Alpha 7712-HZ1109 Pilot. Statek kosmiczny czy mucha?

[Gość Blaz]

x

[Gość feleksc]

koronka nie rysuje Ci reki?wydaje sie niewygodna

i czemu taki lekki?z jakiego materiału koperta?

ps.

a co Ci przeszkadza ten napis Alpha ?

do lotnika pasuje

[Gość Blaz]

koronka nie rysuje Ci reki?wydaje sie niewygodna

i czemu taki lekki?z jakiego materiału koperta?

ps.

a co Ci przeszkadza ten napis Alpha ?

do lotnika pasuje

 

Koronka rysuje rękę, ale jeśli będę go zakładał na jakieś okazje (Monster jest na co dzień) to da się wytrzymać. Lekki, bo z tytanu. Wiesz, ten napis to kwestia gustu. Wolę lotniki surowe.

[Kyle 3]

co do cykania - kwestia werku? mój Zenek ma tego samego Unitasa i też cyka dużo głośniej niż Seiko 5... Frajda istotnie . Ale dużo dłużej niż te 46 godzin nie pochodzi...

 

sam zegarek - jak ktoś ma wydać 300 zeta, chce coś a la pilot i mechanik, to lepiej wziąć tego kitajca niż podróbę Breitling'a czy innego. Pewnie nie wszystko widziałem, ale design Twojego pilota chyba nie jest dosłownie zdjęty z czegoś bardziej uznanego? Jeżeli to się potwierdza, to dla mnie sprawa czysta - w przeciwieństwie do kwestii MM (ale temu tematowi pozwólmy spocząć). Nie potępiam chińczyków dla samej zasady, a ograniczenia budżetowe to sprawa bliska nam wszystkim

 

jak dokładaność chodu?

[Gość feleksc]

unitasy i ich modyfikacje są raczej głośnie

-mi to np. na dłuzsza mete przeszkadza

ale staram sie nie słuchac

[kubama 1]

Gratulacje Blaz!

 

Ciekawy zegarek. Jeżeli chodzi o moje odczucia to:

 

podoba misię:

- kształt i proporcje

- "surowy" mechanizm bez zdobień

- głośnie cykanie (choć nie słyszałem)

 

nie podoba misię:

- tytan bo go nie lubię - moim zdaniem zegarek byłby ładniejszy w szczotkowanej stali

- tarcza: wydaje mi się przekombinowana, brak w niej umiaru (za duże logo i indeksy, faktura, tarcza pod małą sekundę) - lotnik powinien być bardziej ascetyczny bo to wszak zegarek typowo użytkowy

 

Poza tym w tej cenie nie widzę alternatywny ... ech gdyby jeszcze był w stali i trochę skromniej

 

Ciekaw jestem jak będzie z dokładnością czy podobnie jak moje Marianny będzie miał odchyłkę 5-10 sek?

[Gość Blaz]

co do cykania - kwestia werku? mój Zenek ma tego samego Unitasa i też cyka dużo głośniej niż Seiko 5... Frajda istotnie . Ale dużo dłużej niż te 46 godzin nie pochodzi...

 

sam zegarek - jak ktoś ma wydać 300 zeta, chce coś a la pilot i mechanik, to lepiej wziąć tego kitajca niż podróbę Breitling'a czy innego. Pewnie nie wszystko widziałem, ale design Twojego pilota chyba nie jest dosłownie zdjęty z czegoś bardziej uznanego? Jeżeli to się potwierdza, to dla mnie sprawa czysta - w przeciwieństwie do kwestii MM (ale temu tematowi pozwólmy spocząć). Nie potępiam chińczyków dla samej zasady, a ograniczenia budżetowe to sprawa bliska nam wszystkim

 

jak dokładaność chodu?

 

A można wydać nawet mniej niż 300 jeśli jest się cierpliwym i zapoluje na aukcji. Dokładność pilota? W ciągu dwóch dni zrobił dwie sekundy do przodu.

