarka ma ograniczenie do wykorzystania jej tylko w konkretnej galerii handlowej, a tam wybierać mogę spośród następujących sklepów (kropkuje by nie robić zbędnych reklam): w.kr*k, ap*rt, jubi*om, w.śliwi**ki, timetr**d, swat*h + jakieś sklepiki z modziastymi markami, ale je z założenia odrzucam. Dodatkowo zwiększanie budżetu niebezpiecznie zbliża mnie do kolejnego zegarka na liście życzeń i obawiam się, że w końcu się złamię i wydam dużo więcej niż planowałem.. (chociaż w sumie komu by to przeszkadzało.. ;) )
  5. Moi Drodzy, wracam do Was z kolejnym dylematem. Podczas próby rozszerzenia kolekcji o coś nieco... bardziej "sportowego", "brawurowego" i może nieco "agresywnego", zza sklepowej witryny oczom moim ukazał się piękny twór od Certiny w postaci DS PODIUM AUTOMATIC CHRONO C01 (C034.427.16.087.01). Jest spory i rzucający się w oczy, ale taki właśnie ma być i gdybym miał patrzyć jedynie na aspekty wizualne to drażni mnie w nim tylko fakt "poświęcenia" dużej wskazówki sekundowej na potrzeby stopera. Cóż, taki urok chrono i nic na to nie poradzę. Szczęśliwy z faktu, że już wiem co będzie prezentem na najbliższe urodziny, zacząłem drążyć temat i doczytałem, że owy czasomierz pracuje na kontrowersyjnym mechanizmie ETA C01.211. Gdyby to był VJ to pewnie nawet nie pytałbym o zdanie, natomiast w tym przypadku mój zapał nieco opadł i zacząłem mieć wątpliwości. Na forum jest kilka tematów o tym mechanizmie, z których jednak dowiedziałem się jedynie tyle, że posiada plastikowe elementy obniżające jego trwałość. Podobno serwisowanie jest praktycznie nieopłacalne. Nie jest to jednak najnowsza konstrukcja a wypowiedzi są nieco stare, dlatego chciałem podpytać, czy faktycznie ten mechanizm nie jest warty swojej ceny i słusznie przez wielu nazywany jest jednorazowym? Zegarek bardzo mi się podoba, ale jak to powiadają wygląd to nie wszystko. Poniżej dwa poglądowe zdjęcia zrobione przeze mnie w sklepie. Bardziej skłaniam się ku wersji ciemnej, jakoś tak bardziej do mnie pasuje. Wersja biała przymierzana praktycznie tylko dla porówniania chociaż przyznaje, że zwykle jasne zegarki podobają mi się bardziej. Tutaj mamy pierwszy wyjątek. Z góry dziękuję wszystkim, którzy postanowią przedstawić mi swoją opinię
  6. Moja kolejność to: 1) Ball (ale mimo wszystko Fireman Victory;) 2) Conquest 3) Oris Jak się zdecydujesz to wrzuć fotkę i pochwal się na co padło
  7. Też cały czas stoję przed podobnymi dylematami. Odkładam nieco zakup ze względu na niezdecydowanie. Ostatnio również przymimerzałem Conquesta na którego się napaliłem przez internet i na ręku już tak nie zachwycił. Jeżeli jednak byś się na niego napaił, to proponuje kupić go jednak na bransolecie, w tym momencie w pewnym sklepie, który w nazwie ma pewnego CZARNEGO ptaka, jest on w naprawdę potężnej promce (bodaj 3350 za wersję 43mm). Za różnicę dokupisz sobie naprawdę fajny pasek, a nóż Ci się kiedyś coś przeprogramuje w głowie i będziesz chciał kajdan Następny, który upatrzyłem do "oglądania", to BALL Fireman Victory, ale w mojej okolicy nigdzie go nie ma, dlatego czekam na okazję wizyty w innym mieście by w końcu spojrzeć na niego realnym okiem. W prawdzie nieco przekracza budżet, ale... przecież to drobiazg ;D Zerknij, może też Ci się spodoba.
