Witam, jestem szczęśliwym posiadaczem kompresorka Dan Henry serii 1970 wersji z pomarańczowym ringiem 44mm. Zakupiony został przeze mnie w pażdzierniku 2018 u Dana - przesyłka z Niemiec Frankfurt n. Odrą. Trafiłem na super wyregulowany werk, noszony codziennie przeze mnie i odkładany na noc szkiełkiem do góry - praktycznie chodzi w "punkt" tzn. podczas noszenia w dzień spóżnia ok 2-3 sek, które w ciągu nocy wyrównuje. Przez ok. 1 miesiąc noszenia praca jego była mniej stabilna, ale w normie katalogowej, obecnie się ustabilizował. Jestem z tego czasomierza mega zadowolony, w okresie półrocznego użytkowania nie chwycił żadnej ryski ani na szkle ani na obudowie. Niestety dzisiaj wypadło szkiełko, ale chyba nie z winy błędnego montażu tylko z winy wady fabrycznej samego szkiełka, bo wokół pozostały w zegarku resztki szkła a wypadł jakby sam środek. Dodam, że osobiście dbam o zegarek i nigdy mi nie spadł ani tp. Na szczęście nic więcej się nie uszkodziło, chodzi normalnie, wskazówki też ok. Mój problem polega na tym, że nie wiem co mam dalej z tym robić: czy szkiełko obejmuje gwarancja, na jaki adres ewentualnie wysłać zegarek, czy konieczny jest opis zdarzenia, czy wysyłka powinna być poprzedzona ewentualnym telefonem do producenta itp - nie mam żadnego doświadczenia. W związku z tym bardzo proszę szanownych Kolegów może mi ktoś podpowie jak mam ten problem rozwiązać? Przepraszam za może zbyt długi wstęp oraz dziękuję za ewentualną pomoc.