nowa kategoria?!!

[otho 1]

Na thepurists albo w jakimś innym miejscu sieci lub którymś piśmie branżowym kiedyś znalazłem ciekawą kategorię oceny - właśnie: czego? - komplikacji? - trudności "upakowania"? - "prestiżu"? - kunsztu zegarmistrzowskiej miniaturyzacji? Chodzi o "najbardziej upakowane" mechanizmy zegarkowe. Otóż wzięto w tym wypadku pod uwagę relację objętości machanizmu (w cm3) do ilości części, z których się on składa. Taki nieformalny ranking wygrał Paul Gerber, model "Piguet-FM-Gerber Supercomplication" z 1995r. - 1113 części upakowano w 4,1cm3 objętości!

Nieźle wypadł też PP 5002 "Sky-Moon-Tourbillon" - 698 części na 2,9cm3 oraz VC "Tour d'Ile" - ponad 810 części umieszczone na 3,8cm3. Z "popularniejszych" dobrze wypadł IWC "Grande Complication" z 1993 (wersja z tourbillonem, repetycją i rattrapante) - 750 części w 3,2cm3.

Siłą rzeczy naręczne są tu górą. Nawet PP Caliber 89 z 1989, najbardziej skomplikowany zegarek świata wypadł blado - co prawda ma 1728 części, ale na aż 11,4cm3 objętości mechanizmu...

 

Cokolwiek powiedzieć - dziwaczna to kategoria i niewiele chyba wnosząca do wiedzy zegarkowej, ale jest i taka w naszym hobby... Czego to ludzie nie wymyślą! A swoją drogą - jak tu wypadają kwarce albo zegary wieżowe lub... klepsydry - no te ostatnie są bezkonkurencyjne :wink: :idea: