Nurkowanie - ktos uprawia?

[Robert Frączak 4]

Dzieki za rady. Nurkowanie w "idealnej" widocznosci super sprawa. Mam jednak problem jak pomysle o nurkowaniu w polskim jeziorze, gdzie widocznosc jest "marna". Czy to normalne w pierwszej fazie poznawania nurkowania? Pytam bo moze to jakies uwarunkowanie psychiczne, ktore moze negatywnie wplynac na bezpieczenstwo nurkowania.

 

[Wahnik 2775]

Dzieki za rady. Nurkowanie w "idealnej" widocznosci super sprawa. 

 

 I tak i nie .

Nurkując w czystej i ciepłej wodzie , gdzie nie ma także ( takiej jak u nas ) termokliny przy małym doświadczeniu nie zdajesz sobie sprawy z "powagi" sytuacji przebywając nawet na znacznej ( dla organizmu ) głębokości - azot zaś robi swoje ( narkoza azotowa ) . U nas w jeziorach rzeczywiście jest ciemno nieraz przy kilku metrach głębokości, termoklina łupie już na 5-7 metrach , zależnie od jeziora i to daje szacunek do środowiska. Oczywiście do szkolenia wybiera się jeziora o wystarczającej przejrzystości i można mieć pełne zaufanie do szkolenia przez certyfikowanych instruktorów.

[Centurio 6]

. Wazne zeby klub/firma posiadala baze w egipcie, gdzie bedzie mozna sie dodatkowo szkolic.

W Egiptowie to teraz  bazy ma al-kaida. 

W Warszawie mogę Ci polecić Michała Winka http://www.xdivers.pl/

[Norbert G. 9]

Dzieki za rady. Nurkowanie w "idealnej" widocznosci super sprawa. Mam jednak problem jak pomysle o nurkowaniu w polskim jeziorze, gdzie widocznosc jest "marna". Czy to normalne w pierwszej fazie poznawania nurkowania? Pytam bo moze to jakies uwarunkowanie psychiczne, ktore moze negatywnie wplynac na bezpieczenstwo nurkowania.

 

Bardzo często do szkoleń wybierane jest jezioro Budzisławskie (okolice Konina) - przejrzystość (jak na "nasze" warunki) jest całkiem fajna.

Swoje pierwsze nurkowania (było ich 6) odbyłem w wodach o bardzo dobrej widoczności (morze czerwone) przed rozpoczęciem kursu w Polsce. Zmobilizowało mnie to do zrobienia uprawnień.

Kurs w kraju w żaden sposób negatywnie nie wpływa na "podejście" do nurkowania

[bienn 1]

Ja sobie nie wyobrażam nurkowania bez naszych rodzimych jezior. Dla mnie są piękne - kolor,  fauna, flora, termoklina.

Wrażenia są po prostu inne od nurkowania w Grecji czy Chorwacji, ale nie są gorsze

 

 

[wasco69 0]

W trakcie robienia kursu OWD na zajęciach basenowych używałem Vostoka Amfibii z tych nowych, który ma 200m lecz na głębokości 3m zaparował...