Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Szaman

Pytanie o Timex-a

Rekomendowane odpowiedzi

Witam kolegow

 

Dzis jet niedziela, slonko pieknie swiecilo, wiec pojechalm "na lowy".

Poszperalem tu i tam, pojezdzilem po niedzielnych bazarach i pozagladalem do sklepow z antykami.

W efkcie kupilem dwa zegareczki do mojej kolekcji

 

Jeden to Smiths "De "Luxe"- angielska firma z przedwojennymi tradycjami i tu nie mam problemow.

Drugi to ladny w idealnym stanie klasyczny w ksztakcie Timex.Jest on w pozlacanej kopercie z sekundnikiem i datownikiem. DO tego niezly lakierowany pasek w kolorze brazowym..Mysle ze 10 funtow, ktore za niego dalem to dobra cena.

Jak wiemy, Timex jest produkcją z USA, ale..

Na dole tarczy mojego egzemplarza jest napis GREAT BRITAN i pod spodem nr ( seryjny jak sadze)

Zastanawiam sie, czy Timex mial produkcje w UK? A moze produkowal serie na rynek UK i wtedy umieszczal taki napis?

Wg mnie..powinno byc USA lub Made in USA..

Czy ktos wie, skad to Great Britain??

Dziekuje z gory za wszelkie sugestie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No faktycznie zaskoczyłeś mnie :rolleyes:

Poszperałem w sieci i faktycznie są takowe...

raz

 

dwa

 

i wreszcie ..

trzy

i tu cytat:

Timex is commonly thought of as an ?American? company with Timex watches conspicuously worn by the last three US presidents ostensibly for just this reason. But Timex has a long history of international ownership and American as well as offshore manufacturing operations. Many vintage Timexes were made at Timex?s plant in Dundee, Scotland, with ?MADE IN GREAT BRITAIN? printed at the bottom of the dial.

A "angielska przygoda" Timexa skończyła się (po 47 latach) w 1993 roku na skutek strajku..

Mój odnośnik

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość kaido2

Smiths to dobre zegarki ale w XIX w pozniej to juz cienkie buksowe kolki.W UK i SWISS produkcja byla tansza jak w USA na obecne czasy i fabryki znajdowaly sie w tych krajach przez co taki o to efekt mozna spotkac w srodku i na tarczach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziekuje ..

Teraz mam jasnosc..Zegarek pochodzi ze Szkockiej fabryki Timex -a w Dundee.

 

Fabryka juz nie istnieje...a zegarek - tak.

Wtrace jeszcze taka uwage.

Mentalnosc Anglikow i kilku innych nacji w Europie jest taka, by popierac krajowe produkty.Angole sa chyba najbardziej znani z tego, iz uwazaja produkty z kontynentu sa ZAWSZE gorsze..Teraz ten punkt widzenia sie zmienia,lecz kilkadziesiat lat temu presja MADE IN ENGLAND byla olbrzymia.

Podejzewam, iz min dlatego GReat Britain znalazl sie na tarczy...Byc moze rowniez dlatego uruchomiono w UK produkcje, by ( poniekad) to Great Britain bylo zgodne z prawda.

 

Tak oto - zupelnie przypadkiem - dzis stalem sie posiadaczem 2 zegarkow - rodzimego Angielskiego Smiths - a , oraz zegarka, ktory wraz z globalizacja przemyslu stal sie "Angielski" i wyparl Smiths - a.

Masowa produkcja,amerykanski marketing i drapiezna ekspansja firmy Timex w konforntacji z tradycyjnym Angielskim rzemioslem. W artukule na temat firmy Smiths jest wzmianka, iz tania produkcja ze wschodu pograzyla firme...Ale czy tylko ze wschodu?

Historia zrownala jednak wszystkich.Teraz - oba zegarki harmonijnie i bez konkurencji leza obok siebie u mnie w pudelku.

