Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

neuro

neuro - Atlantic i inne maszyny. Dzień dobry wszystkim!

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich!

 

28 lat, Opole.

 

Moja przygoda z zegarkami zaczeła się w wieku lat mniej więcej 7. Wtedy właśnie mama dała mi pamiątkę po dziadku. Był to Atlantic Worldmaster SDL, 21 jewels z lat 50. Godzinami wpatrywałem się w sekundnik, nocami gapiłem się w fosforyzujące wskazówki, czytałem napisy na deklu i nie przeszkadzało mi że nic nie rozumiem. Podobała mi się ta maszyna.

 

Do tej pory nie mogę zrozumieć co odbiło mojej matce żeby dawać dzieciakowi jedną z najcenniejszych pamiątek w rodzinie. Bo od momentu jak dostałem Atlantica w swoje łapy zaczęła się jego hekatomba, piekło i ogólna masakra. Ja tego zegarka używałem na codzień. A to oznaczało, że zaliczył wszystkie możliwe futryny, ściany itp. Często pracował w charakterze ochraniacza na nadgarstek przy wywrotkach na rowerze czy podczas biegu. Zdarzało mu się nawet pracować w charakterze kastetu! Kiedyś szybka nie wytrzymała i zrobiła się w niej dziura mniej więcej 5 x 5 mm. Dużo radości sprawaiło mi wtedy stopowanie sekundnika różnymi patyczkami. Z czasem odcyfrowałem hieroglify na deklu i trza było sprawdzić czy to prawda. Sprężyny faktycznie nie dało się zerwać. Zanurzanie w wannie również mu nie zaszkodziło - prawdziwy Watreproof. Oczywiście należało sprawdzić co kryje się pod deklem. Nie miałem pojęcia że jest zakręcany, więc podważałem go nożem :)

 

O dziwo, zegarek wszystkie te barbarzyństwa przeżył. Mam go do dziś i używam. A trzeba powiedzieć że kilka zegarków miałem w międzyczasie i one nie przeżyły.

 

Umarł Sputnik z pięknym sekundnikiem (sputnik krążący dookoła ziemi). Chcę teraz taki znaleźć. Umarł Wostok Amfibia, poległ też Kamandirskij (leży teraz na dnie jakiegoś jeziora). Najkrócej żył elektronik z kalkulatorkiem:).

 

Na 16 urodziny dostałem własnego nowego Atlantica. Piękny Worldmaster czarna tarcza, datownik, 17 kamieni. Przez dwa lata go nie zdejmowałem, pasek zgnił:) Po dwóch latach go zgubiłem i szlag mnie dotychczas trafia:(

 

Przetrwał jedynie stary Atlantic dziadka. Chodzi dokładnie, niedawno go czyściłem i smarowałem:). Wciąż podoba mi się tak samo jak 20 lat temu, gdy go dostałem.

 

Zbieram również inne zegarki. Oczywiście mechaniczne, kwarc nigdy mnienie cieszył. Miałem ładnego, cholernie drogiego kwarcowego tissota, oddałem go bratu.

 

Kolekcja na razie jest nieduża, ale rośnie szybko. Za szybko, muszę przystopować z zakupami:). A więc jest: Kolejny Worldmaster, Varldsmastarur, jakiś Condor (automat), Cyma, dwa Wostoki, Błonie, Slava, jakieś strebrne damskie gówienko... znalezione... Niegdługo dołączy pewnie kolejny Varldsmastarur, może Doxa...Kupuję zegarki nie po to żeby leżały ale zeby je nosić. A to oznacza że kupuję zegarki sprawne i takie które mi się podobają. Jestem przeciwny wszelkim renowacjom - uważam że w idealnym stanie powinien być jedynie mechanizm, reszta - wżery, rysy, przetarcia itp - to historia zegarka i nie powinno się jej zmieniać:).

 

OK, to chyba tyle. Dziękuję za uwagę, pozdrawiam, kłaniam się nisko:)

 

Michał


Michał

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam w Klubie!

 

Miło mi, że również interesujesz się marką Atlantic, którą darzę szczególną sympatią choć nie łączą mnie z nią aż tak odległe wspomnienia. Nawet nie wiem jaki zegarek nosił mój nieżyjący dziadek, a ten który żyje nosi Rakietę, która nie wiem czy kiedyś trafi w moje ręce - nie ze względu na markę, ale na dziadka :)

Pewien nowy Klubowicz pytał o starego Atlantic'a więc mu odpowiedziałem to co wiem, ale może chciałbyś dodać coś od siebie? Może Ty wiesz co tak naprawdę kryje się pod nazwami "Artiflex" i "Jsoflex"?

 

http://www.zegarkiclub.pl/forum/viewtopic.php?t=522

 

P.S. Kupiłem kiedyś na Allegro uszkodzonego Atlantic'a (z obwódkami wokół godzin w kształcie pagonów- pojawił się kiedyś na Allegro taki sam odnowiony, ale to nie to samo) i wiesz ile musiałem przekonywać zegarmistrza, żeby mi broń Boże nie wymienił koronki? Mam ją do tej pory choć dziury w niej jak w serze szwajcarskim :)


"Pierwszy"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam:)

 

niestety nie wiem co oznacza Artiflex. Przez jakiś czas myslałem że to nazwa i logo jakiejś firmy handlowej (importera?) majacej wyłącznośc na Atlantiki, ale - ta teoria nie trzyma się kupy... Teoria że jest to jakas linia (artystyczna?) jest dużo bardziej prawdopodobna

 

A co do koronki - oddałem ostatnio do czyszczenia swiezo zakupionego starego Atlantica. I zegarmistrz powiedział wprost, że nie przyjmie zlecenia jeżeli nie zgodzę się na wymianę koronki. Kij, zgodziłem sie, i tak nie była oryginalna :) a wytarta do gładkości, he he.

 

Pozdrawiam będąc na lekkim kacu, impreza wczoraj była fajna:)

 

Michał


Michał

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość wasasztutowo

siemasz neuro ruwniesz mam atlantica worldmastera kocham to cacko bo to muj pierwszy zegarek mechaniczny ktury sam sobie kupilem przed zakupem mialem opory ale gdy zalorzylem go na ręke postanowilem nie zdejmować od tej pory zegarki mechaniczne i automatyczne są najlepsze

a quarce są do d........!chociarz musze sie przyznać rze lubie je rozbierać i zkladać a co najśmieszniejsze nadal dzialają i w ten sposób otworzyem zaklad zegarmistrzowski prowadzony przez szesnastolatka koledzy z klasy są zaskoczeni moją precyzją itesz pacą mi starymi zgarkami rosyjskimi które staram sie naprawiać ale jeszcze nie zglębilem wiedzy na ten temat pozdro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

siemanko wasa :)

 

Man, popracuj nad ortografią, albo pozwól popracować nad nią programowi Word, czy innemu. Sorry że się czepiam, ale wierz mi, robię to z czystej sympatii - jak sadzisz takie błędy to nie wiadomo czy traktować Cię powaznie, czy niespecjalnie...

 

Atlantiki są fajne, lubię tę markę. Ale raczej starsze egzemplarze. A co do kwarców - nie wszystkie są do d*py. Zegarek jest zegarek, każdy lubi coś innego :) Stare radzieckie też są niełe, zbieraj te maszyny, jeszcze pochodzą !

 

Powodzenia w karierze zegarmistrzowskiej. Pozdrowki!


Michał

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witajcie koledzy,

 

na forum zaglądam od czasu do czasu i najczęściej spotykam fanów Atlantica.

nie żebym się czepiał, ale ciekawy jestem: powiedzcie mi proszę co takiego jest w tym szablonowym zegarku produkowanym na tony, że cieszy się niemal wyłącznie w Polsce taką popularnością? Czy to sentyment do zegarków po dziadkach? Te stare to jeszcze mają w sobie coś mimo mechanizmu ale serwisowałem ostatnio współczesnego Worldmastera i się wręcz złapałem za głowę, że taka wytłoczka może tyle kosztować w sklepie. Najprostsza ETA i to bez żadnych szlifów, istna wytłoczka.

