Rewelacyjna dokładność chodu mako

[skapande 0]

Najważniejszy jest stopień naładowania, a nie pozycja w nocy.

 

Po 12 godzinach noszenia, sprężyna jest chyba wystarczająco mocno naciągnięta,aby trzymał prawidłowy chód. Przy słabszym naciągu podobno występuje tendencja do przyspieszania.Jeśli się mylę to proszę mnie poprawić.

[Jimi Jump 0]

Jak sprawdzałem jego dokładność ... to jakoś mocno nie nakręcałem go. po prostu parenaście razy pomachałem prawo-lewo ... i już tak więc nie był na kręcony na maxa !!!!

a na boczku go odstawiam ... no bo właśnie najlepiej leżakuje i nie gubi ani nie goni ... jak na ręce podczas dnia ... na boku raczej,

[Gość mathu]

Po 12 godzinach noszenia, sprężyna jest chyba wystarczająco mocno naciągnięta,aby trzymał prawidłowy chód. Przy słabszym naciągu podobno występuje tendencja do przyspieszania.Jeśli się mylę to proszę mnie poprawić.

To zależy jak się go nosi.

Ja np. wychodzę na zero jeśli trochę przed snem pokręcę wahnikiem. Jeśli tylko noszę, to tracę jakieś 2s dziennie.

[zbyszke 13]

Moj Mako ma ponad rok - w zeszle wakacje noszony "na okraglo" spieszyl srednio ok 4 sekndy na dobe. Ostatnio na chodzie przez tydzien (na rece ok 14 godzin na dobe - cala noc (fluorescencja!) i dopoludnie) - w ciagu 7 dob przyspieszyl 12 sekund z nastepujacymi odchylkami dobowymi:+3,0,0,+1,+3,+3,+2s. Nie musze chyba dodawac, ze jestem zadowolony.

[Jimi Jump 0]

Ale z tym świeceniem to lipa jakaś :/ mój może jest dokładny, ale świeci ... w zasadzie NIE świeci :/

To już CER00007B Lepiej i dłużej świeci od Big Maka, będę musiał go ciut podtuningować w tej materii bo kapa

[skapande 0]

Mój też nie jest mistrzem świecenia, a kolegi zbyszke świeci bo w sverige to od zawsze całą dobę na światłach trzeba jezdzić

[Gadzeciarz 5]

Co do świecenia to z mojej kolekcji bije wszystkie zegarki Seiko SKZ 247,daje czadu aż do rana a po świeżym naświetleniu niczym latarka i tak około 30 min,szkoda że dokładność jego chodu to 7-9 sekund na dobę.

Z początku dawał nawet 15 sekund.

[badylpat 1]

Witam,mam pytanko mój orient mako ma rok czasu i od jakiegoś tygodnia zaczął przyspieszać regularnie ok 1 min/dobę,choć wcześniej robił +-5s/dobę.Czy ktoś wie co to może być?

[skapande 0]

To zależy jak się go nosi.

Ja np. wychodzę na zero jeśli trochę przed snem pokręcę wahnikiem. Jeśli tylko noszę, to tracę jakieś 2s dziennie.

Mathu, a w czym Ty kręcisz tym wahnikiem? W Oriencie czy Damasko? Jak w Oriencie kręcę wahnikiem i liczę obroty zegarka, to przy 200 obrotach łapie plus 4 sek. w czasie wykonywania tych obrotów Nie mam rotomatu, ale jakby się go do niego wsadziło to by łapał chyba godzine na dobę. Dziwne to jakieś zachowanie.

[Gość mathu]

Za szybko kręcisz. Jeżeli częstotliwość ruchu zaczyna się zbliżać do częstotliwości drgań balansu, to zaczynasz zaburzać jego pracę. Zegarek bez wahnika zachowa się tak samo. Ten efekt bardzo silnie występował w Vostoku Europe, tam szybko machając można zrobić +15s po kilkudziesięciu obrotach.

 

W rotomacie obroty są powolne i rozłożone w czasie, więc nic takiego się nie stanie. Ja po prostu trzymam kopertę i wykonuję łagodne kółka dłonią.

[skapande 0]

Mathu, dzięki za za wskazanie błędu