Isochron Lamborghini- marka wirtualna, ale czy kiepska?

[Seneka 0]

Witajcie.

 

Od pewnego czasu myślę nad zakupieniem zegarka mechanicznego, który posłużyłby latami i ładnie się zestarzał, a przy tym charakteryzował się wodoszczelnością na poziomie minimum 100 m. Póki co w gronie moich wybrańców znalazł się Orient Ray II, który prezentuje się pod względem moich oczekiwań estetyczno-praktycznych najsolidniej i nie drenuje szczególnie dotkliwie portfela, zwłaszcza biorąc pod uwagę postrzeganie go jako wieloletnią inwestycję, a najlepiej dożywotnią. Wiem o istnieniu marek wirtualnych, zdaję sobie sprawę że większość z nich to chińskie badziewie, które ma tylko wyglądać estetycznie, a i to nie zawsze, a rozleci się przy pierwszej możliwej okazji.

 

Przeglądając sieć trafiłem jednak na zegarek (200 euro), który pomimo bycia typowym "no name" sprzedawanym w niemieckich telezakupach, ma dość interesującą specyfikację, a przynajmniej się na taką powołuje:

 

https://www.channel21.de/marken/isochron/isochron-automatikuhr-lambo.html

 

- szkiełko szafirowe,

- wodoodporność 300 m,

- mechanizm MIYOTA 8215

- made in germany (?)

 

I tu moje pytanie: Gdzie tkwi haczyk?

[Master Yoda 583]

Nigdzie, a raczej w niskich kosztach produkcji na rynkach Azjatyckich.

Moim zdaniem szkoda pieniedzy, z racji tego ze jakość i trwałość produktu jest owiana tajemnicą, tak mroczną jak antracytowa tarcza zegarka

[Seneka 0]

Moim zdaniem szkoda pieniedzy, z racji tego ze jakość i trwałość produktu jest owiana tajemnicą, tak mroczną jak antracytowa tarcza zegarka

 

Dziękuję za sugestię, w takim razie zdecyduję się na Orienta.

[sokolow 277]

z Orient Ray będziesz na pewno zadowolony.

[msokol19 150]

Zdecydowanie Orient. Marka wydmuszka - to "Made in Germany" to pic na wodę.

 

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka