Big mako i uszkodzony bezel

[ded 1]

Moj big mak ma pol roku i jest na gwarancji. Generalnie pracuje w biurze ale czasem zdarza sie zapylone srodowisko. Po powrocie z czarnogory (plywalem w slonym morzu oczywiscie z zegarkiem) od kilku dni zauwazylem ze bezel dziwnie "tyka". Raz jest ok a innym razem gdy nim krece to nie slysze takiego rownego "tykania" tylko jakby "zapadka" przeskakiwala po kilka zabkow. Dzwiek jest inny, czuc tez inny opor w tym miejscu. Czasem zrobie 360* i jest dobrze, innym razem caly obrot jest zly a czasem tylko kilka tykniec przeskakuje. Dodam ze nie wiem jak dziala taki bezel, nie zamierzam go rozbierac ale jesli jest jakis sposob naprawy np kropla oliwy czy cos w tym stylu to chetnie sprobuje. Przeskakiwanie o ktorym pisze zdarza sie tylko gdy szybko krece bezelem, gdy robie to wolno i miarowo wszystko jest ok.

[Lawnowerman 1060]

Uważaj na kuleczkę

[fansei 0]

Oliwka/olej się nie sprawdza ( za gęste , po czasie jest gorzej ) , ja kładę zegarek na boku i wstrzykuje małą dawkę np.: WD40 , jak przeleci to ruszam energicznie bezelem aż wypłynie nadmiar razem z kurzemi brudem .

 

Pozdro

[pmwas 6392]

Zależy jaki olej - w WD40 przecież też jest środek smarujacy. NIe miałbym pewnosci, czy WD40 nie uszkodzi nadruku na bezelu, choć nie powinien. Tylko może być drobny kłopot z wstrzyknięciem środka tak, żeby nie zapackać wszystkiego dookoła. Ja tam zresztą osobiście WD40 nie lubię, chyba ze do starych kłódek, choć akurat w tym przypadku teoretycznie mógłby sie sprawdzić. Przy precyzjnej aplikacji nieduzej ilości oczywiście. Na mój rozum jednak tego typu rzeczy chyba smaruje się jednak środkami mniej płynnymi, bo płynne mogą nam pięknie wypływać i brudzić co się da...