Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Atos

Pytanie raczej do poliglotów: "Gevril" - jak

Rekomendowane odpowiedzi

Czy poprawnie mówi się gewril, żewril czy jeszcze inaczej?

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Czy poprawnie mówi się gewril, żewril czy jeszcze inaczej?

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:


pzdr.

rossi77

 

"...moja rada jest taka- łagodna droga,to łagodny sposób..."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jako że założyciel firmy, Jacques Gevril pochodził z francuskojęzycznej części

Helwecji podejrzewam iż powinno się wymawiać nazwę firmy przez "ż" na początku :)

P.S. Firma Gevril rozpoczęła produkcję zegarków w 2001 roku i nie ma właściwie nic

wspólnego z słynnym Gevrilem oprócz napisu na tarczy. Siedziba firmy znajduje się

niedaleko Nowego Jorku a jedynie mechanizmy ETA są modyfikowane na potrzeby

firmy w ośrodku niedaleko szwajcarskiego Bienne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za pomoc, choć nie rozumiem, dlaczego rossi77 aż tak się śmieje... WULKANUS - wysłałem mejla do atorów strony, do której podałeś link, aby uwzględnili Gevrila. TomASH - zmartwiło mnie to, co piszesz, że obecna firma "nie ma właściwie nic wspólnego z słynnym Gevrilem" i że tylko mechanizmy Eta są modyfikowane w Szwajcarii. Ale to chyba nie do końca prawda. Na moim, kupionym kilka dni temu, GV2 widnieje napis "Swiss Made". A przecież zamieszczenie takiego napisu jest obwarowane surowymi regułami (o ile pamiętam, to m.in. minimum połowa części musi pochodzić ze Szwajcarii). Także związek między obecnym właścicielem a twórcą firmy jest tu większy niż np. w przypadku Perreleta. Protoplasta - Abraham-Louis Perrelet nie założył (według mojej powierzchownej wiedzy) swojej firmy, nie zachowała się dokumentacja jego mechanizmów, a w wielu przypadkach nie ma pewności, czy przypisywane mu dzieła wyszły spod jego ręki. Dla mnie ważne było m.in. to, że Gevril jest manufakturą samodzielną (nie ma znaczenia, gdzie jest siedziba dyrekcji) w odróżnieniu od takich tuzów jak Blancpain, Breguet, Jaquet Droz czy Omega wchdzących w skład Swatch Group, albo IWC, Jaeger-LeCoultre, Cartier czy Lang, które skoszarowane są w Richemont(cie). Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Z francuska to G na Ż.

 

Oj, nie byłbym taki pewny - to pierwsza zgłoska: Gare (dworzec) wymawia się "gar", Guillaume - "gijom" itd...

 

J.


Jacek Tomczak - Janowski

-=WSzA=-

Warsztat Szyderstwa Artystycznego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Na moim, kupionym kilka dni temu, GV2 widnieje napis "Swiss Made". A przecież zamieszczenie takiego napisu jest obwarowane surowymi regułami (o ile pamiętam, to m.in. minimum połowa części musi pochodzić ze Szwajcarii). Także związek między obecnym właścicielem a twórcą firmy jest tu większy niż np. w przypadku Perreleta. Protoplasta - Abraham-Louis Perrelet nie założył (według mojej powierzchownej wiedzy) swojej firmy, nie zachowała się dokumentacja jego mechanizmów, a w wielu przypadkach nie ma pewności, czy przypisywane mu dzieła wyszły spod jego ręki. Dla mnie ważne było m.in. to, że Gevril jest manufakturą samodzielną (nie ma znaczenia, gdzie jest siedziba dyrekcji) w odróżnieniu od takich tuzów jak Blancpain, Breguet, Jaquet Droz czy Omega wchdzących w skład Swatch Group, albo IWC, Jaeger-LeCoultre, Cartier czy Lang, które skoszarowane są w Richemont(cie). Pozdrawiam.

Nie będę się z Tobą kłócił, ale Gevril stosuje chyba perreletowski naciąg sprężyny wahnikiem :)

Perrelet nie jest również marką z wiekowymi tradycjami ale przyznasz, że dwa rotory są stosowane

bardzo rzadko u producentów... i na pewno nie są "wizytówkami" danej marki.

Osobiście lubię Gevrila jak i Perreleta i rozumiem, że bronisz swoich racji jako właściciel

ale jako zadanie postawiłem sobie stwierdzenie suchych faktów. Gevril jest marką

produkującą zegarki dobrej klasy (ale nie manufakturą!) mającą wiele fajnych modeli

w ofercie. Stwierdzenie, że ma więcej wspólnego z właścicielem niż Perrelet jest jednak

ewidentnie mylne. Nie zmienia to jednak faktu, że Gevril jak i inne firmy produkujące

zegarki o własnej "tożsamości" są przez wielu fachowców bardzo wysoko cenione.

Osobiście gratuluję wyboru fajnego zegarka którego fotki mógłbyś udostępnić :lol:

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

TomASH - ta wypowiedź jest dla mnie o wiele przyjemniejsza. I - od razu - nie zamierzałem i nie zamierzam się kłócić. Zdjęcie mojego nabytku, który bardzo mi się podoba, będę chciał zamieścić. Ale... na razie i po pierwsze nie mam armat, czyli aparatu. Tochę więc to może potrwać. Bardzo chciałbym się pochwalić! Byłby to dopiero 3 lub 4 Gevril na naszym forum. Pozdrawiam Cię serdecznie. PS. Perreleta też (kiedyś) zamierzam kupić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.