Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Sławol

Elegancki zegarek ze złota 14k/18k vintage/retro/klasyczny - prośba o pomoc.

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano (edytowane)

Witajcie,

 

szukam zegarka "wieczorowego", takiego na eleganckie okoliczności. Minimalistyczny, czysty, bez bajerów, "stara szkoła" itd. Oczywiście złota koperta, ale lite złoto, nie pozłacany.

 

Zegarek ten:

- musi być okrągły, ew. tonneau/prostokąt/kostka (ale kostka "ostra", nie zaokrąglona na rogach),
- musi być złoty, ale złoty w sensie 14k/18k (żółte złoto), pasek skóra, wiadomo,
- musi być mechaniczny, niekoniecznie automatyczny. Im cieńszy, tym lepszy, ma wejść pod mankiet bez problemów,
- nie może mieć datownika,
- może mieć (ale lepiej, żeby nie miał) sekundnik,
- musi mieć gładką, prostą tarczę, bez żadnych esów-floresów, szlaczków i innego szlifowania/gliszowania,
- nie może mieć cyfr arabskich, musi mieć proste i równe indeksy, a najlepiej rzymskie cyfry, nie trawię mieszania indeksów z cyframi arabskimi itp.,
- nie może mieć podwójnych/grubszych indeksów na godzinach "celownikowych" (3, 6 i 9) i/lub na godzinie dwunastej,
- nie może mieć kropeczek/kreseczek/podziałek i innych "punkcików" wokół tarczy między indeksami,
- musi mieć białą tarczę, ale niekoniecznie taką śnieżnobiałą, jak po praniu w Vizirze. Może być nieco "przygaszona", jak stary mebel, jakkolwiek by to brzmiało. Ostatecznie może być srebrzysta, choć wolałbym tego uniknąć,
- dobrze by było, gdyby był w całości oryginalny, tzn. z paskiem i zapięciem, ale jeśli nie - trudno, można sobie kupić inny pasek,
- musi być "proporcjonalny", czyli zgrabny i "foremny", jak figura w matematyce. Nie może być płaski, a jednocześnie mieć grubych uszu czy też "plackowatej", szerokiej tarczy z cieniutką kopertą, jak np. Junghans Meister Fein, czy Max Bill,
- rozmiar pewnie maksymalnie do 37 mm, bo wtedy elegancja była nieco mniejsza i ja się z tym utożsamiam; nowoczesne "kloce" i "krążki hokejowe" w temacie "dress watcha" w pojedynczych przypadkach akceptuję, ale to temat na inny dzień,
- musi być to Omega lub Longines, bo tak mi się ubzdurało; to dla mnie tradycja i znak jakości od lat i jakoś tak "od zawsze" na nich patrzę najchętniej.

 

Najbardziej podobają mi się Omegi z napisem "Geneve", są niemalże idealne dla mnie. Potem są te z linii De Ville. Szkiełko pewnie nie będzie szafirowe, ale też nie będzie to zegarek do obijania,

 

Budżet: jeszcze nie mam żadnego, ale jak będę się zbierał do zakupu, to sobie pieniądze wykombinuję. Na razie chciałbym się rozeznać w sytuacji. Zdaję sobie sprawę z tego, że jakieś widełki podać wypada, więc celuję maksymalnie do 6000-7000 zł, choć za używany zegarek to dla mnie sporo i trochę się z tym gryzę. Jasne, złoto kosztuje i tutaj dyskutować nie zamierzam, ale raczej chodzi mi o stan zachowania, a widziałem poobcierane zegarki i za 10 tys. zł.

 

Oczywiście powyższe to moja prywatna filozofia i utopia, więc może się zdarzyć, że się sam ugnę i któryś z podpunktów pominę - ale datownikowi mówię twarde "nie". Nie wiem, czy takie kwoty nie są zbyt małe, ale z drugiej strony: na OLX widziałem sporo Omeg i chyba się da - o ile są to oryginalne zegarki. Są zegarki innych marek, ale sporo ponad założony budżet, nawet i 15-20 tys. zł (VC Patrimony, JLC Ultra Thin itp.), a tyle za używany zegarek to już na pewno nie zapłacę.

 

Poniżej kilka ofert, na które zwróciłem uwagę, nie są to ideały, ale bardzo bliskie. Proszę, byście bezpardonowo powiedzieli, co o tym myślicie: dobry, bierz taki, szmelc, składak itd. Nie patrzcie też proszę na to, czy oferta jest aktualna - chcę się tylko dowiedzieć, co jest złomem, a co dobrym zegarkiem/oryginałem, żeby na przyszłość mieć pewność :)

 

Mój nadgarstek w tej chwili to 17,5-18 cm, taki Orient Cesarski leży na mnie bardzo dobrze, więc mniejsze i tak będą miały "trochę mojego ciała" naokoło :)

 

OLX obserwuję od dość dawna i w tym roku myślę, żeby taki zegarek "zaatakować". Oczywiście nie mówię tu o OLX, może to być Chrono24 albo ebay, ale żebym wiedział, że na pewno kupię oryginał - tutaj właśnie Wasza pomoc będzie nieoceniona :)

 

Wzór, wyznacznik... Cóż, sporo ponad budżet, więc nie zapłacę 15-20 tys. zł za używany zegarek, już wolałbym nowy, stalowy ze stajni Longinesa do innego, mniej oficjalnego stroju i zmieściłbym się w 10 tys. zł z takim Presence na przykład.

 

Ale modele tego typu służą mi za punkt odniesienia:

 

1. VC Patrimony:

 

https://www.ebay.pl/itm/363297472744

 

2. Audemars Piguet Ultra Thin:

 

https://www.ebay.pl/itm/355768161605?_skw=piguet+ultra+thin+18k&itmmeta=01JTC6GM5R44BYS7Q0Y8N4QV26&hash=item52d56f5545:g:rHkAAOSwaOZmYCDv&itmprp=enc

 

3. JLC Ultra Thin:

 

https://vintagewatchesantiquejewelry.com/sold-out/1148-jaeger-lecoultre.html

 

=============================================================================================

 

Moje poszukiwania (nie od dzisiaj) wyglądają na razie tak:

 

1. OMEGA:

 

a) tutaj właściciel podał odnośnik do YT i też sobie w wolnej chwili zajrzę:  https://www.youtube.com/@Tobi2091/videos

 

https://www.olx.pl/d/oferta/zegarek-omega-w-18k-zlocie-sprawdz-pozostale-zegarki-CID87-IDJLKUM.html?isPreviewActive=0&reason=seller_profile&sliderIndex=1

 

b) zegarek od tego samego użytkownika, podobny co w punkcie a), poza tym, że jeden jest opisany jako 14k, a drugi 18k, nie ma

napisu Geneve i chyba nieco inne uszy, no i widać różnicę w zużyciu wskazówek na przykład:

 

https://www.olx.pl/d/oferta/zegarek-omega-w-14k-zlocie-z-dokumentami-sprawdz-pozostale-zegarki-CID87-IDJLKKn.html?isPreviewActive=0&reason=seller_profile&sliderIndex=0

 

c) tutaj zegarek, który na moje oko to znów podobny do tych dwóch wyżej, ale 14k, no i użytkownik inny:

 

https://www.olx.pl/d/oferta/zegarek-omega-vintage-zloto-14k-mechaniczny-1968-rok-pudelko-CID4042-ID14KU5g.html?reason=seller_listing|olx_shop_premium

 

d) kolejny cal. 601 (tak, czytałem tutaj na forum co nieco o firmie Sopockie Antyki):

 

https://allegro.pl/oferta/omega-geneve-zegarek-meski-vintage-lite-zloto-14k-585-cal-601-1-1969-17422928719

 

e) tu niemalże ideał, ale ma podwójny indeks "12" i chyba czarne wskazówki, a mogłyby być złote do kompletu i spójności:

 

https://www.ebay.pl/itm/186879737936?chn=ps&norover=1&mkevt=1&mkrid=4908-166454-595607-3&mkcid=2&itemid=186879737936&targetid=2308550381982&device=c&mktype=pla&googleloc=1031062&poi=&campaignid=21440709338&mkgroupid=159451477170&rlsatarget=pla-2308550381982&abcId=9467458&merchantid=5323196470&gad_source=1&gclid=EAIaIQobChMIzPDXuqyIjQMVqUGRBR2z-CZlEAQYASABEgK1b_D_BwE

 

f) no chyba ideał, ale ciut mały i droższy:

