Awaryjność

[asassello 0]

Pewnie nie jest dobrze, by rozpoczynać wątek od usprawiedliwienia ale co tam. Pomyślałem, że są tu wątki o telefonach, goleniu, cygarach, piórach to może i taki przejdzie...

 

Czy myślicie, że możliwe (sensowne?) jest stworzenie wątku (jakby "bazy danych") informującego o (tzn. stanowiącego jakieś zestawienie) awaryjności poszczególnych marek/modeli? Może i o dokładności?

 

Forum rozrosło się tak bardzo jeśli chodzi o ilość forumowiczów, a co za tym idzie i zegarków, że można by było to wykorzystać.

 

Do przemyśleń w tym temacie skłoniły mnie ostatnie "przygody" jednego z kolegów z Fortisem (oraz oczywiście sporo starszych wątków o podobnej tematyce). Oprócz tego, jest jeszcze wątek o dokładności mechaników, gdzie chwalone są często minimalne odchyłki w pomiarze czasu. Robią to często userzy zmotywowani zadowoleniem z dokładności swoich zegarków. Natomiast ci, którzy nie są zadowoleni albo wyniki są średnie/słabe wpisują się tam rzadziej.

 

Pomyślałem, że oczywiście jeśli ktoś wpisze do takiego wątku, że kupił sobie jakiś zegarek i ten się zepsuł - to mielibyśmy do czynienia z sytuacją krzywdzącą dla jakiejś marki. Bo przecież 5 innych osób mogło kupić ten sam zegarek, który chodził dobrze. Tu pojawia się oczywista wątpliwość dotycząca stopnia obiektywności takiego czegoś. Zależałoby to pewnie od stopnia obiektywności samych userów. Ale przecież z drugiej strony mamy różne reklamy, mamy sprzedawców, którzy też bywają nieobiektywni zachwalając jakiś produkt.

 

Może taki wątek oprócz bycia doraźną pomocą przy zakupach mógłby pozytywnie zmotywować serwisy (przedstawicieli marek?), które uświadomiłyby sobie, że mają jeszcze pole do poprawy (np. w przypadku powtarzających się nieskutecznych napraw)? Wiem, wiem... pobożne życznia.

A może jest wręcz odwrotnie - czyli np. zepsuły się 2 sztuki danej marki czy modelu, co zostało opisane, a w sumie jest ich na forum dużo i te 2 szt. negatywnie rzutują na postrzeganie całej marki?

 

To taki mój pomysł, który chodzi mi po głowie. Nie mam pojęcia jak miałoby to wyglądać technicznie ale pomyślałem, że podzielę się z Wami samym pomysłem.

Jeśli coś takiego nie ma sensu - to bardzo proszę o usunięcie wątku!

 

 

A może nie warto skoro i tak wiadomo, że wygra Seiko (15 tyś. egazemplarzy na forum i 3 awarie) lub PP (2 na forum i 0 awarii)

[Structural 0]

Czy myślicie, że możliwe (sensowne?) jest stworzenie wątku (jakby "bazy danych") informującego o (tzn. stanowiącego jakieś zestawienie) awaryjności poszczególnych marek/modeli?

 

Bezsprzecznie mamy prawo i powinniśmy oceniać, wyrażać opinie i klasyfikować produkty i usługi z dziedziny zegarmistrzostwa,

oceniać działalność podmiotów gospodarczych w zakresie jakości produkcji, sprzedaży oraz świadczenia usług zegarmistrzowskich,

prowadzić testy i porównania, konkursy i rankingi, wyróżniać i wskazywać te produkty i usługi, które charakteryzują się wyjątkowymi

cechami jakościowymi, technologicznymi itd...

 

W jakimś zakresie to właśnie robimy - dlatego pomysł sam w sobie zły nie jest, tylko że w takich ocenach konieczny jest obiektywizm...

I o to właśnie chodzi - jak stworzyć taką obiektywną bazę danych?

Może jakimś wyjściem byłaby ankieta?

Jeśli masz jakimś konkretny pomysł -

na pewno warto się nim podzielić.

[Adi 3473]

No tak - bo wiele jest takich sytuacji - Fc mi się był uszkodził to wszystkie Fc sa do niczego.

Ankieta również odzwierciedli stereotypy.

Opisywanie konkretnych przypadków, z pilnowaniem aby nie uogólniać byłoby ok.

Poza tym czytający opinie kieruje się rozumem. Zdaje sobie sprawę, że awaria seiko 5 opisana na kilku przykładach, a posiadaczy kilkuset, nie jest równa sytuacji kiedy pada kilka Fortisów, a jest ich kilkanascie.

[Structural 0]

Ankieta również odzwierciedli stereotypy.

Czy zawsze?

Wystarczy odpowiedzieć zgodnie z prawdą na dwa pytania:

1. jaki model?

2. czy miał jakieś wady fabryczne?

[Adi 3473]

Masz racje Janku - konkretne pytania - pomoga uniknać błędów.

Nie wiem czemu kiedy pomyślałem ankieta - zobaczyłem listę marek czy modeli i pytanie - która wg Ciebie jest najbardziej awaryjna, która niezawodna , ale zdjąłes mi klapki.

[asassello 0]

Miałem wątpliwości - czy pomysł nie zostanie uznany za totalnie zły. Dziękuję więc za konstruktywne odpowiedzi!

 

Pierwotnie pomyślałem również o czymś podobnym jak kolega Structural. A więc nie forma opisu ale raczej np. ankiety/formularza, tylko pytanie o stopień wnikliwości.