[Gość Blaz]

unitasy i ich modyfikacje są raczej głośnie

-mi to np. na dłuzsza mete przeszkadza

ale staram sie nie słuchac

 

Czyli trafiłem nieźle. Monster jeden z najcichszych i pilot na Unitasie jeden z głośniejszych.

[Gość Blaz]

Gratulacje Blaz!

 

Ciekawy zegarek. Jeżeli chodzi o moje odczucia to:

 

podoba misię:

- kształt i proporcje

- "surowy" mechanizm bez zdobień

- głośnie cykanie (choć nie słyszałem)

 

nie podoba misię:

- tytan bo go nie lubię - moim zdaniem zegarek byłby ładniejszy w szczotkowanej stali

- tarcza: wydaje mi się przekombinowana, brak w niej umiaru (za duże logo i indeksy, faktura, tarcza pod małą sekundę) - lotnik powinien być bardziej ascetyczny bo to wszak zegarek typowo użytkowy

 

Poza tym w tej cenie nie widzę alternatywny ... ech gdyby jeszcze był w stali i trochę skromniej

 

Ciekaw jestem jak będzie z dokładnością czy podobnie jak moje Marianny będzie miał odchyłkę 5-10 sek?

 

Właśnie tarczę też wolałbym bardziej surową. Na razie odchyłka po dwóch dniach 2 sekundy.

[Fixxxer1 59]

Za 300zł wolałbym jakiegoś Aviatora, nawet używanego. Ta Alpha jest po prostu brzydka. Nic mi się w niej nie podoba *. Tarcza, wskazówki, napisy do bani. Taka moja opinia.

Jak to się mówi "ważne że Tobie się podoba"

 

 

 

 

 

 

 

 

 

*Ale mi nawet AP RO się nie podoba

[Gość Blaz]

Za 300zł wolałbym jakiegoś Aviatora, nawet używanego. Ta Alpha jest po prostu brzydka. Nic mi się w niej nie podoba *. Tarcza, wskazówki, napisy do bani. Taka moja opinia.

Jak to się mówi "ważne że Tobie się podoba"

 

 

 

 

 

 

 

 

 

*Ale mi nawet AP RO się nie podoba

 

Kwestia gustu i o gustach się nie dyskutuje. Nie, mnie też nie do końca się podoba. Za 300 zł używanego Aviatora? Jesteś pewien?

[Gość mathu]

No i zobacz Blaz, jednak są chińskie zegarki które nie są bezmyślną kopią innego modelu i jakoś nikt się ich nie czepia. Widzisz już różnicę?

 

A czemu ma służyć ta prowokacja?

mabok

[Gość mathu]

A czemu ma służyć ta prowokacja?

mabok

Blaz mnie prosił w temacie "Dyskusja o podróbach - OT zalewa forum" żebym się wypowiedział na temat tej Alphy.

No to się wypowiedziałem - nic mi w tym zegarku nie przeszkadza. To że jest z Chin, nie ma żadnego znaczenia. Wystarczyło że nie stara się niczego udawać.

[Gość Blaz]

No i zobacz Blaz, jednak są chińskie zegarki które nie są bezmyślną kopią innego modelu i jakoś nikt się ich nie czepia. Widzisz już różnicę?

 

A czemu ma służyć ta prowokacja?

mabok

 

A ty widzisz różnicę w powiedzeniu "chińskie zegarki to podróbki", "firma Alpha to wirtualna marka produkująca same podróbki"? Nie rzucajmy ogólnych ocen jeśli jest to nieuprawnione. Ani ja nie twierdzę, że chińskie podróbki to cacy, ani ty (co teraz udowodniłeś), że wszystkie zegarki chińskie to podróbki. Funkcja merytoryczna tego tematu została więc zrealizowana.

[Gość Blaz]

A czemu ma służyć ta prowokacja?

mabok

 

I to jest ten typ myślenia... Zrób coś z dobrej chęci, to uznają, że to prowokacja, bo chodzi o chiński zegarek...

