towerone 0 #1 Napisano 4 Grudnia 2009 Witam! Niedawno nabyłem swój pierwszy zegarek z naciągiem automatycznym - Citizen NY2300. Z zegarka jestem bardzo zadowolony, ale zastanawia mnie czy to naturalne, że dość głośno słychać obroty wachnika? Jak pomacham trochę dynamiczniej zegarkiem i przystawię go do razu do ucha to bardzo wyraźnie słuchać jego pracę, jak on się obraca i jak po pewnym czasie staje . Czy to normalne? 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Kyle 3 #2 Napisano 4 Grudnia 2009 sądząc po moim - ten typ tak ma 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
towerone 0 #3 Napisano 4 Grudnia 2009 Czyli wszystko z nim w porządku. Dzięki za odpowiedź. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
TomekR 2 #4 Napisano 4 Grudnia 2009 Mój ma identycznie. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
fragles 0 #5 Napisano 4 Grudnia 2009 Mojej żony ny2300 ma identycznie. Jak się dużo wierci w nocy to ją wyganiam na kanapę Nawet moja Precista jest bardziej kulturna (a do cichych nie należy). 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Arros 0 #6 Napisano 5 Marca 2010 odswiezam. czy to bardzo uciazliwe? 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pmwas 8901 #7 Napisano 5 Marca 2010 Pytanie wprawdzie nie do mnie, ale udzielę odpowiedzi, bo mam 2 zegarki z Miyotą. Wahnik pracuje głośno, bo nakręca w jednym kierunku. W drugim lata sobie z minimalnym oporem, osiągając spore prędkości, wiec słychać wyraźnie jak się obraca w łozysku. Do tego przy mocno naciagniętej sprężynie zaczyna stukać. Nie jest to uciażliwe, ale w malutkim pomieszczeniu ze ścianami dobrze odbijającymi dźwięki (np łazienka) stukanie słychać dobrze nawet, gdy zegarek jest daleko od ucha - słychać je po prostu w całym pomieszczeniu. Podobne mankamenty ma podobno także Sea-Gull ST-25, również jednokierunkowy, ale jego jeszcze nie miałem okazji ogladać. Ktoś na (chyba) Watchuseek pisał w recenzji Parnisa, że w towarzystwie wahnik przyciąga uwagę . Jest to logiczne - automaty jednokierunkowe są hałaśliwe. 0 Miłego dnia! Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Duniek #8 Napisano 5 Marca 2010 to ja mam jeszcze jedno pytanie czy mechanizm Miyota 8200 (Citizen, jaka jest jego dokładność ( jakie ma odchyłki dobowe ) według fabryki +/- 20 sekund,a jak jest w rzeczywistości. i jeszcze jedno pytanie, czy zegarek ten można nakręcać codziennie koronka. Na angielskich forach wyczytałem ze ludzie przeważnie nakręcali go koronką a potem zakładali na rękę w celu pełnego naładowania. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Taktic 40 #9 Napisano 5 Marca 2010 Ja mam Miyote w Laco, i u mnie chodzi bardzo dokładnie +/-2sek na dobe. W dodatku jest wyregulowana tak jakby na "na krawędzi". W niektórych położeniach troszeczkę przyspiesza, a w innych trochę późni. Średnio wychodzi na zero...Tylko podejrzewam, że w takiej manufakturce jak Laco, mogą tą miyotę bardzo dokładnie regulować i dopieszczać przed wypuszczeniem zegarka, natomiast przy produkcji bardziej masowej, taśmowej, tak jak w Citizenie, mogą to robić bardziej po łebkach, aby się tylko w tolerancji +/-20 zmieścił. Jeśli nosisz normalnie, minimum 5-6 godzin na dobe, to nie musisz dokręcać. Mechanizm jest wydajny. Kiedyś obliczyłem, że wystarczy dokładnie 280 obrotów rotora (w stronę nakręcalną żeby zapewnić energię na 24 godziny. Tyle to można czasem i w godzine wykręcić, przy aktywnym trybie życia... Co do hałasu, to faktycznie, jednokierunkowa Miyota jest dość hałaśliwa. W dodatku w Laco, koperta ma taki jakiś rezonans, że chyba jest jeszcze bardziej hałaśliwa niż w diverach Citizena. Ale w normalnym zgiełku dnia, to nie zwraca specjalnej uwagi. Natomiast jak jest bardzo cicho, to przy każdym gwałtowniejszym ruchu ręki coś tam szumi i brzęczy.Czy to jest uciążliwe?Trudno powiedzieć. Zależy jak dla kogo. Komuś to może przeszkadzać, a innemu nie. Mnie to specjalnie nie przeszkadza. Nawet lubię jak mi coś tam bzyka na ręce, taki urok... 0 Użytkownik Sylwek, pewnego dnia, zupełnie niechcąco, trafnie ocenił współczesny trend w zegarmistrzostwie:"Ważne by wytrzymał przynajmniej 6 lat zanim rozdyndają się w nim wskazówki." Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pmwas 8901 #10 Napisano 5 Marca 2010 Miyota 82xx ma taką odchyłkę, jaką mu fabryka wyreguluje. Trywialne, ale prawdziwe - mój Citizen miał ostatnio około +20 sekund, a rubicon inus kilka sekund na dobę. Generalnie te zegarki są dobre, nie mają tendencji do znacznych róznic w odchyłce w zależności od pozycji, co świadczy o dobrej jakości. Co do nakręcania koronką - nie jest to potrzebne, bo jak sie zegarkiem parę razy potrząsnie i włoży na rękę, to chodzi bez problemu, a automat jest dość wydajny. Fakt, wygodniej nakręcić, ale czy można nakręcać codziennie - lepiej nie. Podobno akurat miyotom niespecjalnie szkodzi, ale kto wie, czy nie ma tam czegoś, co się zużyje. Jak się nosi, to sam się nakręca, jak leży - moze stać, nawet lepiej dla niego. 0 Miłego dnia! Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość 110010000010011001 #11 Napisano 5 Marca 2010 Witam uzytkownikow "Obywateli" z racji tego, ze to moj pierwszy post tutaj. Moj niedawno zakupiony NY0054-04E tez dosyc glosno sie zachowuje ale mi to akurat odpowiada jak slysze gdy obraca sie rotor i slychac mechanizm Srednia odchylka to +9 sekund na dobe, czyli calkiem ok, moze po dluzszym czasie sie dotrze. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