 

I tak...dwa dzisiejsze zakupy czegos mnie znowu nauczyly..Niekoniecznie o zegarkach

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dodam jeszcze tylko - zgadzajac sie z Kaido2 , ze Smiths to tani buksiak..Nic specjalnego. Jednak ma wartosc historyczna i dla mnie - kolekcjonerska. Interesuje sie designem zegarkow i jak spojze na Smits -a i Timexa z podobnego okresu - nie dziwie sie , iz Smiths stracil rynek. W tym przypadku angielski konserwatyzm nie wyszedl producentowi na dobre..

Jak sie naucze wklejac zdjecia - pokaze te nabytki.

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość kaido2

Ale Smiths byl zawsze angielski.Przeciez to zegarmistrz wyrabiajacy recznie szpindle kieszonkowe z Liverpool London,a jego uczniem byl I.Tobias ktory baardziej zaslynal sie w angielskim zegarmistrzostwie,a jego firma byla bardziej znana od Smithsa.Smiths jako firma wyplynal znow w latach 30/40 na swoich kolkach pozniej stopniowo zasypywany przez wyroby ze szwajcarii i zapominany.

 

Czy zawsze gorsze? Na przelomie XVIII/XIX wieku angielskie zegarmistrzostwo stalo na duzo wyzszym poziomie jak szwajcarskie przez co mogl powstac dziwny stereotyp w glowach wyspiarzy.Jednak sprawa wyglada inaczej.Angole poczatkowo zamawiali werki szwajcarskie do tanszych produktow, by ograniczyc koszta produkcji,pozniej juz sprowadzali do wszystkich ograniczajac sie jedynie do produkcji tanich buksiakow kolkowych ze wzgledu na nieoplacalnosc klepania lepszych werkow w kraju, bo po co jak za pol ceny mozna miec dobrej jakosci np od patka ze szwajcarii .Wiec? mimo stereotypu ze z kontynentu fe, wkladano swissy badz drozsze amerykance do wypas zegarkow z wypas salonow i innych zwiacych sie manufaktirami...Taka ot polityka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość kaido2

Designy Smithsow niczym nie odbiegaja od dobrej jakosci zegarkow.Naprawde daja rade tylko szkoda ze w srodku siedzi co siedzi, jednak kazdy zegarek jest rownie wartosciowy ,czy buks kolkowy czy patek ze wzgledu na swoja historie nieraz i buzliwa.Jedni patrza tylko na wnetrze, a drudzy na wnetrze i historie .Mnie interesuje jedno i drugie i ktos moze powiedziec na co mi te dziady.dziady nie dziady to tez sa zegarki :rolleyes:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale Smiths byl zawsze angielski.Przeciez to zegarmistrz wyrabiajacy recznie szpindle kieszonkowe z Liverpool London,a jego uczniem byl I.Tobias ktory baardziej zaslynal sie w angielskim zegarmistrzostwie,a jego firma byla bardziej znana od Smithsa.Smiths jako firma wyplynal znow w latach 30/40 na swoich kolkach pozniej stopniowo zasypywany przez wyroby ze szwajcarii i zapominany.

 

Czy zawsze gorsze? Na przelomie XVIII/XIX wieku angielskie zegarmistrzostwo stalo na duzo wyzszym poziomie jak szwajcarskie przez co mogl powstac dziwny stereotyp w glowach wyspiarzy.Jednak sprawa wyglada inaczej.Angole poczatkowo zamawiali werki szwajcarskie do tanszych produktow, by ograniczyc koszta produkcji,pozniej juz sprowadzali do wszystkich ograniczajac sie jedynie do produkcji tanich buksiakow kolkowych ze wzgledu na nieoplacalnosc klepania lepszych werkow w kraju, bo po co jak za pol ceny mozna miec dobrej jakosci np od patka ze szwajcarii .Wiec? mimo stereotypu ze z kontynentu fe, wkladano swissy badz drozsze amerykance do wypas zegarkow z wypas salonow i innych zwiacych sie manufaktirami...Taka ot polityka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.