[Dommir 5]

Widzę, że w odróżnieniu do niektórych, Blaz wyciągnął właściwe wnioski i opracował rzeczową recenzję zegarka.

Życzyłbym sobie, a przede wszystkim kolegom aby ci "niektórzy" wytoczyli teraz merytoryczne argumenty "za" i "przeciw" a nie w dalszym ciągu efektownie bili pianę nakręcając sobie licznik postów.

 

Pozdrawiam

 

Mirek

[Gość Jash]

Widzę, że w odróżnieniu do niektórych, Blaz wyciągnął właściwe wnioski i opracował rzeczową recenzję zegarka.

Życzyłbym sobie, a przede wszystkim kolegom aby ci "niektórzy" wytoczyli teraz merytoryczne argumenty "za" i "przeciw" a nie w dalszym ciągu efektownie bili pianę nakręcając sobie licznik postów.

 

Pozdrawiam

 

Mirek

 

Jeżeli pijesz do mnie to będzie zawód niestety. Skończyłem z tematem MM i jej podobnymi. Dla mnie tematu nie ma. Nie jestem Don Kichotem i z wiatrakami walczył nie będę. Mam w życiu wystarczająco problemów, żeby się jeszcze tu spinać. Pasuję i leję na temat sikiem prostym.

Jeżeli chodzi o merytoryczne argumenty za lub przeciw zegarkowi Blaza to powiem tylko tyle, że jak dla mnie zegarek jest wyjątkowo brzydki i sam bym go nigdy nie kupił, pomimo, że jest tani. Nie podoba mi się w tym modelu wykonanie tarczy, logo Alpha na "12", a przede wszystkim tarcza sekundnika "zjadająca" ineksy godzin 8,9,10 - ale tego akurat ogólnie nie lubię w zegarkach, czemu wyraz już dałem nie raz. Podobają mi się za to wskazówki, indeksy i koperta; fakt jej kształt jest nieco oklepany jeżeli chodzi o lotniki, ale cóż taka stylistyka. Poza tym jeżeli zegarek jest dobrze wykonany, dobrze chodzi i dobrze się nosi to cieszę się szczęściem kolegi. I to chyba tyle. Co do mechanizmu się nie wypowiadam, bo jestem miłośnikiem Unitasa. Nie mniej klon mi nie przeszkadza. Wzoruje się na moim ulubionym mechanizmie i jest ok, a nie przeszkadza mi, bo nigdy nie będzie jak 6497 i tyle.

[Gość Blaz]

Jeżeli pijesz do mnie to będzie zawód niestety. Skończyłem z tematem MM i jej podobnymi. Dla mnie tematu nie ma. Nie jestem Don Kichotem i z wiatrakami walczył nie będę. Mam w życiu wystarczająco problemów, żeby się jeszcze tu spinać. Pasuję i leję na temat sikiem prostym.

Jeżeli chodzi o merytoryczne argumenty za lub przeciw zegarkowi Blaza to powiem tylko tyle, że jak dla mnie zegarek jest wyjątkowo brzydki i sam bym go nigdy nie kupił, pomimo, że jest tani. Nie podoba mi się w tym modelu wykonanie tarczy, logo Alpha na "12", a przede wszystkim tarcza sekundnika "zjadająca" ineksy godzin 8,9,10 - ale tego akurat ogólnie nie lubię w zegarkach, czemu wyraz już dałem nie raz. Podobają mi się za to wskazówki, indeksy i koperta; fakt jej kształt jest nieco oklepany jeżeli chodzi o lotniki, ale cóż taka stylistyka. Poza tym jeżeli zegarek jest dobrze wykonany, dobrze chodzi i dobrze się nosi to cieszę się szczęściem kolegi. I to chyba tyle. Co do mechanizmu się nie wypowiadam, bo jestem miłośnikiem Unitasa. Nie mniej klon mi nie przeszkadza. Wzoruje się na moim ulubionym mechanizmie i jest ok, a nie przeszkadza mi, bo nigdy nie będzie jak 6497 i tyle.

