Bo zawsze jest tak że ktoś musi zacząć

[sztof 11]

Witam!

 

Długi czas nie rozumiałem szajby zegarkowej, potem przyszedł czas akceptacji i marzeń z gołym  nadgarstkiem, co by tu nosić, od pewnego czasu spełniam swoje marzenia zegarkowe, kolekcja nie jest liczna ale dla mnie nie jest przypadkowa

 

w obecnej chwili noszę:

Tissot Visodate na czarnej tarczy i pasku

oraz 

Longines Hydroconquest z szarym ceramicznym bezelem w rozmiarze koperty 43 mm.

 

w przyszłości chciałbym kupić szwajcarski automatyczny chronograf, który? Kto to wie ?

 

pozdrawiam wszystkich

 

 

 

Edytowane 14 Sierpnia 2020 przez sztof

[cordi7 3655]

Dobre otwarcie jeśli idzie o kolekcję, trzymam kciuki za równie udane kolejne nabytki

 

[sztof 11]

11 godzin temu, cordi7 napisał:

Dobre otwarcie jeśli idzie o kolekcję, trzymam kciuki za równie udane kolejne nabytki

 

 

Dzięki wielkie, ale to niezależne ode mnie, głównym kryterium jest wyrozumiałość mojej żony już coraz mniejsze zdziwienie maluje się na jej twarzy kiedy słyszy o cenach Omegi od czasu kiedy zobaczyła u jubilera kolekcję Zenitha.  Czy zegarki które jej podarowałem też liczą się jako moja kolekcja czy już nie  ?

 

Szwajcarska szajba ma u mnie tradycje rodzinne, na zdjęciu Cortebert w srebrnej kopercie którego mój pradziadek dostał za pracę na kolei.

 

 

Edytowane 15 Sierpnia 2020 przez sztof

[Irek1970 7]

Witaj pozdrawiam