 

https://www.ebay.com/itm/226716174862?_skw=Omega+Ref.+D6672&itmmeta=01JTCD92A8Y0ASZQMFV637ZH5Y&hash=item34c9564a0e:g:BGcAAeSw8IxoB7rR&itmprp=enc%3AAQAKAAAA8FkggFvd1GGDu0w3yXCmi1fHCxasIHBbUrXz8Yyaf%2FtHzSkXom5q1IsWBZzuBQ5WnE4ym0vG4rM%2FCsKPhlhQ0poVi1iKrDnFpcIPswskrMV4BKvhG0Rk6mc6czi9Q8sJJAa7GHOnxMu6p3dDmXzFiampCVKPnGXQnzjMIE0iJu2pToI99%2Fc17adLWwH%2FMCwF5blF2xLdj2Jvf0365EColcpIEBu3VbD9xY%2B6UWI84vB1VJrblT8nn8RNNhF8d3Jp4foTVPNmqVfjR0S7age00z3jTwnUalfaJYdDFA7pCuXYQl7FKRW7i8d0yIuOFXXToQ%3D%3D|tkp%3ABk9SR6SlpI3TZQ

 

g) niewiele tu widać i nie ma zdjęcia mechanizmu, ale podrzucam dla przykładu:

 

https://www.olx.pl/d/oferta/zegarek-meski-omega-zloty-18k-CID87-ID13OJhc.html?isPreviewActive=0&sliderIndex=0

 

h) no i jeszcze kostka na koniec, choć ma indeksy różnej długości, więc i tak odpadłaby:

 

https://eternal-elegance.com/product/omega-deville-18k-gold-square-case

 

2. LONGINES:

 

Tutaj sytuacja wydaje mi się trudniejsza, bo jakoś w Google i na ebayu nie bardzo mogę po słowach kluczowych znaleźć za wiele takich zegarków.

 

a) znalazłem coś takiego na Catawiki ze starą licytacją, ale nie wiem, ile kosztował; wrzucam zdjęcie, bo odnośnik nie chodził jak należało.

 

Według opisu to Longines 14k cal. 284 - 8045 1 z lat 1960-69.

 

3713ac69-0975-4e3a-828f-98f17e356f08.jpg

 

b) tutaj na ebayu:

 

https://www.ebay.com/itm/396281326361?_skw=men+longines+solid+gold&itmmeta=01JTC7ZZDZWSCZM24FCWR28DM9&hash=item5c44352b19:g:U~EAAOSwOEVnyGgF&itmprp=enc%3AAQAKAAAA0FkggFvd1GGDu0w3yXCmi1cRw1pPpMLvopg3bNHXnYDwZZG%2FRB%2FidmJK48wIoaTV2aTl%2FIPl3Bm6TULc%2FEbJz8qPGaUuo6Mrmvy2ySn4H20sIzGykwtD2iCcdKCgqmBGoDUZLoNV66g51hMB5IxOv8Cj1Dh%2FLNi0HXJybkuvrM6umLTAFX1%2Bqgr2XimSP8wrzQU4osr1DgRa92KCzo5%2F0z1rLoO1NMXNZn9ZRsjEPDyXZJYJhzIwg8cahhYkcJHWIk6RVm0AMp8o%2BUITbkgBv5U%3D|tkp%3ABk9SR5r3_4fTZQ

 

No i tak to mniej więcej wygląda u mnie. Nie wiem, czy uda mi się znaleźć to, czego szukam, czy trzeba będzie przykręcić sobie śrubę i zwiększyć budżet do 10 tys. zł. Na razie biję się z myślami. Może zastanowię się nad ew. renowacją zegarka z czystego złota, bo i takich magików mamy pewnie w kraju.

 

Dziękuję za Wasz czas i mam nadzieję, że nie zanudziłem :)

 

Zdrówka i uśmiechu,
Sławol

Edytowane przez Sławol

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znam tę stronę, dziękuję :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wpis mnie zaciekawił ze względu na drobiazgowe podejście :) 

Z drugiej strony, nadmiar danych i przykładowych ofert utrudnia rzeczową odpowiedź. 

Gdybyś zawęził zakres rozważanych zegarków do trzech, pewnie odpowiedzi byłoby więcej. 

