Który zegarek?
7 members have voted
-
Recently Browsing 0 members
No registered users viewing this page.
-
Similar Content
-
By Blackfish
Hej forumowicze!
Nie mam najmniejszej wiedzy o zegarkach, natomiast z różnych względów stoję przed zakupem. Przewertowałem sieć i trafiłem na ten oto zegarek - Festina F20453-1. Bardzo mi przypadł do gustu, ale przed zakupem chciałbym zasięgnąć opinii czy jest to sensowny zakup, czy zegarek jest wart swojej ceny, czy materiały z których jest zbudowany sugerują jego trwałość? Byłbym bardzo wdzięczny za opinie!
Jeśli natomiast ktoś byłby tak miły i chciałby coś polecić to jak najbardziej - każdą propozycje wezmę pod uwagę. Budżet na zegarek w granicach 1500zł, natomiast jeśli trafi się coś co zwali mnie z nóg za 2.000zł to też się uzbiera. Zegarek z zamysłem noszenia na co dzień, im bardziej uniwersalny tym lepiej, tak by możliwe jak najbardziej pasował i do t-shirtu i do eleganckiej koszuli. Preferowana ciemna kolorystyka, więc im bardziej zbliżony do wspomnianej Festiny tym lepiej. :)
Będę bacznie obserwował ten temat, wszystkim Wam z góry dziękuje! :)
-
By kuba7728
Witam, poszukuję jakiegoś oryginalnego paska do moje go Atlantica Seaflight. Zegarek nie jest jakoś bardzo formalny, więc powinno do niego pasować wiele pasków. Wybrałem takie opcje, co o nich sądzicie?
https://zegarownia.pl/pasek-morellato-bolle-alligat-calf-a01x2269480041cr22
https://zegarownia.pl/pasek-morellato-modigliani-alligat-vintage-calf-a01x4807b95038cr22
zegarek: https://zegarownia.pl/zegarek-meski-atlantic-seaflight-70351-41-21
-
By kuba7728
Witam forumowiczów. Czytam forum już od jakiegoś czasu, lecz dopiero teraz założyłem konto. Mam już parę zegarków i planuje uzupełnić kolekcję diverem ze stajni Citizena. Znalazłem dwa dość podobne zegarki i nie mogę się do końca zdecydować.
https://zegarownia.pl/zegarek-meski-citizen-promaster-professional-diver-titanium-eco-drive-bn0200-81e
https://zegarownia.pl/zegarek-meski-citizen-promaster-eco-drive-diver-s-titanium-bn0205-10l
Ma ktoś może te zegarki i jest w stanie przedstawić ich wady i zalety?
-
By marcys1992
Dzień dobry wszystkim
Parę lat temu kupiłem swojego pierwszego GW 9400, służył mi nieprzerwanie przez ponad 5 lat, niestety do czasu...
Na początku roku rangeman zaczął szwankować. Mianowicie bateria zeszła na low, zaczął mrygać. Więc podstawiłem go pod światło, najpierw sztuczne, szczęśliwym trafem następnego dnia była piękna i słoneczna pogoda, więc położyłem go na parapecie skierowanego pod słońce. Po całym dniu przestał mrygać, lecz był na poziomie M baterii. 3go dnia znowu zaczął mrygać na LOW, niestety po pewnym czasie wyłączył się, jak się okazało później, na amen.
