Moja waga była już trzycyfrowa. Żona, która biega od lat wciągnęła mnie w ten sport. Pół roku było tragiczne, ale krok po kroku i już za miesiąc minie 5 lat jak biegam. Waga: minus 26kg, już od dłuższego czasu utrzymuje się na jednakowym poziomie. Biegam 4-5 razy w tygodniu, zazwyczaj między 12-20km.
Najlepsze 10km: 43'52"
Najlepszy półmaraton: 1h38'43"
Maraton jeszcze przede mną choć już dłuższe odcinki biegałem, ale to po górach. Biegamy z żoną po Beskidzie Wyspowym.