  8. Witam ponownie, Wracam po ciężkim tygodniu, ale już uzupełniam temat o nowe odczucia. Na początku dziękuję po raz kolejny za wszystkie odpowiedzi. cordi7 - Zacznę od tego, że pierwszym i chyba najważnieszym powodem, dla którego pożegnałem się z SARBem był fakt, że niestety od samego początku wydawał mi się za "mały". Z tego co pamiętam miał 38mm i niestety nie mogłem pozbyć się tej myśli. Zawsze oczy uciekały mi w stronę tych większych. Nie zmienia to jednak faktu, że był piękny. Crystaliczne szkło i śnieżna biel robiła niesamowite wrażenie, no i wskazówka sekundnika z tym rąbikiem na końcu.. bajka! Żałuję, że się go pozbyłem, trzeba było zostawić i kupić dodatkow coś innego. No nic, było mi mineło. Dalej trzymam się tego, że chciałbym coś "większego". Stąd narodził się pomysł SARXa. Kierując się ku Twoim propozycją. Orient Star - Przyznaje, ładne to to. Aczkolwiek. Po prostu go nie chcę. Nie wiem czemu, ale nie. Może kiedyś, nie teraz. Tissot - zwrócił moją uwagę i to bardzo. Ładny, nawet bardzo. Szczególnie zwrócił moją uwagę Tissot Gentleman Powermatic 80 srebrny. Urzekł mnie aż tak bardzo, że postanowiłem się wybrać do sklepu, zerknąć na niego i co się okazało? Równie ładny jak na zdjęciach, ale.. dla mnie za mały.. przeraziło mnie to, bo wydawało mi się, że 40mm będzie ok, jednak chyba ten pierścien wokół tarczy optycznie go zmniejsza i również do mnie nie przemówił. To sprawiło, że zacząłem się zastanawiać, czy SARX i jego niepełnie 41mm, też nieco nie zawiódł by moich oczekiwań. Najgorzej na świecie, że nie ma go nigdzie w Polsce na półce i że trzeba brać nieco "w ciemno". Nomos niestety zupełnie nie przypadł mi do gustu. Z racji tego, że pogodziłem się z myślą, że potrzebuję nieco większego zegarka, wrócił nieco dylemat związany z Eposem vs Sarx. Eposa też nie mogłem znaleźć w sklepach, w których oglądałem zegarki stąd pytanie do Passionata - gdzie są "prawie góry"? Solti - Jeżeli chodzi o wcześniej upatrzoną Certinę, to chodziła mi po głowie DS 1 C006.407.16.031.00. Twoja jest sporo ładniejsza, w kolejny weekend pewnie znów nieco pochodzę po Galerii w związku z tym, że handel się nieco ruszył. Może gdzieś ją upatrzę i sobie przymierzę No i najważniejsze info. Do gry dołączył jeszcze jeden zawodnik. Występuje w trzech rozmiarach 39mm 41mm i 43mm więc w sumie możnaby dobrać to co najlepiej leżałoby na ręku. Chodzi mi tu mianowicie o Longinesa Conquesta. W kilku sklepach są całkiem niezłe promki, w prawdzie przekracza budżet, ale... "delikatnie" Ostatecznie bardziej podoba mi się w wersji na pasku, ale nigdzie nie mogę doszukać się informacji czy posiada zapięcie motylkowe na którym mi zależy. Chociaż z trzeciej strony zastanawiam się czy nie lepiej na bransolecie, w końcu kiedyś może zachcieć mi się go nosić właśnie w ten sposób, a chyba łatwiej dokupić pasek z motylkiem niż oryginalną bransoletę. Nadal jestem zauroczony SARXem, ale przyznaje, że Longines mocno namieszał. Miał może ktoś doświadczenia z tym najwięszkym rozmarem? Kusi mnie widomo tego Szwajcara, ale z drugiej strony "niedostępność" SARXa z jednej strony mocno drażni, a z drugiej nadaje mu pewnej wyjątkowości. Zgłupiałem, podpowiedźcie proszę coś jeszcze raz Pozdrawiam!
