Bisset made in swiss

[CipherDog 0]

No tak, zlecili pare modeli w Charmexie

 

Myślę że masz tu 100% rację

A i cena tych paru sztuk już zupełnie inna.

[TIK TAK 1157]

http://www.zegarkiclub.pl/forum/viewtopic....p=196422#196422[/url]

[CipherDog 0]

http://www.zegarkiclub.pl/forum/viewtopic....p=196422#196422[/url]

 

No i wszystko potwierdzone.

Cwaniaki zamiast dać coś fajnego taniej, to jak już wpakują tę Etę (zwykle razem z szafirem) to winduję cenę zupełnie z innej bajki.

Ale zawsze mogą powiedzieć (przy okazji sprzedawania byle czego) że Bisset produkuje szwajcarskie zegarki.

[TIK TAK 1157]

Bisset produkuje szwajcarskie zegarki.

Bisset nie produkuje zegarków

[bronek555 0]

to ciekawe co napisał schneemann(ciekawe co to za firma)

ostatnio we Wrocławiu moda na Bissety,na placu za 120zl. widziałem takowy z malą wskazówką na godzinie 6 ,dekiel(jak i koperta)stalowy

zakręcany na 6 śrub.w środku ronda myka.

8)

Pewnie w galerii na torach pod płotem u Pana Waldzia , powiedz mi jak te śrubki odkręciłeś ? ten model jaki opisałeś ma nazwe oldtimer

[Gość feleksc]

Bronek

nie powiem ci jak je odkręciłem

skoro się to nie odbyło,

i wyrażnie napisane :,,plac''

więc to chyba ty masz tam galerie :wink: :twisted:

 

(i nie u Władzia tylko Stanisława -jak już)

[adrianperek 1]

http://www.bisset.pl/katalog.php?kat=damsk...alans_na_6#mark

 

ETA nie robi mechanizmu tak wyglądającego, po samym balansie widać, że ETA to być nie może (chociażby regulator jest nie z tej strony). Zresztą producent nie twierdzi, że jest to coś nawiązujące nawet do mechanizmu szwajcarskiego - napisane jest na stronie: automat bma 22.xxx

 

To klasyczny chiński mechanizm dostępny m.in. na stronie:

 

http://www.somal.com/chinamovements.html

 

można zamówić jak ktoś reflektuje:

 

oznaczony jako: ML7102 (najprawdopodobniej dysponuje jedynie zdjęciami)

[TIK TAK 1157]

To najtańszy z chińskich werków automatycznych, produkowanych masowo i dostępnych za 1,5 USD przy zakupie 5000 sztuk

[adrianperek 1]

Ooo... możemy klubowy zegarek puścić na tym mechanizmie. Prestiż niewielki ale nuta orientalna i tanio wyjdzie też...

[Gość Karbon]

Witam. Tak się składa, że mam Bisset'a, konkretniej model Horbis, a jeszcze konkretniej ten: http://allegro.pl/item338951911_meski_zega..._promocja_.html

Piszecie, że zegarek nic nie wart, itp. opnie, ale co dokładnie to znaczy? Na deklu napisane jest "All stainless steel". Skoro cały ma być stalowy, to czy mogę spodziewać się mosiężnej niespodzianki pod warstwą stali, czy raczej cały jest ze stali?

Szkło mineralne - oby na pewno? Czy szkło szkłu nie równe i tu może siedzieć coś rysującego się?

A co z mechanizmem? Cykać, cyka i to dość głośno :razz: , ale dlaczego jest wg Was taki zły?

Gwarancję można przedłużyć, więc raczej producent jest dość pewny wyrobu...raczej.

Sam zegarek prezentuje się bardzo ładnie. Jest dość ciężki, więc nie sprawia wrażenia badziewia. Ale widać ślad niedopracowania - jakiś paproch, a może ślad kleju (?) przy krawędzi tarczy. Korona ma niebieskie oczko - nie wiem po co, bo ładne to nie jest.

Pasek ma dobre 3 mm grubości i jest sztywny, więc pierwsze kilka dni noszenie zegarka wiązało się z pewnym dyskomfortem - nie układał się na nadgarstku tak jak chciałem.

 

W cenie 200 zł wiadomo rewelacji nie ma, ale strona wizualna, nie tylko na pierwszy rzut oka, wywołuje pozytywne odczucia. Jak się prawuje dusza, wyjdzie z czasem...mam nadzieję, że nie za szybko wyjdzie.

[Gość feleksc]

Na deklu napisane jest "All stainless steel". Skoro cały ma być stalowy, to czy mogę spodziewać się mosiężnej niespodzianki pod warstwą stali, czy raczej cały jest ze stali?

 

 

pic na wode fotomontaz

a nie stal---niestety

[Gość arwas]

Najlepiej poskrobać i zobaczyć co jest pod spodem. Inaczej to jest pisanie, bo się kolegom rodowód nie podoba. Oni uwzględniają nawet wpływ języka w jakim mówił robotnik składający teleskopy do tego zegarka, na jego jakość :-)

 

Tymczasem dopiero teraz Szwajcaria zaostrzyła używanie oznaczeń - swiss made i made in switzerland, dostosowując ustawowo do wymogów Unii Europejskiej.

