szacunek dla zegarka

[Gość G-MAN]

zapraszam do kolejnej dyskusji!

a mianowicie jak jest obecnie z szacunkiem obywateli do swoich czasomierzy!

Mnie osobiście wkurza jak ktoś mówi ze zegarek jest mu nie potrzebny bo ma np. zegarek w komórce i woli sobie kupic komórke. :!: :twisted:

wikelu ludzi traktuje zegarki jak jakieś zabawki które się kupuje dzieciom a jak się zepsują to się wyrzuca! :twisted: :twisted:

a jak wy uważacie!

[Yargoth 1]

Zapewne jak większosć klubowiczow widzę w zegarku coś więcej niż tylko przedmiot do odmierzania czasu. Dodatkowo z każdym zegarkiem zżywam się i nie ma mowy o sprzedaniu (nawet tych modeli które niespecjalnie mi się podobają). Z drugiej strony rozumiem że niektórzy nie dostrzegają tego co my i chcą wylącznie znac czas i jest im obojętne czy odmierza go komórka czy zegarek w mikrofali.

[MasterFan 938]

Myślę, że w tym miejscu takie pytanie jest pytaniem retorycznym :twisted:

Ale skoro pytasz to odpowiem.

Ja swoje zegarki traktuję jak żywe stworzenia, o które trzeba dbać żeby im było dobrze :oops: Mówię do nich, czasem nawet głaszczę i ogólnie bardzo o nie dbam, tak żeby moje "dzieci" były szczęśliwe :oops:

Teraz, żeby im było jeszcze lepiej, planuję zakup jakiegoś ładnego pudełka, w którym by sobie mieszkały

 

Pozdrawiam

Marcin

[Gość feleksc]

a to ze mnie sie ktoś śmiał że mam swoją specjalną półeczke...

pozdrawiam wszystkich rodziców i ich dzieci:zegareczki

8)

[Gość]

Mnie osobiście wkurza jak ktoś mówi ze zegarek jest mu nie potrzebny bo ma np. zegarek w komórce i woli sobie kupic komórke. :!: :twisted:

Wyluzuj koleś, jak długo nikt nie robi ci krzywy nie musisz się tak wkurzać.

wikelu ludzi traktuje zegarki jak jakieś zabawki które się kupuje dzieciom a jak się zepsują to się wyrzuca! :twisted: :twisted:

A co w tym złego? Jeśli uczciwie zapracowali kasę i uczciwie zdobyli zegarek to mogą się nim podcierać i nie powinieneś mieć z tym problemu.

 

P.S

A tyle się mówi o tolernacji...

[Gość feleksc]

jasne Tsuki,a jakiego bluesa słuchasz?

[Gość]

Głównie składanek jak "Playing the blues" i "Born with the blues". Najgorsze jest to, że we wszystkich sklepach wydzielony jest dział "jazz". A ja się pytam uprzejmie: gdzie blues?!? Wrzucą co najwyżej kilka "the bestów" i myślą, że oferta jest pełna... Straszna dziura na rynku. Wole nie myśleć gdzie bym kupował płyty, gdybym złapał fazę na country! :shock:

 

OK. Koniec off-topa :wink:

[Gość feleksc]

[Gość]

Jeżeli o mnie chodzi, to ja również dbam o zegarek. Gdybym jednak chciał kupić czasomierz wyższej klasy, to niemiałbym oporów żeby swoje Portofino sprzedać. Nie przeszkadza mi jeżeli ktoś sprawdza godzinę w telefonie komórkowym, albo nosi zegarek kwarcowy lub nie nosi go w ogóle. Ocenianie innych ludzi przez pryzmat tego co posiadają nie jest w moim stylu. To tyle.

[Gość G-MAN]

Mnie osobiście wkurza jak ktoś mówi ze zegarek jest mu nie potrzebny bo ma np. zegarek w komórce i woli sobie kupic komórke. :!: :twisted:

Wyluzuj koleś, jak długo nikt nie robi ci krzywy nie musisz się tak wkurzać.

wikelu ludzi traktuje zegarki jak jakieś zabawki które się kupuje dzieciom a jak się zepsują to się wyrzuca! :twisted: :twisted:

A co w tym złego? Jeśli uczciwie zapracowali kasę i uczciwie zdobyli zegarek to mogą się nim podcierać i nie powinieneś mieć z tym problemu.

 

P.S

A tyle się mówi o tolernacji...

 

sam se wyluzuj! :twisted:

[neuro 7]

Hm, ja do swoich zegarków mam stosunek emocjonalny.... Do niektórych bardziej Co nie znaczy że ich nie używam . Kiedyś o tym skrobnąłem tutaj:

 

http://www.zegarkiclub.pl/forum/viewtopic.php?t=628

 

swoją drogą zrobiła się z tego romowa o G-shockach, z czego powinieneś byc G-MAN zadowolony

[Gość G-MAN]

COOOOOOOOOOOLLLLLLLLL!

[adrianperek 1]

Wlasnie jestem w trakcie procesu samo-uswiadamiania sobie, ze w zasadzie kontrolowanie czasu nie jest czyms wyjatkowo przyjemny - wrecz przeciwnie - Gdyby zegarek do tego celu sluzyl bylby raczej w moim mniemaniu przyrzadem do samoudreczania - w koncy sporo prawdy jest w stwierdzenie, ze "szczesliwi czasu nie merza".

Szczegolnie, ze postrzeganie czasu ewoluuje razem z wiekiem czlowieka w kierunku wiadomym :shock:

[Tadeusz 0]

Hmmm.... Trudno mi jednoznacznie powiedzieć, czym jest dla mnie zegarek.

W zasadzie moje zczasomierze są częścią mnie i jeśli nie mam ( przez przypadek )na ręce zegarka, to czuję jakoś dziwnie.

Coś tak, jak bym ręki nie miał :!:

Być może moje zegakri nie są zbyt wyjątkowe, ale dla mnie znaczą bardzo wiele.

 

 

Pozdrawiam

[Marekp 0]

Bardzo lubię zegarki... ot co, z tym że najbardziej mechaniczne - może są dla mnie po prostu nieprzemijające, zawsze na czasie,wręcz nostalgiczne. Kwarce z analogową tarczą toleruję, ale to dla mnie już tylko urządzenia do pomiaru czasu...Oba te typy mogą mieć jednak wspaniałą tarczę, kopertę itp. Jednakże osądźcie Państwo sami : jeżeliby wlożyć elektronika z wyswietlaczem do super koperty- zero efektu. Myślę , że jesteśmy estetami i również dlatego kochamy zegarki,pióra w tym rozumieniu elektroniki to chała. Wiem,że kogoś mogę tym zdenerować, ale każdy może mieć własne zdanie

 

pozdrówki

 

marek

[neuro 7]

własne zdanie to jedno, a używanie słów powszechnie uważanych za radykalnie wartościujące (czy wręcz obraźliwe) to drugie. Są ludzie uczuleni na słowa. Szczegolnie uczuleni na słowa sa ludzie uważani za estetów. A wbrew pozorom ci ostatni rekrutują się również z wielbicieli elektroników.

[Gość]

Myślę , że jesteśmy estetami i również dlatego kochamy zegarki,pióra w tym rozumieniu elektroniki to chała.

pozdrówki

 

marek

 

Hm, dosadna ta Twoja opinia. Uważam, że każdy dobrze wykonany zegarek warto szanować, bo to jednocześnie oznacza też szacunek dla producenta oraz stojących za nim ludzi. Zegarki kwarcowe wykonują tak znakomite marki jak Patek Philippe czy Audemars Piguet. Nie nazwałbym tego chałą.

 

Pozdrawiam

[Kangie 7]

(...) Jednakże osądźcie Państwo sami : jeżeliby wlożyć elektronika z wyswietlaczem do super koperty- zero efektu. Myślę , że jesteśmy estetami i również dlatego kochamy zegarki,pióra w tym rozumieniu elektroniki to chała (...)

 

pozdrówki

 

marek

 

A jeśliby włożyć mechanika do kiepściutkiej koperty, z której schodzi farba lub która koroduje czy zachodzi jakimś nieatrakcyjnym nalotem - to efekt również może być niezbyt przyjemny. A mechanik sprawiający same kłopoty również czyni efekt końcowy mizernym. I wizyta z mechanikiem w serwisie do przeglądu również nie jest zbyt przyjemna dla portfela No ale, dla prawdziwego miłośnika nie ma to chyba znaczenia. Sam mam wzmacniacz gitarowy lampowy, w którym co jakiś czas będę musiał wymieniać lampy, a przecież mógłbym mieć wzmacniacz tranzystorowy, który jest niemal bezobsługowy. Tylko, że lampa "swobodnie oddycha" i dla gitarzystów rockowych ma to niebagatelne znaczenie.

 

Szkoda, że zegarki mechaniczne które naprawdę mi się podobają kosztują tak wiele :cry:

 

Ja również bez zegarka na ręce czuję się nieswojo. Prawie dokładnie tak samo jak wsiadając na rower bez kasku (od kilku lat nie jeżdżę bez kasku).

[Marekp 0]

Mariusz, nie powiedziałem, że kwarce to chała- napisałem,że one również mogą być i są piękne pisząc elektronik miałem na myśli zegarki z ciekłym kryształem.

pozdrówki

 

marek