W wakacje kupiłem z ciekawości takie CASIO MRW-220HCM-5BVEF.
Fajny, prosty w obsłudze, z datą i dniem tygodnia, 100m, bezel obrotowy, luma. Wszystkomający superzegarek. Cieszyłem się i szybko mój zachwyt nad tym taniutkim zegarkiem skończył się... oddaniem go "w ludzi". Kolega, który go dostał, do dzisiaj nie może się nachwalić.
Przypomniałem sobie o tym modelu niedawno i zakupiłem jego klony: CASIO MRW-200H i CASIO MRW-200HC.
Modeli tego CASIO jest kilkanaście, można wybierać i zacząć zbierać.
Dekielek stalowy, jak w wiekszości CASIO, a pasek miękki i na każdy nadgarstek.
Wszytko funkcjonuje, trafia w indeksy, przestawia się punktualnie, wygląda dobrze i jest z dobrych materiałów i to za około 80-100 zł.
Luma na wskazówkach, nawet na sekundowej, a w zależności od wersji pokryte są też indeksy.
Na ręku leży wygodnie. A że to plastik, jest lekki i praktycznie się o nim zapomina.
Zegarek idealny. Do większej popularności brakuje mu tylko kilku dodatkowych zer w cenie.