 

Czy bardziej:

-- marka -- model -- czy miał wady fabryczne,

 

czy może np.:

 

-- marka -- model -- który właściciel -- zegarek posiadam od X miesięcy -- wady/awarie -- dokładność (w jakimś ustalonym okresie, np. w ostatnim tygodniu).

[laferty 511]

Pomysł całkiem ciekwy.

Ale jak Twoim zdaniem miałoby to wyglądać w praktyce (bo rozumiem, że piszesz o propozycji stworzenia swoistej bazy danych)?

Czy byłby to wątek? Jeśli tak, to musiałby go ktoś na bieżąco moderować, nie mówiąc już o samym wstępnym opracowaniu odpowiedzi (których po samym starcie inicjatywy byłoby najwięcej bo w znacznej mierze odnosiłyby się do przeszłości a nie teraźniejszoci). Duża praca...

Jakieś konkretne pomysły?

Czy to ma szansę wogóle zaistnieć na forum?

Pozdrawiam,

[asassello 0]

laferty - Twoje uwagi dotyczące trudności w realizacji czegoś takiego są bardzo trafne.

To faktycznie musiałoby pewnie być moderowane na bieżąco i stanowiłoby swoistą bazę danych.

Jak to zrealizować w realiach forumowych niestety nie wiem (może coś podobnego do indeksu w galerii, który jest uaktualniany (przez kolegę Klaudiusza zdaje mi się) po dodaniu kolejnych postów w dziale Galeria?)

 

Mam jednak nadzieję, że ktoś wpadnie na jakiś genialny pomysł, bo sama możliwość wykorzystania ogromnej liczby użytkowników forum (oczywiście jakiejś ich części - czyli tych aktywnych/chętnych) może naprawde dać sporą wiedzę. Oczywiście praca faktycznie spora...

[Gość McIntosh]

Poruszasz w tym wątku dwa odrębne tematy:

 

- awaryjność poszczególnych modeli

- jakość pacy serwisów.

 

Drugi punkt nie jest trudny do zrealizowania. Wystarczy poczytać forum, aby dowiedzieć się, że do serwisu Swatch Polska strach oddawać zegarek. Sporo było na ten temat, a to tylko jeden z wielu negatywnych przykładów, ale są też te pozytywne. Co do awaryjności poszczególnych modeli, to tutaj musielibyśmy bawić się w analizę statystyczną, a jedno forum to za mało żeby uzyskać obiektywny wynik. Musielibyśmy mieć też szczegółową wiedzę, które modele mają lub miały jakieś wady konstrukcyjne i jak często powodowały one negatywne wpisy użytkowników. Przykładowo: miałem dwa zegarki które bazują na ETA 2892-A2. Jeden z nich się nie dokręcał (to znany problem tego werku), ale w drugim już ten problem nie wystąpił. Niektórzy marudzili na kaliber 50010 wykazując na duże odchyłki dobowe. U mnie ten mechanizm pod tym względem spisywał się dobrze, ale i tak się w końcu posypał. A na przykład zegarek Mosera, który chciałem kupić, już ze Szwajcarii przyjechał wadliwy. Z kolei znajomy opowiadał mi, że miał problemy z kalendarzem w zegarkach Audemars Piguet. Miał dwa modele AP i czasomierze (obydwa) lądowały w serwisie z tego samego powodu. Natomiast ktoś inny mógł trafić na idealny egzemplarz i być bardzo zadowolony z zegarka. Trudny temat do ugryzienia.

[asassello 0]

Co do jakości pracy serwisów to pewnie masz rację.

 

Zgodzę się także, że temat jest trudny do ugryzienia.

Ale z drugiej strony - weźmy taki przykład:

Pisałeś o AP, że kolega miał 2, które trafiły do serwisu. Natomiast ktoś inny mógł mieć idealnie działający.

 

Przy założeniu, że taki wątek nie istnieje. Ten kolega, który miał 2 wadliwe, mógłby opisać swoje "przygody" na forum. Ten zaś, który kupił egzemplarz idealny - nie spisywałby tutaj swoich spostrzeżeń. Czyż to nie spowodowałoby mylnego wrażenia, że te modele AP są tragiczne?

 

Czy właśnie taki wątek nie pozwoliłby na bardziej obiektywne spojrzenie?

 

Może oprócz tego kolegi, który miał kłopoty z 2 egz., wpisałyby się jeszcze 10 kolejnych osób, które napisałyby, że zegarki działają idealnie. Wtedy mielibyśmy zupełnie inne wrażenie.

 

Reasumując - nie twierdzę, że to metoda dająca obiektywne rezultaty. Sądzę jednak, że jakaś wiedza lepsza jest od całkowitego braku wiedzy. Analiza statystyczna to jednak chyba zbyt wielkie słowo w sytuacji gdy dane, z którymi mamy do czynienia wyglądają np. tak: 10 egz. na forum; 4 wadliwe; 6 idealnych.

 

Dodam, że akurat tacy forumowicze, jak ty szanowny McIntosh'u stanowiliby tu najlepsze źródło informacji, dzięki swojemu doświadczeniu, wiedzy, kontaktowi ze sporą liczbą zegarków, a także zaufaniu jakim są obdarzeni przez forumową brać.

 

 

Nie staram się tu nic na siłę forsować. Często jednak, gdy kupowałem komputer czy choćby mikrofalówkę - myślałem sobie - gdybym miał opinię o awaryjności od 30 użytkowników, albo od kogoś, kto taki sprzęt naprawia - z pewnością byłoby to pomocne w podjęciu decyzji o zakupie.