Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

artme

Bransoleta a pasek

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Mbubu
Jak również między garniturem i garniturem (np. sportowym - koordynowanym i wieczorowym) B)

 

 

 

Zegarek ten w tej wersji świetnie ma się do garnituru, ale wieczorowego (zresztą właśnie dlatego, że błyszczy). Co ciekawe nie pasuje (i to nawet na pasku) do dziennego garnituru biznesowego. Zasady są dużo subtelniejsze niż pasek / brasnoleta - garnitur / nie garnitur.

 

 

 

Nie biorę. Mylisz tylko stereotypy z zasadami dobrego ubierania się. Nie noszę trampek do garnituru (a garnitury mam szyte na miarę przez dobrego krawca) i staram się ubierać zgodnie z zasadami, czyli np. nie noszę czarnych butów go dziennego garnituru, co robi 90% populacji, a co jest dużo większym naruszeniem zasad niż zegarek na bransolecie. Nie mówiąc już o za długich nogawkach czy rękawach, które są tak nagminne, że dobrze ubrany człowiek uchodzi zapewne w oczach ogółu za noszącego za mały garnitur :P

 

 

 

Użyłem takiego zwrotu w odpowiedzi na Twoje kategoryczne stwierdzenie, że "zegarek z bransoletą do garnituru nie pasuje" bo tak i już. Tymczasem takiej zasady w ubiorze nie ma. Jest to zgrubna wskazówka, od której spokojnie mogą istnieć wyjątki (mieszczące się w konwencji, nie na zasadzie ekstrawagancji).

 

Akapit 1 - zgoda pełna - nadal widuję na uroczystościch ludzi w klubowej marynarce, dumnych ze swojej elegancji.

Akapit 2 - strój wieczorowy i taki zegarek - wolałbym Bonda.

akapit 3 - buty, długość - pełna zgoda. U nas spodnie muszą wręcz rulonować sie nad butem, a rękawy dopiero sięgając połowy palców sa uznawana za właściwe ;)

akapit 4 - jeśli sa wyjatki to nieliczne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobra dajmy spokoj, bo zrobi sie jeszcze jedna dyskusja o niczym ;) Jak napisalem wczesniej to tylko moje zdanie, i nie przyszlo by mi do glowy potepiac kogos za wlozenie zegarka z bransoleta do garnituru. Ile ludzi tyle zdan. Choc na koniec napisze (mam nadzieje ze sie zgodzisz), ze konwenanse warto pielegnowac, bo czasami mam wrazenie ze sa jedyna bariera, ktora zyciu publicznemu nie daje schamiec do konca.

Pzdr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Choc na koniec napisze (mam nadzieje ze sie zgodzisz), ze konwenanse warto pielegnowac, bo czasami mam wrazenie ze sa jedyna bariera, ktora zyciu publicznemu nie daje schamiec do konca.

 

Oczywiście, zgadzam się w pełni. Widzę, że w kwestii pogladu na męski ubiór zdecydowanie więcej nas łączy niż dzieli ;)


pozdrawiam - Bartek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.