Witam . Jestem nowa na tym forum .Ale mam prośbę do tych co się znają na czasomierzach. Niespełna rok temu dostałam od Wuja Atlantic Worldmaster PRIMA. Był bardzo zniszczony, od zabrudzenia nie dało się go uruchomić, tarcza poczerniała a koperta była wytarta tak że nie było otworów na teleskopy. Zdecydowałam na renowację w Lublinie. Niektórzy mnie skarcą że nie powinnam była go aż tak odnawiać ale nie bardzo miałam wyjście. Nie mam zdjęć z przed renowacji bo to by może co niektórych przekonało że dobrze zrobiłam. Zegarek wiekowy kupiony na przełomie lat 1968/1969 za pierwszą wypłatę Wuja. Wuj rzekł mawiać że ten zegarek pamięta jeszcze jego świętej pamięci nieboszczkę kawalerkę. Proszę czy może mi ktoś coś o nim więcej powiedzieć powiedzieć? Szkło jest już porysowane bo sama z nim teraz chodzę...