Od lat irytowała mnie ta wada pasków skórzanych, że zegarki przy nich obracają się na nadgarstku "na zewnątrz" (no.. w kierunku ziemi).
Oczywiście można było tak zacisnąć, niczym grubas zaciskający pas tak mocno, żeby schować trochę brzucha. Ale potem jest to zagadnienie odgniecenia, zapocenia itd. No irytowało mnie to.
A co gorsze, w zegarkach typu g-shock - mogłem mieć nawet luźno (bez przesady) zapięte, a i tak się zegarek 'nie staczał' w dół.
Pomyślałem, że albo to przez to, że jest większy niż te na skórzanym, i ma przez to większy obszar... sztywny i płaski. Czyli przylega na tej płaskiej części nadgarstka, a te zaaokrąglenia nadgarstka na krawędziach jakby 'blokują' jego obrót.
Dodatowo może to przez to mocowanie paska do zegarka ('plastikowego') które jest 'na szytwno' (czyli zegarek po zdjęciu ma te paski zawsze skierowane mocno w dół i nie da się ich wygiąć do poziomu czy wyżej) i może to też jakoś również blokuje obracanie na krawędziach nadgarstka. Bo skórzany pasek, przy takim 'swobodnym' mocowaniu (czyli po prostu owijka wokół teleskopów) przyjmuje swobodnie kształt nadgarstka i stąd to obracanie.
No to zacząłem "ścierać się i robić pod siebie", żeby jakoś zrobić pasek z mocowaniem sztywnym, takim, które przylega do obudowy zegarka i przyjmuje jej kształt, i m.in. przez to nie można tego paska wygiąć ponad pewien poziom, ani nie można go zgiąć do środka. Ogólnie chodzi o ten typ mocowania:
A jeszcze dodatkowo, gdy znalazłem ten temat (obracającego się paska na nadgarstku) na watchuseek, to tam ktoś powiedział, że znaczenie może mieć też klamra, zapięcie i jej pozycja. I zastosowałem u siebie klamrę motylkową typu tag heurer (jeszcze z kilku innych praktycznych powodów):
I udało mi się ją tak wymierzyć, spozycjonować, że jej wygięcie jest spasowane z zaokrągleniami mojego przedramienia pod spodem.
No i zrobiłem na razie - jedno - mocowanie przylegające do obudowy zegarka (z jednej strony), a drugą stronę na szybko zrobiłem tym prostym sposobem (zawijka wokół teleskopu), plus ta klamra motylkowa. I noszę to na próbę już 2 dni...
I TO CHYBA DZIAŁA!
Jest luz, jest przewiew - a się nie obraca!!
Tylko nie wiem czy to zasługa klamry czy tego jednostronnego, sztywnego mocowania
Ktoś ma pasek z taką konfiguracją 'fabryczną' (skórzany, ze sztywnymi mocowaniami pasków) i może potwierdzić, że też nie musi ściskać tego ja szynki, żeby się nie obracał?