Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
eye_lip

Pokaż Samuraja!

Rekomendowane odpowiedzi

9 godzin temu, jezbert napisał(-a):

Na tyle ambitny, że dał roczną gwarancję, z której nawet odważyłem się podjąć próbę skorzystać… zegarek przeleżał wówczas miesiąc i nie został nawet otwarty… serwis kosztował 900 zł :] plus 250 zł, które ów zegarmistrz pierwotnie pobrał. Zakład niby z historią, z pokolenia na pokolenie… zegarek od Żony więc nie było opcji nie robić. A nauka została ;)

Przykro mi, że Cię to spotkało. Zachowanie bateryjkarza (zegarmistrzem typa nie nazwe) skandaliczne.  Kiedyś do jednego magika (zakład z tradycją "my nie psujemy zegarków")  zawiozłem nowego Longinesa, w filiach. Jak rzeznik mu skrócił bransę to zmasakrował/zarysował ogniwa, na kopercie zrobił odprysk. Masakra:D


quartz bandit

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.