 

Prostej i konkretnej porady w rodzaju "bierz taki" raczej nie możesz oczekiwać, bo rzetelna ocena zegarka tylko na podstawie zdjęć i opisu jest trudna (zdjęcia bywają słabe a opisy jeszcze gorsze). Poza tym, chociaż przyłożyłeś się do opisania Twojego wymarzonego zegarka, to nikt nie zna Twoich upodobań na tyle, żeby pomóc Ci wybrać jedną z kilkunastu opcji.

 

Uwzględniając powyższe, mam następujące uwagi:

 

1) Jeśli masz doświadczenie w użytkowaniu zegarków tego typu, to bardzo dobrze. Ale jeśli jeszcze nie miałeś na ręku zegarka vintage, to koniecznie najpierw spróbuj. Odwiedź kogoś, kto ma taki egzemplarz, albo wybierz się do wybranego sprzedawcy na oględziny. Samo założenie zegarka na rękę może całkowicie zmienić Twoją perspektywę. Kiedyś kupiłem Omegę Genève w rozmiarze 34 mm bo bardzo mi się podobała, ale ten zegarek jest dla mnie za mały do noszenia na co dzień, zwyczajnie musiałem się o tym przekonać w praktyce. Chyba że chciałbyś taki zegarek mieć ale niekoniecznie nosić, wtedy możesz zignorować ten punkt. 

 

2) Przeważająca większość Omeg i Longinesów sprzed ok. 60 lat to zegarki oryginalne, bo nie ma na nie dużego zapotrzebowania i raczej trudno je sprzedać. Wyjątkiem są egzemplarze rzadkie i w stanie NOS, bardziej poszukiwane, ale i wtedy nie od razu znajdują nabywcę. W amatorskich opisach zdarza się, że ktoś przedstawia zegarek pozłacany (goldplated albo goldfilled) jako "złoty", ale dosyć łatwo to zweryfikować nawet na podstawie zdjęć. Z ewidentnym falszerstwem znaków probierczych osobiście się nie spotkałem. Pewnie się to zdarza ale rzadko, bo ryzyko prawne jest spore, a zysk z takiego przestępstwa jest jednorazowy i stosunkowo niski.

 

Częste są natomiast odstępstwa od oryginalnego stanu fabrycznego polegające na użyciu nieoryginalnych części, zwłaszcza koronek i szkieł. Czasem jest to np. dorobiony wałek naciągu, co jest trudniejsze do wykrycia, ale nie stanowi problemu jeśli mechanizm działa poprawnie (w latach '60 - '70 na egzaminie zegarmistrzowskim w Polsce wymagano od ucznia m.in. samodzielnego wykonania wałka naciągu do wybranego zegarka, był to całkowicie normalny i zgodny ze sztuką sposób naprawy). To, że sprzedawca twierdzi, że koronka jest "oryginalna", nie znaczy że nie była wymieniana i że jest od tego modelu. Wymieniona koronka może być całkowicie OK jeżeli jest dobrze dobrana, czyli jej kształt i odcień zastosowanego złota pasują do koperty. Z tym bywa różnie, bo w zegarku z ręcznym naciągiem koronka zużywa się szybciej niż inne części, a znalezienie odpowiedniej na wymianę nie jest takie łatwe. Podobnie ze szkłami, w przypadku Omeg najwyżej cenione są egzemplarze ze szkłem (a właściwie plastikiem) sygnowanym literką omega, wszystko jedno czy szkło jest to samo od nowości czy wymienione na oryginalne. 

 

Zdarza się, że w oryginalnej kopercie znajdziemy inny mechanizm, tzn. może to być oryginalny werk Omegi ale tańszy i prostszy, wyprodukowany później, przeznaczony do innego modelu. Niezgodności w drugą stronę, czyli mechanizm wyprodukowany wcześniej niż początek produkcji danego modelu, w przypadku Omegi i Longinesa na ogół są normalne. Można długo pisać o takich niuansach, ale w zakresie cen do 7 tys. wystarczy w zasadzie sprawdzić stan i numer mechanizmu, stan koperty, tarczę, koronkę i szkło. Pytamy o historię serwisową ale i tak najczęściej jest nieznana. Najlepiej obejrzeć zegarek osobiście przez szkło powiększające. Może się zdarzyć, że sprzedawca nie będzie chciał albo umiał otworzyć dekla, a my również nie będziemy chcieli ryzykować samodzielnego otwierania, bo dekiel ze złota łatwo uszkodzić (zresztą ze stali również). W takiej sytuacji niekoniecznie polecam wizytę u nieznanego zegarmistrza, która również może się źle skończyć dla zegarka. Lepiej już zawrzeć ze sprzedawcą umowę, że przyjmie zwrot w ciągu dwóch tygodni gdyby coś było nie tak, i samemu zweryfikować zegarek u renomowanego i znanego fachowca. 