Teraz znakować symbolem narodowym można wyroby, których 60% kosztów produkcji ponoszone jest na terytorium Szwajcarii lub szwajcarskich fabryk [także poza granicami, jeśli działają w grupie i rozliczając się transferami, nie ma możliwości oznaczenia miejsca pochodzenia produktu nawet stosując warunek miejsca ponoszenia kosztów].

Szwajcaria stała się zbyt drogim krajem by umieszczać produkcje na jej terytorium. To jest kraj firm sprzedających czysty brand. Czyli najważniejsza jest reklama, reklama i jeszcze raz reklama - w tym cała tajemnica doskonałości szwajcarskich zegarków. Szwajcarskie firmy mają fabryki na całym świecie - w Szwajcarii natomiast najwięcej beneficjentów ich zysków.

 

Bisset w Szwajcarii robiony nie jest, podobnie jak przeważająca większość zegarków Atlantik, Adriatica, Omega, itp. itd. Jednak w cenie do 350 złotych [za najtańsze modele elektroniczne] jego zegarki wyglądają lepiej od najtańszych Atlantików.

 

Pachnące chińszczyzną paski i kopery z mosiądzu są także w znacznie bardziej uważanych na forum zegarkach, np. w Timexach czy Festinach - produkowanych w taki sam sposób jak Bissety.

 

W innym wątku ktoś chciał umieścić Bisseta w gronie tzw. „czarnych brandów” co jest o tyle śmieszne, że Bisset sprzedaje zegarki tanio. Tam pasuje prędzej 10 razy droższa POLPORA, która „produkuje” zegarki w ten sam sposób, ai posługuje się oznaczeniem „made in poland” ;-)

[Gość Karbon]

Komentując zegarki Bisset nie chcę ich krytykować, ale zależy mi na podważeniu, a może nawet obaleniu kłamliwego marketingu firmy.

Chcę zauwazyc co następuje.

Wchodzimy sobie na stronę www.rubicon.net.pl , www.albatross.net.pl i wyświetla się w tytule MR Katowice.

Następnie oglądamy sobie, np ten zegarek: http://rubicon.net.pl/marki.php?s=oferta&a...isz_powrot=true

, a potem widzimy zdjęcie "szwajcarskiego" Bisset'a (zrobione przeze mnie): http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/...4ff2558c1a.html

Oczywiście całkiem przez przypadek czcionka jest identyczna.

Bisset to ładne zegarki. Jeśli mój Horbis będzie pracował bezawaryjnie, zachowa fabryczny wygląd to raczej go nie zmienię, a najwyżej kupię jakiś inny stylistycznie watch na inne okazje i do innego stroju (Armaniego za 400 zł np. :razz: ).

Tylko po co firma na siłę reklamuje zegarki jako szwajcarskie? Szcunek za Rubicon'a i Albatross'a, za opis zegarków: "koperta mosiężna", "stop zluminium", a nie, że koperta stalowa pozłacana. Chętnie dowiedział bym się co siedzi w Bisset'ach, ale ze strony producenta niestety nie ma na to co liczyć. Bo, że mija się z prawdą to raczej oczywiste.

[Gość feleksc]

Inaczej to jest pisanie, bo się kolegom rodowód nie podoba

 

rodowód to mi delikatnie mówiąc --zwisa

:twisted:

moze i są fajne ale za drogie na to co prezentują,

i nie my sie czepiamy ich szwajcarskości tylko

oni (od bisseta)

próbuja sie na siłe w te szwajcarskośc wbić.

a to głupota stawiająca ich od razu w jednym rzedzie z podróbkami

a dobry przykład(np. przykład) to czeskie jvd

[Gość Karbon]

Oto co siedzi w zegarku Bisset Horbis:

 

 

Skoro już wiem i Wy wiecie, to powiedzcie mi mili Państwo jak mam zamknąć zegarek :razz: Otworzył się ładnie, ale zamknąć się nie chce.

[Gość andree]

rownomiernie nacisnij dekielek-moze byc na krawedzi stołu (mocno)

[Rzepa 3]

w tym modelu stół nie jest wskazany bo szkiełka sie można pozbyć... :mrgreen:

[TIK TAK 1157]

Jest to ronda z chińskiej fabryki. Karbon nie zamykaj zegarka zanim nie wymienisz baterii. Renata to jest to co wylewa najbardziej

[Gość feleksc]

nie wiem czy to swiss

ale piekny :shock:

 

:cool:

[Rzepa 3]

jak chcesz to dostaniesz duży rabat...

[Gość feleksc]

pisz ile za niego

[Gość solo501]

No, no, prawie jak OP Daylight :mrgreen:

Tak z ciekawości, ja też prosiłbym cenę :wink:

[Rzepa 3]

oj chłopaki...w poniedziałek sie dowiem... :mrgreen: :mrgreen: a później mnie wyrzucicie z forum... :twisted: :twisted: :twisted:

[nick555 25]

Rzepa nie bój żaby napiszemy petycję przywracającą...

 

Ostatnio i mi się spodobał jakiś rubikon. Tylko miał ten swój kryształek za duży na tarczy. I było na nim napisane swiss parts.

[diesel 218]

oj chłopaki...w poniedziałek sie dowiem... :mrgreen: :mrgreen: a później mnie wyrzucicie z forum... :twisted: :twisted: :twisted:

 

Rzepa masz na myśli Brokot? :wink:

W poniedziałek też się tam wybieram. Może się spotkamy tylko nie wiem jeszcze o której będę :smile: