zegarkiipasja.pl: SEIKO Presage nowe modele „Cocktail time” – Manhattan, Martini czy może Margarita?

[Zegarki i Pasja 148]

W 2010 r zaprezentowano serie czasomierzy mechanicznych Seiko inspirowanych…. blaskiem popularnych w Japonii cocktail barów. Zegarki te były przeznaczone tylko na rynek kraju kwitnącej wiśni. Jednak w dzisiejszych czasach, jak to niedawno mówiono – „globalnej wioski” jaką stał się świat, produkt nawet przeznaczony na konkretny rynek, jeśli jest udany i atrakcyjny – staje się znany dużo szerzej. Miłośnicy, w tym wypadku Seiko, nie dopuścili, by tak atrakcyjny zegar

 

Wyświetl pełny artykuł

[Tomaszek 337]

Niebieski piękny.

[Lincoln Six Echo 67409]

Ładne zegarki i, jak to mówią (i również w artykule podkreślono) "real value for money".

[metius 7]

Dla mnie dramat i odcinanie kuponów przez Seiko.

[Lincoln Six Echo 67409]

"Dramat"? Ale dlaczego? I na czym w przypadku tej serii polega rzekome "odcinanie kuponów"? Przecież te zegarki to nigdy nie był high-end u Seiko.

[metius 7]

Moja wypowiedź wyszła "dramatycznie"

Przede wszystkim nie podoba mi się mechanizm i nachalna próba zrobienia z SARB'A 065 czegoś "więcej". Poza tym ta zabawa w kolory Seiko (wszystkie te limitki z Seiko oraz GS), które nie wnoszą nic nowego, przyprawia mnie już o mdłości.

[Lincoln Six Echo 67409]

- no problem, ja nie mam kłopotu z inną niż moja opinią - zapytałem, bo byłem po prostu ciekaw uzasadnienia.

 

Trudno powiedzieć, co ci tam, brand managerzy, w Seiko, myślą - ja tego aż tak nigdy nie śledziłem, żeby wiedzieć, czy mają takie ambicje wobec SARB 065, czy nie. Ale nawet jeśli, w sumie mi to nie przeszkadza - nie każdy ma do wydania 20-30 tysięcy na fajny zegarek, więc dla mnie ok.

[metius 7]

Dla jasności - ja również nie mam z tym problemu. Po prostu nie kupię żadnego "cocktaila"

Jeśli komuś się podoba, niech nosi. W końcu gdybyśmy wszyscy mieli takie samo zdanie, świat byłby nudnym miejscem