laferty 426 #12 Napisano 5 Marca 2010 Co do hałasu, to faktycznie, jednokierunkowa Miyota jest dość hałaśliwa. W dodatku w Laco, koperta ma taki jakiś rezonans, że chyba jest jeszcze bardziej hałaśliwa niż w diverach Citizena. Ale w normalnym zgiełku dnia, to nie zwraca specjalnej uwagi. Natomiast jak jest bardzo cicho, to przy każdym gwałtowniejszym ruchu ręki coś tam szumi i brzęczy. A nie jest tak, że zegarki typu diver przez swoje masywne koperty i wszędobylskie uszczelki bardziej tłumią dźwięki dobiegające z koperty? Ja mam podobne doświadczenia tylko z Seiko na 7S26. W Monsterze prawie nie było słychać tykania nawet, podczas gdy w zwykłej "piątce" z WR30 zegarek tykał elegancko 0 Czas jest wielkim nauczycielem ale niestety zabija wszystkich swoich uczniów. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Taktic 40 #13 Napisano 6 Marca 2010 A nie jest tak, że zegarki typu diver przez swoje masywne koperty i wszędobylskie uszczelki bardziej tłumią dźwięki dobiegające z koperty?To prawda. Dodatkowo w Citizenach między mechanizmem a kopertą jest chyba rodzaj "gniazda" z tworzywa sztucznego, które dodatkowo wytłumia rezonans.. 0 Użytkownik Sylwek, pewnego dnia, zupełnie niechcąco, trafnie ocenił współczesny trend w zegarmistrzostwie:"Ważne by wytrzymał przynajmniej 6 lat zanim rozdyndają się w nim wskazówki." Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
RobertK_70 0 #14 Napisano 20 Marca 2013 Odświeżę nieco temat.Właśnie dotarł mój nowy nabytek - Citizen NY2300 i doświadczyłem tego, co koledzy powyżej. Mam na mysli głośną pracę wachnika - tak jakby coś "kwiczało"... "sprężynowało"... Jako, że zegarek kupiłem używany pomyślałem nawet, że ma jakieś uszkodzenie... Dzięki temu wątkowi się już uspokoiłem... I wiem, ze ten typ tak ma... A zegareczek fajny - będzie dla syna mego...:R. 0 Tempus fugit - aeternitas manet... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Riso #15 Napisano 1 Września 2013 Witam.Jestem nowy na forum i chciałem wszystkim podziękować za wskazówki jakie przeczytałem odnośnie Citizena NY2300. Długo się wahałem czy kupić mechaniczny czy kwarcowy zegarek i na różnych opiniach i recenzjach spędziłem chyba z tydzień. Zegarek piękny, nie żałuję w ogóle zakupu, miałem wcześniej kilka kwarców,ale to nie to samo, może miały więcj funkcji, ale co z tego? Jak czytam ten temat odnośnie wahnika też na początku jak słyszałem jak trzeszczy, myślałem że coś jest nie tak, ale temat na forum rozwiał moje obawy. Wczoraj włączyłem stoper żeby sprawdzić dokładność i ewentualne odchyłki. Mija 24 godzina, odchyłka wynosi +8 sek, myślę że jest ok zważywszy, że tolerancja wynosi -/+ 20 sek.Pozdrawiam. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zooropa156 415 #16 Napisano 2 Września 2013 Gratuluje koledze fajnego Citka.Dołączyłeś zatem do szerokiego grona zwolenników zegarków automatycznych. Z czasem radość z noszenia mechanika będzie rosła. Przynajmniej w moim przypadku tak było i teraz już wiem że nie założę już kwarca na rękę. Miałem Citizena NY0040 i sytuacja była identyczna. Chwilami trochę mi to przeszkadzało a potem przyszedł Seiko SKX0007 i temat zniknął. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Riso #17 Napisano 2 Września 2013 Gratuluje koledze fajnego Citka.Dołączyłeś zatem do szerokiego grona zwolenników zegarków automatycznych. Z czasem radość z noszenia mechanika będzie rosła. Przynajmniej w moim przypadku tak było i teraz już wiem że nie założę już kwarca na rękę. Miałem Citizena NY0040 i sytuacja była identyczna. Chwilami trochę mi to przeszkadzało a potem przyszedł Seiko SKX0007 i temat zniknął.powiem szczerze że,patrzyłem też i na Seiko SKX0007 ale niestety trochę miałem ograniczony budżet i wybór padł na Citizena, obydwa zegarki są piękne...zresztą mój już na ręce bije i zyje własnym życiem 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość AdamB #18 Napisano 16 Października 2013 Faktycznie ten Citizen ma głośny wachnik. Czy w waszych citizenach bezel po naciśnięciu porusza się góra/dół? 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Riso #19 Napisano 4 Sierpnia 2014 praca wachnika w niczym nie przeszkadza nawet fajnie jak słychać jak się kołysze 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach