Orient EL03004B - spieszy sie

[Weekend 0]

Czesc,

 

Nowy Orient jak w temacie (kupiony w Singapurze, brak gwarancji).

Wczoraj ustawiony, a nad ranem spieszyl sie juz 30min.

 

Ten "dyndzel"  jakos dziwnie sie zakreca, tzn aby go ustawic w pozycji "0" trzeba nim krecic jak srubka (co powoduje tez nakrecanie sie zegarka, widzac po rezerwie chodu).

I teraz nie wiem czy mechanizm sie "unormuje" i zacznie wszystko normalnie chodzic czy od razu oddac go do zegarmistrza?

Moze cos popsulem przy ustawianiu?

 

Co sadzicie koledzy? Czy takie przypadki sie zdarzaja czy po prostu dostalem wadliwy egzemplarz?

[poloplaster 0]

Tak duża różnica może być spowodowana sklejeniem włosa. Jedyna rada to wizyta u zegarmistrza. Jeżeli masz międzynarodową gwarancję Orienta, to sprawdź w serwisie na ul. Igańskiej w Warszawie.

[Weekend 0]

Dzięki za poradę. Całe szczęście mam do nich 3 kroki wiec podjade.

[Weekend 0]

Zegarek odebrany z serwisu. Cos tam wlasnie było tez z włosem ale głownie z mechanizmem cos było nie tak ze względu prawdopodobnie na transport.

Pan zegarmistrz powiedział o dużej sile na bok zegarka.

Tymniemniej wszystko jest juz sprawne :-)

Dzięki za pomoc.

[Seven 50]

Zrobili Ci to w ramach gwarancji?

[Weekend 0]

Tak, za friko.

Wystarczyła sama karta gwarancyjna, bez paragonu.

 

 

Wysłane z mojego iPad przez Tapatalk

[dangersexy 0]

a więc wszystko jasne, ''international guarantee'' znaczy, że w każdym kraju na świecie można wykonać naprawę za free. Ciągle na forum ludzie zadają to samo pytanie.

[Seven 50]

Najgorsze, że sam polski serwis wprowadza ludzi w błąd...

[Weekend 0]

Ja nie miałem żadnych kłopotów. Serwis Poljot na Igańskiej, Wawa.

[qniczynka 39]

Też polecam ten serwis, milo, szubko i na temat