Ad 1. Skoro pracujesz w kancelarii to powinieneś wiedzieć że nawet jeżeli coś nie jest opisane a jest udokumentowane w inny sposób w tym wypadku zdjęcie, przedstawiające rzeczywisty przedmiot na którym śą widoczne wady, nie upoważnia do jakichkolwiek roszczeń z tego tytułu. Ad 2.Informując potencjalnych kupujących o jak to nazwałeś wadzie przedmiotu, która jest udokumentowana przez sprzedającego sprawiasz wrażenie jakbyś chciał działać na jego szkodę. A z tego tytułu sprzedający już może ubiegać się o rekompensatę. Ad 3. Nie ma legalnej możliwości otrzymania danych, osób biorących udziału w aukcjach, chyba że samemu wcześniej się z nimi robiło interesy. Ad 4.Wszelkie działania które sam wcześniej opisałeś noszą znamiona uciążliwego przeszkadzania komuś w zarabianiu pieniędzy a co za to grozi zastanów się z kolegami. Bez urazy. PS. Nie znam osobiście kolegi Ruskiego i nie łączą mnie z nim żadne interesy, po prostu jak czytam takie bzdury które wypisujesz to aż mnie skręca. Pozdrawiam