Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Jakon

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    363
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Jakon


  1. Tak. Jest to jednak malo wydajny system. Nadaje sie to tylko do tego, zeby zegarek wystartowal, ewentualnie pochodzil dzien lub dwa. ladowanie minimum tygodniowej rezerwy mija sie z celem, bo trzeba by na to poswiecic sporo czasu.

     

    Oj tam, czytając forum sobie trochę pokręcisz i jakoś ten tydzień rezerwy będziesz utrzymywał :)


  2. Ozzie odbiegając od tego, czy się da, czy się nie da zrobić idealną kopię produktu, to chcesz komuś narzucić coś w stylu "sprawiedliwej prowizji"- czyli ile ktoś może zarobić na swoim produkcie? Czy może w ogóle chcesz, żeby wszyscy sprzedawali po koszcie produkcji? Wyrabianie marek, to zguba dzisiejszego świata? Naprawdę, jeżeli uważasz, że dany produkt nie jest warty tyle, ile żąda za niego producent, to go po prostu nie kupuj, ale nie zabraniaj tego komuś innemu, czy też nie oczekuj, że ktoś inny zrobi coś podobnego taniej, ale z tym samym "znaczkiem". Właśnie w ten sposób udowadniasz, że marka ma wartość.

     

    Co do pomysłu bazy numerów seryjnych na stronie, jaki widzisz problem w wejściu kogoś, kto podrabia dany produkt na stronę producenta i nabijanie tych numerów seryjnych na swoich produktach? Co do tego, czy komuś zależy, czy nie- jakiś czas temu postanowiłem kupić sobie lornetkę i właśnie zastanowiły mnie fantastyczne oferty na allegro- zapytałem się oficjalnego dystrybutora i nie miałem problemu z otrzymaniem odpowiedzi potwierdzającej moje przypuszczenia.

     

    Chiny, gdy się wznosiły produkowały dużo podróbek, ale wiele z nich różniło się właśnie chociażby znaczkiem (znane buty Mike, czy Abibas). Aktualnie produkują dla znanych marek pod ich nazwą i wygrywają jak na razie stosunkowo niskimi kosztami pracy. Rozróżnij też proszę patenty od właśnie znaku towarowego. Przywłaszczenie przez kogoś marki naprawdę nie pchnie świata do przodu.


  3. Jest popyt, czyli można zarobić. Chodzi o to, że jest popyt na produkt z konkretnym logiem, a nie z konkretnym wyglądem (wiele podróbek nawet nie usiłuje naśladować żadnego konkretnego modelu, a wiele oryginalnych zegarków nawet szwajcarskich marek jest łudząco podobna do innych)- także według mnie Twój argument pada.

    Dlaczego uważasz, że jeżeli ktoś sprzedaje produkty na lewo, to zalegalizowanie jego towaru spowoduje, że nagle zacznie płacić podatki (skoro i tak go nikt nie ściga nawet za handel nielegalnym towerem?).

    Producentowi nie zależy na tym, żeby ludzie rozróżniali podróbki od oryginałów? I jeszcze pewnie mu nie zależy, który kupi? Nie wiem, jak wyobrażasz sobie tu rolę producenta, że będzie chodził po tym bazarku w Grecji i mówił "To są podróbki"? A jeżeli ktoś zrobi super podróbkę, która nie jest do odróżnienia od oryginału, zrobi wszystkie detale, itd. i będzie ją sprzedawał za 1/10 ceny, to uważasz, że jest to w porządku? Przecież jest jasne, że cena na rynku wielokrotnie przewyższa koszt produkcji, ale żeby taki efekt uzyskać trzeba właśnie wypracować sobie markę- czy to wieloletnią tradycją, czy marketingiem, który kosztował wiele milionów. Uważasz, że każdy może z tego korzystać i jeszcze się cieszyć, bo zapłacił podatek?