  9. Moi Drodzy, dziękuje za odzew, zarówno ten tutaj, jak i w wiadomościach prywatnych, jak zwykle jesteście nieocenieni a więc po kolei. marekvegas - Coś w tym wszystkim jest. Wszystkie marki, które wymieniłeś kiedyś mniej lub bardziej rzuciły się w ucho i oko, Eposów jakoś nigdy wcześniej nie widziałem. Ale znowóż tez nigdy nie byłem namiętnym zwiedzającym sklepów z zegarkami, może to być powodem. Rozumiem co chcesz powiedzieć. Na ten moment faktycznie szukam czegoś, czego nie chciałbym sprzedawać. Nie dlatego, że nie będę chciał kupić czegoś innego, ale po prostu dlatego, żeby zostało ze mną na lata. I o ile Epos rzeczywiście wygląda świetnie, to boję się właśnie, że mi się opatrzy. Sarx w tym aspekcie wygrywa. Mam już sentyment do Seiko i pewnie z tego to wynika. seb71- Piekny. Nie powiem, że nie chciałbym go, ale chyba bardziej podoba mi się w opcji z czarną tarczą. Z ciekawości, za ile chciałbyś go oddać? Koblov - Wasze odpowiedzi tylko mnie w tym utwierdziły. Taki właśnie jest plan. Bazarek już codziennie przeglądam a jak się nie uda, to poczekam chwilę, jak kwestia dolara chociaż trochę wróci do poziomu z przed epidemii i zaryzykuje z kupnem w Japonii. Bo rozumiem, że w Polsce, w żadnej oficialnej sprzedaży go nie dostanę, tak? Passionat - dziękuję za podesłany link w PW, rzeczywiście imponująca kolekcja, a ten wymieniony na pierwszym miejscu od razu przykuł moje spojrzenie Aczkolwiek tak jak napisałem wyżej.. serce nie sługa. Jestem praktycznie przekonany, że kupiłbym Eposa, zachwycił się nim, po czym wieczorem gdy już pierwsza euforia by opadała - zaczął myśleć o Sarxie i o tym dlaczego jednak nie zdecydowałem się na niego. Po prostu znam siebie Cordi7 - Epos rzeczywiście aż taki duży? Co w Twojej opinii idealnie wpisywałoby się w założenia, które przyjąłem przy projekcie zakupu? Pozdrawiam
  10. Moi Drodzy, dobry wieczór wszystkim po stosunkowo długiej przerwie. Trochę czasu minęło odkąd ostatnio pytałem Was o radę, ale jak widać bez forum, jak bez ręki. Mniej więcej miesiąc temu w dosyć pochopny sposób sprzedałem mojego Sarba035(zakupionego niegdyś na bazarku), z myślą o tym, że "w końcu" nadszedł czas na zamianę na "Szwajcara". Wstępnie zdecydowany byłem na Certine DS1, ale... dziwnym zbiegiem okoliczności, człowiek, który przyjechał po odbiór mojego ex Sarba miał na ręku taką Certinę jaką wcześniej upatrzyłem. Już wtedy wiedziałem, że jej nie kupię. Czar prysł. Dosłownie dzień później natrafiłem na forum na zdjęcia Sarxa033 i jak to powiadają... serce nie sługa Jak do tego doszło, że nie wpadłem na niego wcześniej - nie wiem. Nie mogę sobie z jedną rzeczą poradzić. Gdzie w Polsce nabyję drogą kupna nowego Sarxa033? Przejrzałem kilka sklepów internetowych i nigdzie go nie ma, czy w grę wchodzi tylko ściągnięcie go z rodzinnej Japonii? Ktoś spotkał go "leżącego" na półce? Niby handel z krajami "egzotycznymi" to już żaden problem, ale chyba stanowczo bardziej wolałbym pojechać do przysłowiowych Suwałk. Nie do końca ogarniam sprawy cła i podatków a co za tym idzie ostateczna, wypadkowa cena jest dla mnie nieokreślona, co wpędza mnie w delikatny dyskomfort. Zwrócić należy jeszcze uwagę na fakt, że aktualnie mamy mało atrakcyjny kurs naszej Złotówki oraz to co dzieje się na Świecie, sprawia, że pojawiają się kolejne niewiadome. A może przesadzam i jest to stosunkowo proste i klarowne? Podpowie ktoś z większym doświadczeniem? Przykładowy link: https://www.shoppinginjapan.net/sarx033 Żeby jednak nie było, że jestem zaślepiony(trochę chyba jednak jestem ;D), to oczywiście przejrzałem ofertę Szwajcarskich konkurentów. Dalej wymarzona Omega nie jest w moim zasięgu finansowym, ale przyznaję, że oko mi się zaświeciło jak zobaczyłem Epos'a Passion 3401 (https://dolinski.pl/epos-passion-3401.132.20.55.25). Trafia w mój gust, mimo, że jest w barwach kontrastujących do Sarxa. Po prostu mi się podoba, nie jest chyba tak elegancki jak Sarx, ale ma coś w sobie no i ta niebieska luma. Ciężko też nie zauważyć, że Epos jest nieco droższy od Sarxa i przekracza założony przeze mnie budżet, ale z drugiej strony ostatecznej ceny na Sarxa nie jestem w tym momencie określić i właśnie ta niewiadoma nieco mnie "drażni". A jeżeli mowa o budżecie, to chciałbym mimo wszystko zmieścić się w kwocie 3500zł. W końcu gdzieś granicę trzeba postawić, a wszyscy wiemy jak ciężko jest to zrobić przy kupnie zegarka. Drodzy współtowarzysze zegarowej "słabości", podpowiecie co o tym myślicie i jakie jest Wasze zdanie? A może po przeczytaniu tego co napisałem, pierwszą myślą jaka przyszła Wam do głowy byo "Sarx? Extra! Ale czemu gość nie rozważa zakupu X" gdzie x należy do dziedziny Waszych ulubionych zegarków Czekam na wszelkie informacje, sugestie i ciekawostki. Z góry dzieki!
  11. Taj007

    Perfumy

    Słodki Jeżu. Własnie wszedłem na stronę mojego ulubionego sklepu internetowego z perfumami. Pan Tom Ford faktycznie wysoko się ceni.. Ale szczerze mówiąc i wracając do wcześniejszego tematu to flakoniki mi się nie do końca podobają
  12. Taj007

    Perfumy

    Zgadza się, też o tym słyszałem. Oczywiście nie kojarzę tego jak ona się nazywa, ale wiem, że Twórcą GPH1 (GPH2 bodaj też i to był jego ostatni twór pod banderą domu mody Gucci) był Pan Tom Ford. Facet jest podobno geniuszem jeżeli chodzi o perfumy, czego dowiódł chociażby tworząc GPH1 które stały się kultowe i w tej chwili niemalże niedostępne. Przechadzając się ostatnio po jednej z sieciowych drogerii zauważyłem perfumy sygnowane jego nazwiskiem. Nie miałem okazji się z nimi zapoznać, ale skoro tak świetnie radził sobie współpracując z Guccim, to być może jego własna kolekcja również daje radę. Ktoś kojarzy? Ktoś niuchał?
  13. Taj007

    Perfumy

    A mnie do tej pory zachwyca opakowanie od perfum Gucci pour homme II (Pierwsza odsłona chyba miała takie samo). Jest takie.. eleganckie Sam w sobie zapach również jest genialny, mimo, że go nie używam to uważam, że jest właśnie świetny na lato. Co jakiś czas noszę się z zamiarem zakupy ale jak to mówią.. "zawsze coś"
  14. W prawdzie nie miałem kontaktu z Z1 albo widziałem Z2 wielokrotnie a aktalnie jestem posiadaczem Z3 już prawie od pół roku i nie zgodzę się z osobą która wcześniej wypowiadała się, że każda kolejna Zetka jest gorsza. Owszem, jeżeli chodzi o specyfikacje to były to raczej kosmetyczne zmiany, ale moim zdaniem jest to telefon który ewoluował z każdą następną generacją. Prawda, jest ze szkła, ale świetnego szkła. Do tego zabezpieczyłem moją zetkę dodatkowym szkłem hartowanym H9+ renomowanej japońskiej firmy i ten zestaw sprawdza się fenomenalnie. Pamiętajmy dodatkowo o złotej zasadzie: "Jak kto dba, takie ma" i tyczy się to nie tylko telefonów Do tego Zetki są moim skromnym zdaniem najładniejsze i po prostu najlepiej do mnie pasują, chociaż przyznam, że mimo mojego hejtu do Samsunga, to S6 robi piorunujące wrażenie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.