Mam w domu bardzo mocną latarkę, więc nastawiłem ją na maksymalną moc, pojawił się mrygający napis CHG, co napawało mnie optymizmem, bo oznaczało to dla mnie w tamtym momencie, że on nie padł na zawsze ! Niestety radość okazała się przedwczesna, gdyż reaguje tylko na baaardzo mocne światło. Poszedłem więc do serwisu w Time Trend, Pan wymienił akumulator, lecz niestety dalej nie działał. Został na obdukcji ponad 3 tyg, po czym zadzwoniono do mnie i powiedziano, że padła elektronika, on nie wie jaka i co się tam dzieje dokładnie, ale naprawa będzie kosztować ponad 500 zł.. pomyślałem sobie, że chłop zgłupiał
Dlatego chciałem Was, drodzy, zapytać się o to, czy zdarzyła Wam się taka sytuacja, jak opisana przeze mnie ?? Czyli, zegarek reaguje na światło, ale bardzo mocne. Wyświetla się migające CHG, lecz nic poza tym. Mimo godzin, dni, spędzonych na oddziaływanie światła takiego mocnego jak dzisiaj chociażby, słonecznego, cały czas od czasu do czasu zaczyna się ładować, lecz nic poza tym się nie dzieje. Zmiana akumulatora również nie pomogła. Dodatkowo pragnę nadmienić, że oprócz paru kąpieli w basenie, morzu, paru upadków w mieszkaniu, nie był on w żaden sposób eksploatowany w ekstremalny sposób. Dbam o niego jak mogę
Wiem, że to może zabrzmieć głupio, ale wydałem na niego swoje zaoszczędzone pieniążki, gdy musiałem odkładać każdy grosz, i łączy mnie jednak z nim wiele ważnych dla mnie wspomnień. Dlatego chciałbym go postawić na nogi
-
By AleksanderP
Witam wszystkich,
Jestem nowym użytkownikiem, który zapragnął posiadać stary nietypowy zegarek mechaniczny z epoki 60s (posiadam również inne, ale są to głównie kwarce i jeden automat). Zaczynając od początku, po przerzuceniu oferowanych na allegro czasomierzy i ustaleniu budżetu przystąpiłem do licytacji czegoś co po prostu wpadło mi w oko. W licytując w pocie czoła pewien egzemplarz miałem już wyobrażenie o wspólnych chwilach na moim nadgarstku, udało się, nabyłem. Sprzedawca jako zarejestrowana firma wydawał się ok, 99% pozytywnych komentarzy i oferty sprzedającego przekraczające nawet 27 tyś. zł utwierdzały w przekonaniu o uczciwości i pewnej powtarzalnej historii sprzedaży, więc bez wachania z uśmiechem na ustach dokonałem przelewu w oczekiwaniu na paczkę. Dzisiaj odwiedził mnie kurier i dostarczył zegarek, fakt dość kiepsko zapakowany, ale stan paczki nie budził zastrzeżeń. Paczka odczekała kilka godzin w domu przed moim powrotem a następnie po jej odpakowaniu zabrałem się do tej przyjemnej chwili pierwszych wzrokowych oględzin. Stwierdziłem, że skoro paczka w temp. pokojowej czekała na mnie 4-5 godzin to zegarek z czystym sumieniem ma już odpowiednią temp. żeby go nakręcić i sprawdzić jego chód. Z najwyższą starannością ustawiłem aktualny czas, pamiętając o przestawianiu wskazówek do przodu, nakręciłem mechanizm i odstawiłem żeby sprawdzić jego punktualność. W przeciągu 20 min zatrzymał się 2 krotnie, tracąc +- 2-3 minuty na każde 10 min chodu, celowo sprawdzałem wraz z innym dokładnym zegarkiem ustawionym w tym samym czasie. Po próbie uruchomienia jednej z komplikacji o zgrozo odpadła wskazówka jednej z tarcz... Zegarkiem nie rzucałem, nie mógł w żaden sposób ulec jakiemukolwiek uszkodzeniu. Obchodziłem się z nim jak z jajkiem od chwili odpakowania paczki. Mechanizm to VALJOUX 7733, opis aukcji nie pozostawiał niedopowiedzeń tzn. mechanizm ok, na dobrym chodzie. Forumowicze, czy jest jakakolwiek szansa żeby takie uszkodzenie powstało z mojej winy? Z pewnością czeka mnie zabawa w dochodzenie do zwrotu środków i chciałbym mieć absolutną pewność czy to kwestia przygotowania zegarka typowo pod sprzedaż a następnie wypchnięcie bubla w nadziei, że jakoś potrzyma chwilę czy mogłem w jakikolwiek sposób się do tego przyczynić obchodząc się z zegarkiem jak z jajkiem. Proszę o pomoc, czy mieliście podobną sytuację? Jak wybrnąć nie wikłając się w wojnę ze sprzedającym, który powinien przed zapakowaniem rzetelnie sprawdzić stan sprzedawanego przedmiotu?
-