17 kamieni na tarczy, 16 w środku

[rproch 9]

Witam,

 

Jest sobie aukcja Błoni: http://www.allegro.pl/item183871252_polski...r_17_rubis.html

 

OFERUJĘ STARY BARDZO RZADKI ZEGAREK POLSKIEJ PRODUKCJI - BŁONIE SUPER - 17 RUBIS ANTICHOC, ZEGAREK W PEŁNI SPRAWNY NA CHODZIE , STAN DOBRY Z MINUSEM ( KOPERTA POSIADA RYSKI I OBTARCIA SZKIEŁKO PĘKNIĘTE) , CIEKAWOSTKĄ JEST ŻE NA TARCZY NAPISANE 17 KAMIENI A MECHANIZM JEST 16 KAMIENIOWY , ZAPRASZAM DO LICYTACJI!!!

 

Terefere myślałem sobie... dopóki sam nie kupiłem na bazarze podobnego. Czyżby rzeczywiście takie partie były wypuszczane?

 

[LMed 215]

Myślę, że tarcza jest po prostu nieoryginalna.

[Albatrose 0]

Tarcza albo mechanizm, jedno z dwóch.

[rproch 9]

No ale jeśli taka sama sytuacja się powtórzyła...

[LMed 215]

Myślę, że tarcza jest po prostu nieoryginalna.

[wocio19 15]

Tarcza nieoryginalna. Z reszta te mechanizmy były tak popularne, że składaków pewnie jest całe mnustwo na rynku - mechanizmy 16 i 17 kamieniowe przemieszane pod różnymi tarczami.

[Gość Lew]

Gdzieś chyba mam ksiażke z polskimi zegarkami. Jutro ją wyciągne i zobacze czy jest cos na ten temat.

[rproch 9]

A co w tym przypadku oznacza "nieoryginalna tarcza"? Kto i kiedy ją zrobił? To jakaś współczesna produkcja? I jak wygląda oryginalna?

[Jacek. 0]

Miedziany kolor indeksów wskazywałby, że to zamiennik tzw. warszawski. O ile pamiętam, produkowała je firma "Ziarnicki i Pawlicki".

 

J.

[LMed 215]

No właśnie i to całkiem niemało produkowała.

[wocio19 15]

Słuchajcie Jacka - ten człowiek zna się na rzeczy! Ja umiałbym jedynie powiedzieć, że to polska produkcja z lat siedemdziesiątych.

[rproch 9]

Pomęczę was jeszcze bo mnie to ciekawi.

 

Czy te tarcze zostały wsadzone do tych kopert (w latach siedemdziesiątych) bo oryginalne się wtedy już zużyły? Czy wkładano je do fabrycznie nowych zegarków? Taki tuning?

[Jacek. 0]

Pomęczę was jeszcze bo mnie to ciekawi.

 

Czy te tarcze zostały wsadzone do tych kopert (w latach siedemdziesiątych) bo oryginalne się wtedy już zużyły? Czy wkładano je do fabrycznie nowych zegarków? Taki tuning?

 

"Prywaciarskie" tarcze w państwowym zakładzie? Zgroza.

 

J.

[Albatrose 0]

Ja też sprzedaje takiego:

http://www.allegro.pl/item184636404_poljot_de_lux.html

Pewnie też składak

[rproch 9]

No to jak z tymi tarczami było?

[Albatrose 0]

Ja to myśle, że wszędzie i gdzie popadło robiło sie przeszczepy.

[Karol Kłósek 4]

Tarcze warszawskie kupowali zegarmistrzowie. Kiedy oryginalna tarcza się zużyła na życzenie klienta zakładali do zegarka nową niezniszczoną tarczę warszawską.

 

A swoją drogą, zaskoczyłeś mnie Jacek, pisząc że te tarcze robili prywaciarze :shock: Cały czas myślałem, że to w Błoniu tłukli.

 

I jeszce co do tych tarcz, nie były one zbyt dobrym produktem :? Bledły, szarzały, i ten ceglasty kolor :x OKROPNOŚĆ :!:

[wocio19 15]

Bez przesady - jak się popatrzy na nieużywane i błyszczące "nówki", to nie są takie złe. Ino te małe napisy są zwykle strasznie nieprecyzyjnie zrobione, że czasem aż sie zlewają.

[Jacek. 0]

Tarcze warszawskie kupowali zegarmistrzowie. Kiedy oryginalna tarcza się zużyła na życzenie klienta zakładali do zegarka nową niezniszczoną tarczę warszawską.

 

Tarcze były także produkowane w Poznaniu i bodaj w Łodzi.

 

A swoją drogą, zaskoczyłeś mnie Jacek, pisząc że te tarcze robili prywaciarze :shock: Cały czas myślałem, że to w Błoniu tłukli.

 

Ba, owi prywaciarze robili tarcze także do Atlanticów Dox, Delban i Tissotów.

 

J.

[Karol Kłósek 4]

Tarcze warszawskie kupowali zegarmistrzowie. Kiedy oryginalna tarcza się zużyła na życzenie klienta zakładali do zegarka nową niezniszczoną tarczę warszawską.

 

Tarcze były także produkowane w Poznaniu i bodaj w Łodzi.

 

J.

 

Czy te wszystkie tarcze czyli Poznań, Łódź, Warszawa robił jeden producent w kilku miastach, czy w każdym z tych miast działały niezależne "manufaktury" :?:

[Jacek. 0]

To były niezależne małe firmy prywatne. Wydaje mi się, że jedna z nich byla "spółdzielnią pracy", ale mogę się mylić.

Postaram się wypytać Mistrza o te tarcze.

 

J.

[wocio19 15]

Ba, owi prywaciarze robili tarcze także do Atlanticów Dox, Delban i Tissotów.

 

Całą masę tego musieli zrobić bo co chwilę się na takie natykam. Mój zegarmistrz też ma całe pudełeczko nówek do szwajcarskich zegarków.

[Jacek. 0]

Całą masę tego musieli zrobić bo co chwilę się na takie natykam. Mój zegarmistrz też ma całe pudełeczko nówek do szwajcarskich zegarków.

 

Dokładnie. Słabo schodziły, bo jakość często była nie do zaakceptowania nawet w socjaliźmie.

 

BTW mam prośbę: zapytaj przy okazji o tarczę do Atlantica Milano.

 

J.

[wocio19 15]

Mogę zapytać, ale lepiej jakbyś podał na jakim werku to siedzi i jaka jest średnica. Pewnie wygląda tak jak wysztkie inne polskie tarcze i trudno bedzie poznać czy to do Milano. W razie czego pewnie z 10zł bedzie trzeba wyłożyć (a może i nie...)

[Jacek. 0]

Milano był robiony na automatycznej Felsie 6xx. Ze średnicą gorzej, bo koperta jest jeszcze u galwanotechnika.

Mogę się mylić, ale chyba bardzo podobny był Worldmaster Automatic.

 

J.