 


- ireo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Dziękuję Ci za taką obszerną wypowiedź :)


Oczywiście masz rację i dodawać za wiele nie zamierzam. Odnieść się jednak wypada chociażby zdawkowo, żeby postawić "kropkę nad i":


- prośbę dot. porady pt. "bierz tego" może za mało precyzyjnie opisałem. Chodziło mi raczej o to, byście - jako siedzący lepiej w temacie - dali znać, czy to, co pokażę na zdjęciach, jest oryginalne, czy ktoś wcześniej przy nim grzebał i popsuł z powodu słabej wiedzy/braku części dla mnie istotnych w efekcie końcowym. Sporo tematów tutaj widziałem i tak właśnie pisaliście innym przy różnych zegarkach, niekoniecznie vintage: że koronka nie taka, że tarcza na pewno malowana itp. Wtedy po takiej ocenie miałbym na uwadze te wszystkie detale, o których wspominaliście przy danym modelu (nr seryjny, mechanizm itd.). Ale faktycznie łatwiej będzie, gdy już wybiorę konkretny model, podrzucę zdjęcie/ofertę i od tego momentu skupię się na poszukiwaniu jak najlepszego egzemplarza; podejrzewam, że to będzie jedna z tych Omeg, które wcześniej tutaj pokazywałem, bo w tzw. międzyczasie przyglądałem się wielu modelom i jednak chyba znalazłem to, czego szukałem. Z Longinesem w złocie dam sobie spokój, bo niczego ciekawego nie znalazłem, a prędzej kupię stalowego, ale to już nowego, ze współczesnej oferty,


- sam fakt oryginalności jak najbardziej dotyczy wymiany przykładowej koronki na dokładnie taką samą z innego zegarka. To jak wymiana lusterek w starym mustangu czy W124 - oryginał, ale od innego samochodu z tej samej linii produkcyjnej. Zależy mi jednak na znalezieniu zegarka, w którym było jak najmniej ingerencji poprzednich właścicieli, stąd też moje idealistyczne nieco podejście. Może być też przecież i tak, że obecny właściciel też kiedyś kupił dany zegarek mając nadzieję, że "to w 100% oryginał", a niekoniecznie wszystkie elementy przetrwały tyle lat i nawet nieświadomie może ten zegarek opisywać w ten sam sposób kolejnym klientom. Nie ma tu przecież złej woli, tylko brak informacji, których już nie uzupełni, bo i skąd... Szkiełko sygnowane znakiem Omegi jest u mnie jednym z żelaznych punktów, za to na te najmniejsze elementy w środku, które ulegają zużyciu (zwłaszcza po tylu latach i muszą być wymieniane) - będę musiał przymknąć oko.


- nie, nie nosiłem tego typu zegarków za wiele w życiu, ale styczność miałem. Mam kilka różnych w pudełku, ale to są nowsze wypusty już (Symphony, Kamasu, miałem też model SARB 033), mam też 2 stare kostki Poljoty kupione właśnie na OLX i też nie wiem, czy w 100% oryginalne. Mniejsze na pewno, niż nowoczesne zegarki. Ładne, czyste, może polerowane, ale za tę niską cenę to i tak mi się podobały, więc przymknąłem oko. Szukałem w Google i coś niecoś podobnego znalazłem, także tutaj na forum się douczyłem. A jeśli chodzi o rozmiar - nie będzie problemu, bo po pierwsze: chcę mieć taki typowy stary zegarek, a były małe, a po drugie - mam Kamasu czerwonego i to jest ciężki kloc, cięższy, niż moja "patelnia", którą do tej pory uważałem za najmasywniejszy zegarek. Taki Seiko SARB 033 był mniejszy i lekki, a nosiło się go świetnie.

 

Następnym razem pojawię się tutaj już pewnie z konkretami do oceny :)

Edytowane przez Sławol

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.