  4. Muszę przyznać, że w temacie Nomosa jestem trochę zielony. Moja wiedza na temat zegarków tej marki nie wykracza za dużo poza to co obejrzałem w katalogach (dostępne modele) i poczytałem w internecie (o mechanizmach). Nie mniej wzornictwo tej marki mnie zawsze urzekało. Od dłuższego czasu chodzi mi po głowie model Ahoi (biały, nie Atlantik). Między innymi ze względu na pasujący rozmiar. Czy któryś z kolegów miał z tym modelem do czynienia na zasadzie codziennego noszenia?

     

    Mnie na oficjalnych zdjęciach Ahoi jakoś nie przekonuje, ale chętnie bym go zobaczył w Twojej sesji. Sam chyba wybrałbym model bez daty (mimo, że lubię datownik, to walory wizualne są dla mnie ważniejsze) i oczywiście przeszklony, choć parę ojro sobie za szkło życzą...


  5. Witam po krótkiej nieobecności.

     

    W tym tygodniu odebrałem swojego Avengera GMT z serwisu gwarancyjnego przeprowadzonego w Aparcie. Zegarmistrz stwierdził, że faktycznie zegarek średnio śpieszył +15 sekund. Zostałem poinformowany, że zegarek został wyregulowany oraz wymieniony został komplet uszczelek wraz z przeprowadzona kontrola szczelności. Co prawda gwarancja kończyła mi się dosłownie za dwa tygodnie (przed oddaniem) to została mi wydłużona o jeden miesiac (czas spędzony w serwisie). Aktualnie badam co kilka godzin odchyły czasowe ^_^ Na chwilę obecna jest to -3 / +2 sekundy - więc super.

     

    Poniżej Breitling B)

     

    Pozdrawiam wszystkich

     

    To sobie trochę w serwisie poleżał- chyba czekali, czy wyniki odchyłek się poprawią ;)

    Dobrze, że regulacją przyniosła zamierzony skutek, więc niech się dalej dobrze nosi.


  6. Te modele nie miały dokręcania koronką. Orient dopiero niedawno stwierdził, że dorzuci taką funkcję w tańszych modelach.

    Japońskie i angielskie znaczki też są ok, ale zegarek powinien pokazywać wybrany język i się go trzymać.


  7. Takie oto coś kupione za grosze.  Przechodziłem obok komisu i spojrzałem na wystawę.  Pan sprzedawca powiedział że nie jest oryginalny bo ma japońskie napisy:) dlatego sprzedaje za bezcen.

     

    Nie bądź taki. Uświadom sprzedawcę, a nie za grosze wyciągasz "podróbki" ;)

    No i oczywiście gratuluję zakupu, choć mi bardziej na tej serii mimo wszystko pasują gwiazdki od AAA.


  8. Wczoraj doszły do nas takie oto dwie nowości, Perpetual Calendar oraz znany już Manufacture Slimline Moonphase z tarczą w kolorze ivory:

     

     

    Perpetual przepiękny, a i korodyl obszyty pod kolor koperty, a nie jak w pozostałych wersjach obszycie w kolorze paska. Bardzo fajnie na zdjęciu uchwyciłeś kolor okienka- na żywo też widać taką różnicę w stosunku do koloru tarczy?


  9. Ja się chętnie zapiszę, ale najpierw muszę go mieć :), a wszystko stoi temu na przeszkodzie  :angry: , szukam dobrej ceny i sprzedawcy, ale jakoś słabo mi idzie  ;)

    Może za wysokie wymagania? ;) Zawsze można kupić samemu prosto z Japonii i na nikogo narzekać nie będzie trzeba, że chce za dużo :)


  10. W ofertach podróbek Casio bardzo ciekawe jest właśnie, że cenami próbują udawać oryginały :)

    Niestety tak jak piszecie zgłaszanie nic nie daje,jednak nie zgadzam się, że jest popyt na taki towar, tylko ludzie nie wiedzą, że kupują podróbkę, zresztą sprzedający zawsze pisze ciekawy tekst o pochodzeniu, jak wspomniane przez Yokaszina "Model pochodzi z profesjonalnej kolekcji".

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.