 

Twoją opinię o pilocie Alphy już poznałem wcześniej. Tak, to kwestia gustu czy się podoba czy nie. Tobie np. podobają się indeksy, koledze Kubama nie. Na pewno jako pierwszy pilot może być. Ja i tak będę zbierał na Stowę.

[Gość Mbubu]

Skoro tak rzeczowo sie wypowiadamy na temat alpha.

Ten model - oprócz oczywistego podobieństwa do klasycznych pilotów - ten typ tak ma, nie przypomina mi łudząco jakiekokolwiek modelu produkowanego przez inna markę. Pilot do pilota będzie podobny. Casus MM - identyczność z konkretnym modelem konkretnej marki - tu nie wchodzi w grę - choć ma miejsce w innych modelach tego producenta.

Co do wyglądu - jest okropny. Estetyka do mnie zupełnie nie przemawiająca. Jednak nie mi ma sie podobać.

Jedyne co mi nie pasuje, to rżnięty werk. Co do jego wyglądu, widzę spory jednak postęp. Zamiast obleśnego odlewu jaki widziałem MM, o której pisałem, są zeszlifowane mostki. Wygląda to lepiej.

[Gość Blaz]

Skoro tak rzeczowo sie wypowiadamy na temat alpha.

Ten model - oprócz oczywistego podobieństwa do klasycznych pilotów - ten typ tak ma, nie przypomina mi łudząco jakiekokolwiek modelu produkowanego przez inna markę. Pilot do pilota będzie podobny. Casus MM - identyczność z konkretnym modelem konkretnej marki - tu nie wchodzi w grę - choć ma miejsce w innych modelach tego producenta.

Co do wyglądu - jest okropny. Estetyka do mnie zupełnie nie przemawiająca. Jednak nie mi ma sie podobać.

Jedyne co mi nie pasuje, to rżnięty werk. Co do jego wyglądu, widzę spory jednak postęp. Zamiast obleśnego odlewu jaki widziałem MM, o której pisałem, są zeszlifowane mostki. Wygląda to lepiej.

 

Cieszę się, że napisałeś coś więcej niż standardowe "Alpha to podróbki". A jednak można!

[mabok 2]

I to jest ten typ myślenia... Zrób coś z dobrej chęci, to uznają, że to prowokacja, bo chodzi o chiński zegarek...

Przecież ja nie pisałem do Ciebie. Spójrz w czyim poście jest moja uwaga... :-)

[boldy 4]

Przecież ja nie pisałem do Ciebie. Spójrz w czyim poście jest moja uwaga... :-)

Mysle, ze w ten zartobliwy sposob Blaz wyciągnął ręke do mathu co jest za wszech miar godne pochwały...

[Gość Blaz]

Przecież ja nie pisałem do Ciebie. Spójrz w czyim poście jest moja uwaga... :-)

 

OK, pomyłka, przepraszam. W tej atmosferze, w której dominuje podejrzenie o prowokacje i robienie niewybrednych żartów czy uwag, można zrozumieć pewne słowa nie tak jak trzeba.

[Gość Blaz]

Mysle, ze w ten zartobliwy sposob Blaz wyciągnął ręke do mathu co jest za wszech miar godne pochwały...

 

Nie wyciągnąłem ręki do konkretnego forumowicza, a dokładniej wyciągnąłem do wszystkich, którzy powtarzali, że chińskie wyroby to tylko podróbki i nic więcej. Chciałem pokazać, że Chiny zaczynają się rozwijać i szukać nowych rozwiązań. Może trochę nieporadnie, ale to dopiero początek. Powinniśmy zacząć się przyglądać temu z zainteresowaniem jako miłośnicy zegarków właśnie.

[mabok 2]

Mysle, ze w ten zartobliwy sposob Blaz wyciągnął ręke do mathu co jest za wszech miar godne pochwały...

Jeśli to był żart, to chyba w duchu chińskiego poczucia humoru. ;-)