Klub Miłośników Grand Seiko

[ireo 3400]

W dniu 29.10.2025 o 07:47, Mirosuaw napisał(-a):

 

Zegarek wprawdzie się nie zmienił, ale z nowym awatarem wygląda znacznie lepiej.

 

[Autor1984 11227]

10 godzin temu, ireo napisał(-a):

Zegarek wprawdzie się nie zmienił, ale z nowym awatarem wygląda znacznie lepiej.

 

Zdecydowanie mniejszy kontrast - nie jestem przekonany.
Wcześniejszy awatar tworzył ciekawszy dialog z fotografiami GS, Rolexa czy Nomosa - prawdziwe studium kontrastu: ohyda i piękno w symbiozie.
Jasio spłaszcza ten obraz... nudy Panie kochany  

W dniu 26.10.2025 o 18:48, bibbi napisał(-a):

Nie wiem o co kaman. Zdjęcie w komórce jest bardzo ostre. Gooovnianych bym nie wrzucił. W Tapatalk wybieram nawet otwarcie wątku w przeglądarce. Kiedyś ten myk dawał bdb jakość na forum, a teraz wychodzi jak widać.

Parę archiwalnych zdjęć SBGK005. 

Irkowi "chodzi" o buty i podłoże. Nie czytasz Pan postów? 

BTW piękny zegarek  

Edytowane Niedziela o 06:31 przez Autor1984

[ireo 3400]

W dniu 25.09.2025 o 11:56, wojtek91 napisał(-a):

(...) Zwyczajnie podoba mi się ta dodatkowa powierzchnia na kopercie, zwłaszcza, że jest polerowana i dzięki temu kontrastuję ze szczotką na górze uch. 

 

 

W pierwszej chwili pomyślałem, że "uch" to zawołanie wyrażające zachwyt. Faktycznie świetny zegarek, klasa sama dla siebie. W dodatku nie kosztuje aż tyle, na ile wygląda.

 

[ireo 3400]

12 godzin temu, Autor1984 napisał(-a):

Zdecydowanie mniejszy kontrast - nie jestem przekonany.
Wcześniejszy awatar tworzył ciekawszy dialog z fotografiami GS, Rolexa czy Nomosa - prawdziwe studium kontrastu: ohyda i piękno w symbiozie.
Jasio spłaszcza ten obraz... nudy Panie kochany  

 

Mógłbym odpowiedzieć jak Andy Warhol, że "lubię nudne rzeczy". W rzeczywistości od lat nie mam telewizora a wystawy sztuki współczesnej raczej omijam, więc ohydę odbieram normalnie czyli jako ohydną. 

 

@Mirosuaw jest bardzo sympatyczną osobą i ma parę fajnych zegarków, niczym nie zasługiwał na taką autodeprecjację jak wcześniejszy obrazek z bezzębnym Afgańczykiem w "rybim oku" (co do narodowości mogę się mylić).

 

Zmiana na portrecik Rowana Atkinsona to nadal "puszczenie oka" do widowni ale nie aż tak, żeby to oko wypadło na podłogę. Atkinson jako Mr. Bean raczej mnie nie zachwyca, znacznie lepiej prezentował się w zapomnianym serialu "Czarna Żmija" (The Black Adder). Za to zna się na samochodach, u Clarksona okazał się niezłym kierowcą.

 

[Mirosuaw 28078]

12 godzin temu, Autor1984 napisał(-a):

Wcześniejszy awatar tworzył ciekawszy dialog z fotografiami GS, Rolexa czy Nomosa - prawdziwe studium kontrastu: ohyda i piękno w symbiozie.
Jasio spłaszcza ten obraz... nudy Panie kochany   

 

17 minut temu, ireo napisał(-a):

 

@Mirosuaw jest bardzo sympatyczną osobą i ma parę fajnych zegarków, niczym nie zasługiwał na taką autodeprecjację jak wcześniejszy obrazek z bezzębnym Afgańczykiem w "rybim oku" (co do narodowości mogę się mylić).

Zmiana na portrecik Rowana Atkinsona to nadal "puszczenie oka" do widowni ale nie aż tak, żeby to oko wypadło na podłogę. 

 

 Panowie się doszukują głębokiej filozofii w moich awatarach, niemalże tworzą rys psychologiczny. Nie idźcie tą drogą, oficjalne stanowisko w sprawie zmiany awatara zawarłem w poniższym poście i dodatkowych komentarzy nie udzielam 

 

W dniu 31.10.2025 o 11:37, Mirosuaw napisał(-a):

Taka refleksja mnie naszła przed 1 listopada, że może to już czas trochę spoważnieć (marynarka, krawat).

Dlatego od dzisiaj wyglądam tak:

 

[ireo 3400]

1 godzinę temu, Mirosuaw napisał(-a):

Panowie się doszukują głębokiej filozofii w moich awatarach, niemalże tworzą rys psychologiczny. Nie idźcie tą drogą, oficjalne stanowisko w sprawie zmiany awatara zawarłem w poniższym poście i dodatkowych komentarzy nie udzielam 

 

To nic, w kwestii "dodatkowych komentarzy" dajemy radę sami.

 

[Autor1984 11227]

10 godzin temu, ireo napisał(-a):

 

Mógłbym odpowiedzieć jak Andy Warhol, że "lubię nudne rzeczy". W rzeczywistości od lat nie mam telewizora a wystawy sztuki współczesnej raczej omijam, więc ohydę odbieram normalnie czyli jako ohydną. 

 

@Mirosuaw jest bardzo sympatyczną osobą i ma parę fajnych zegarków, niczym nie zasługiwał na taką autodeprecjację jak wcześniejszy obrazek z bezzębnym Afgańczykiem w "rybim oku" (co do narodowości mogę się mylić).

 

Zmiana na portrecik Rowana Atkinsona to nadal "puszczenie oka" do widowni ale nie aż tak, żeby to oko wypadło na podłogę. Atkinson jako Mr. Bean raczej mnie nie zachwyca, znacznie lepiej prezentował się w zapomnianym serialu "Czarna Żmija" (The Black Adder). Za to zna się na samochodach, u Clarksona okazał się niezłym kierowcą.

 

Ja posiadam TV, ale nie przywiązuję większej uwagi.

Zdecydowanie "Czarna Żmija" miała trafniejszy humor - bardziej wyrafinowany. Ale "Jaś Fasola" - ten odcinkowy z lat 90tych to już sentyment. Co do samego Rowana Atkinsona - tak to niewątpliwie jedna z tych osobowości, z którą mam wspólną cechę - miłość do motoryzacji. Atkinson posiadał Mclarena F1, którego rozbił dwukrotnie. Podobno odszkodowanie, które poszło na jego naprawę(2 wypadek) - było jednym z najwyższych kosztów poniesionych przez ubezpieczalnię w Wielkiej Brytanii. Z tego co pamiętam sprzedał go za ok. 40 - 45mln zł, uwzględniając ówczesny kurs mogło to być nawet 48mln.

9 godzin temu, Mirosuaw napisał(-a):

 

 Panowie się doszukują głębokiej filozofii w moich awatarach, niemalże tworzą rys psychologiczny. Nie idźcie tą drogą, oficjalne stanowisko w sprawie zmiany awatara zawarłem w poniższym poście i dodatkowych komentarzy nie udzielam 

 

Z mojej strony - była to jedynie ironia. 

Nie ukrywam, że Twój obecny avatar - budzi zdecydowanie moją sympatię. Były sąsiad jest jak kopia 1:1 Jasia Fasoli. Nawet porusza się jak postać kreowana przez Atkinsona.

Edytowane 22 godziny temu przez Autor1984

[ireo 3400]

4 godziny temu, Autor1984 napisał(-a):

Były sąsiad jest jak kopia 1:1 Jasia Fasoli. Nawet porusza się jak postać kreowana przez Atkinsona.

Ciekawe czy też ma pluszowego misia i podgrzewa wyprasowane slipy w piekarniku.