Seiko SNQ087P1

[Pajak80 25]

Wpadło mi w oko takowe dziwadło,prezentuje się solidnie i gabarytowo mi leży,miał ktoś do czynienia z podobnym modelem?

 

 

[Burns 4334]

Witam ...

 

Zastanawiałem się nad Twoim modelem i niestety wybrałem jego ojca = snq039p1 - z którego jestem bardzo zadowolony - solidnie wykonany, ciężki, dokładny(3miesiące, żadnego odchylenia z polskim wzorcem czasu w internecie)

 

6A32

Water Resistant : 100 m

Material : Hardlex Crystal

Case : 41 mm x 12 mm thickness ( w/o crown )

Case : 50 mm x 12 mm thickness ( w/ crown )

Accuracy rate : +/- 20 second/year

Lug width : 22 mm

Additional information : 4 years battery life, Fully automatic calendar to Feb 28, 2100

- Magnifying date window

- High luminous indexes and hands

- Screw down crown

- Double-clasp solid SS bracelet with 2 push-in buttons

- Crown at 9 to rotate inner rotating bezel

 

czyli całkiem spory kawałek stali, który okazale prezetuje się na nadgarstku!

 

dleczego nie wybrałem "twojego" mimo tego, że jest nowszym modelem:

 

- przekombinowali

- face protektor - myśle, że te porysowane szyny będą wyglądały gorzej niż porysowane szkiełko - na swoim, od tych dobrych kilku miesięcy nie mam żadnej rysy a dodatkowo na szkiełku naklejona jest lupa - potencjalna ofiara rys

- o ile bez lupy mógłbym się obejść - niewiele powiększa to w SNQ087p1 ta mała data jest nieporozumieniem - ja widzę jaki dzień był wczoraj i jaki będzie jutro(wycięcie jest na 3 dni) - śmiesznie brzmi - na pewno, ale gdy wypełnia się jakieś pismo/protokół jest nieocenione - pozwala zaoszczędzić kilka ułamków sekund - nie trzeba się zastanawiać

- koperta w tych zegarkach świeci się jak lustro - co za tym idzie jest już kilka drobnych rys widzianych pod światło, ale mój ma obrotowy bezel wykonany przez napylanie tlenkiem tytanu - cokolwiek to znaczy ma dopiero jedną drobną ryskę - twój jest prawdopodobnie ze stali jak koperta więc będzie miał ich mnóstwo (a może też go czymś napylili - bransolety PDV po jakimś czasie też się rysują , dłuższym, ale jednak)- dodatkowo nie podoba mi się w jaki sposób jest ponacinany, ale jest jeszcze SNQ089 - z czarnym pierścieniem; Może jednak cała energia uderzen i powstających w ich wyniku rys ma się skupić na face protektor - chyba taki był zamysł.

- trzeci przycisk w moim wykonany jest w postaci odkręcanej koronki, w SNQ087/89 zrobili go wciskanego na zapałkę - praktyka wskazuje, że skoro to perpetual calendar to jest bezużyteczny - zgadza się, ale takie rozwiązanie też mi się nie podoba

- trzecia ostatnia rzecz, która wydaje się być w 089 na plus to obudowany pierścieniem zakręcany dekiel koperty - to też może zabrzmi śmiesznie, ale od strony teleskopów jakimś cudem ma tak zakończone krawędzie, że wyrywa mi włosy z ręki - zegarek nie przecieka, karteczka z notesika tam nie wejdzie - gołym okiem szczeliny nie widać - a włos wchodzi

 

ale skoro jesteśmy przy jakości - zanim go kupiłem chciałem szarpnąć się na CERTINA DS ACTION C013.417.44.087.00 - ma ją mój kolega, miałem wielokrotnie ja w ręce - od niego i w sklepie - powiem, że Seiko bardziej mi się podoba nie jest taki tuzinkowy a jakością też nie ustępuje - pewnie pojawią się inne opinie na ten temat. A cena - oficjalna podobna, rzeczywista do zapłacenia prawie 3 razy mniej

 

podsumowując - moim skromnym zdaniem - obojętnie, którego wybierzesz mimo tych minimalnych różnic, które starałem się wykazać będziesz z tej serii Seiko bardzo zadowolony

 

pytanie do innych użytkowników czytających ten temat - dysponuje ktoś zdjęciem mechanizmu cal. 6a32 - tak wiem, kwarc i nie ma na co patrzyć, gdyby jednak była taka możliwość - swojego do wymiany baterii nie zamierzam otwierać a bateria ma wystarczyć podobno na 4 lata - będzie pokazywał skokami co 2sekundy

 

aktualne ceny na allegro wahają się w granicach 750zł na bransolecie i 600-650 za pasek(snq043-jest na skórze)

 

 

a tutaj widać, że to o czym mówię z wyrywaniem włosów przez dekiel jest możliwe

 

 

a tak wykonali to w SNQ089

 

 

 

no i ostatnia kwestia - wskazówki - nadają zegarkowi ostrą i strzelistą formę - jak zacząłem, tak skończe - rzecz gustu, ale raczej przedobrzyli - Seiko Extreme Design

moje subiektywne wrażenie jest takie, że mniejszym nakładem kosztów i starań ptóbowali poprawić pierwowzór