Skrócenie bransolety o więcej niż przewidziano

[Olciakk 318]

Cześć!

 

Jestem drobną dziewczyną z okrąglutkim nadgarstkiem o średnicy 13cm i w związku z tym mam problem z dopasowaniem do siebie bransolety nowo zakupionego zegarka.

 

Skróciłam bransoletę o wszystkie wyjmowalne ogniwa oraz przesunęłam maksymaknie na klamrze odpowiedni pin.

 

To jednak za mało. Nadal jest o ok. jedno ogniwo za dużo.

 

Tu powstaje pytanie. Czy da się w jakiś sposób usunąć ogniwo, które nie było do tego celu przeznaczone? Jak przymocowane do siebie są takie ogniwa? Lub czy może jest jakiś inny sprytny sposób na dodatkowe zwężenie? Myślałam o dodrylowaniu paru dziurek pod pin na klamrze, ale nie wiem czy to by wystarczyło.

 

Wiem, że mogę nosić też zegarek na pasku. Ale lubię bransolety i chciałabym się pocieszyć trochę z zakupu, w którym bransoleta jest naprawdę fajnie wykonana

 

Załączam zdjęcia delikwenta.

[eye_lip 23473]

Takie ogniwa są też na piny, tylko są zaprasowane, więc oczywiście powinno dać się usunąć takie ogniwo u osoby która ma doświadczenie z pracą z metalami itp.

[Gość Jash]

A tak z zupełnej ciekawości....dlaczego bransoleta jest założona odwrotnie niż być powinna?

[Olciakk 318]

Takie ogniwa są też na piny, tylko są zaprasowane, więc oczywiście powinno dać się usunąć takie ogniwo u osoby która ma doświadczenie z pracą z metalami itp.

 

Oj tam specjalnej osoby, mów co trzeba to zrobię sama

 

A tak z zupełnej ciekawości....dlaczego bransoleta jest założona odwrotnie niż być powinna?

 

O kurcze, nawet nie zauważyłam kupiłam zegarek używany od kolegi z forum, przyszło w ten sposób założone. Ale z tym nie będę miała akurat żadnego problemu

 

Znalazłam taką, co by nie mówić destrukcyjną metodę na usunięcie stałego ogniwa:

https://rwg.cc/topic/9021-how-to-removing-permanent-links-from-an-oyster-bracelet/

 

Wygląda na to, że stałe ogniwo typu oyster składa się z trzech części połączonych w środku dwoma pinami. To znaczy, że wystarczy rozdzielić je w tej osi? Gdyby znaleźć bardziej odpowiednie narzędzia, powinno udać się bez takich strat jakich dokonała koleżanka w linku. Czy hipotetycznie, gdyby udało mi się tego dokonać nie niszcząc przy tym tych części składowych ogniwa, to da się potem w razie czego złożyć je z powrotem?

[Gość Jash]

Obawiam się, że aby rozdzielić je w sposób pokazany w linku, nie obejdzie się bez strat.

[Olciakk 318]

Obawiam się, że aby rozdzielić je w sposób pokazany w linku, nie obejdzie się bez strat.

 

Trudno, to tylko zwykły zegarek do noszenia. W razie gdyby poszło źle, to nikt nie zauważy, że tam powinno być jeszcze jedno ogniwo ¯\_(ツ)_/¯

[Jacek K. 1270]

Jeżeli bransoleta jest takiej samej szerokości, to można spróbować zamienić wszystkie ogniwa z jednej strony na te zdjęte, jeśli wystarczy.

P.S. Widzę, że pierwsze ogniwo jest przykręcone, te zdjęte zapewne na sztyfty ... hmm ...

[Olciakk 318]

Jeżeli bransoleta jest takiej samej szerokości, to można spróbować zamienić wszystkie ogniwa z jednej strony na te zdjęte, jeśli wystarczy.

P.S. Widzę, że pierwsze ogniwo jest przykręcone, te zdjęte zapewne na sztyfty ... hmm ...

Bransoleta się trochę zwęża. Niestety będzie to wyglądało źle. Ale pomysł ciekawy

Co to są sztyfty?

Ogniwa, które dało się wyjąć, były przykręcane na śrubki, nie na wybijane piny, jeśli to ma jakieś znaczenie.

 

Edit. Spróbuję żeby chociaż zobaczyć jak leży zegarek, nie niszcząc jeszcze nic

[Jacek K. 1270]

"Co to są sztyfty?"

 

https://allegro.pl/listing?string=SZTYFT%20DO%20BRANSOLETY%20DO&bmatch=baseline-dict42-fas-1-5-1024

[Olciakk 318]

@Jacek K.

 

Działa! Mogę założyć zegarek <3

Co prawda jest to rozwiązanie chwilowe, bo wygląda to nieestetycznie, ale przynajmniej mam szanse sprawdzić jak na mnie leży. Chyba leży dobrze

 

Dodatkowo jest różnica w wykończeniu, bo poprzedni właściciel po skróceniu na siebie bransolety posatynowal sobie jej powierzchnię. Więc oprócz przeskoku w szerokości jest również różnica w wykończeniu powierzchni

 

Koniec końców chyba i tak trzeba będzie jedno ogniwo zniszczyć... W takiej konfiguracji zbyt długo chodzić raczej nie będę

[Jacek K. 1270]

Gratulacje - brawo

Przynajmniej masz oryginalny, niepowtarzalny zegarek.

[Olciakk 318]

Gratulacje - brawo

Przynajmniej masz oryginalny, niepowtarzalny zegarek.

 

Ciężko zaprzeczyć

 

Gdyby jednak ktoś miał inny ciekawy sposób na odłączenie stałego ogniwa, to chętnie się dowiem

[Jacek K. 1270]

Raczej potrzebne będą specjalistyczne narzędzia, więc > kierunek zegarmistrz.

[Balansujący Na Osi 1093]

Mi jeszcze przychodzi do głowy wymiana zapięcia na krótsze. Tu wiadomo już się pojawiają wieksze koszty, więc można też rozważyć inną bransolete, taką ktora ma wyjmowane piny we wszystkich ogniwach.

[Olciakk 318]

Mi jeszcze przychodzi do głowy wymiana zapięcia na krótsze. Tu wiadomo już się pojawiają wieksze koszty, więc można też rozważyć inną bransolete, taką ktora ma wyjmowane piny we wszystkich ogniwach.

 

Jest to jakaś opcja, aczkolwiek chyba łatwiej zniszczyć ogniwo niż znaleźć inną bransoletę która by pasowała do kształtu koperty. A co do zapięcia to też nie będzie zbyt proste, bo w tej bransolecie jest przedłużka nurkowa, która przedłuża ostatnie ogniwo o parę milimetrów. Inna klamra musiałaby to mieć uwzględnione w budowie, lub musiałabym pozbyć się przedłużki, a nie wiem czy tak się da.