 

Jest wiele równorzędnych marek, które mimo wszystko nie cieszą się takim wzięciem, nie wspominając o wyższych markach, które z uwagi na mało znane nazwy osiągają niższe lub takie same ceny.

 

pozdrowienia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z pewnoscia to sentyment dziejowy. Worldmastery nalezaly do tych zegarkow ktore mozna bylo u nas kupic w miare latwo. Dodatkowo to zegarki ktore sa dosc dobrze rozpoznawalne. Co rownie wazne zegarki te sprawdzaly sie w dzialaniu przez co u wielu wyrobilo sie zdanie o solidnosci marki.

 

Mnie to cieszy ze my Polacy lubimy marke o ktorej malo kto slyszal poza naszym pieknym krajem :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jako jeden z fanów marki odpowiadam. Pod tym co napisał Yargoth podpisuję się. I dodam coś jeszcze - zaznaczam że mówię tylko we własnym imieniu, choć pewnie czesc z tych argumentów jest uniwersalna.

 

1. Dla mnie zegarek marki Atlantic to pamiątka rodzinna, niezwykle cenna - nie ze względów materialnych, ale sentymentalnych. Poza tym mój pierwszy zegarek i chyba tak naprawdę pierwsza "moja i tylko moja" rzecz. Dostałem go w wyłączne posiadanie w wieku lat 7 czy 8.

 

2. Ten sentyment ukształtował mój gust. Linia Worldmaster Super De Luxe (z lat 50ych) to dla mnie wzór zegarkowej urody. Jest był i będzie. Nowe modele trzymają się z grubsza tego designu.

 

3. To są naprawdę ładne zegarki i - jak napisał Yargoth - rozpoznawalne.

 

4. W kwestii techniki. Jako rzekł Yargoth - sprawdzają się w działaniu. Nie wiem jak nowe Atlantiki (nowych zegarkow generalnie nie lubię), ale ten staruszek jest niesamowicie wytrzymały i niezawodny. Nigdy nic w nim się nie zepsuło, był tylko czyszczony co jakiś czas (rzadziej niż powinien), od kiedy go mam nie był regulowany - nie wiem jak wcześniej. O katuszach jakim go poddawałem jako dziecko (choć jak studiowałem to też nie miał lekko) czytaj powyżej. Do tej pory chodzi dokładnie (spieszy może 30 sek. na tydzień), a zegarmistrz określił stan mechanizmu jako idealny.

 

5. Dla 99% użytkowników zegarków nie ma znaczenia jaki mechanizm jest w środku. Dla większości populacji nie ma nawet różnicy czy to kwarc czy niekwarc... a nawet kwarc uznają za lepszy bo lżejszy, dokładniejszy i nie trza nakręcać... A takie subtelności jak ETA czy nieETA, szlifowana czy nie... to już tylko dla wtajemniczonych i zawodowców.

 

6. Atlantic ---> szwajcar. Szwajcar ---> dobry, solidny, prestiżowy. Oto schemat myślowy jaki funkcjonuje w społeczeństwie. Atlantic ma tu dobrze wyrobioną markę. I jak na dobrze wyrobioną markę nie jest wcale drogi.

 

7. Coś co jest "szablonowe" i "produkowane na tony" ma większą szanse na popularność niż coś co jest "nieszablonowe" i "produkowane na dekagramy". Więc co jak co, ale popularność nie powinna cię akurat dziwić :) . Znacznie dziwniejsze by było, gdyby Atlantic był uznawany za markę niszową. he...

 

W sumie jest poniekąd niszowy, tą niszą jest Polska.

 

Mieszkam w Polsce.

 

Pozdrawiam!

 

Michał


Michał

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja mam Worldmastera mechanizmem ETA, nowego od ok 4 lat i jestem bardzo zadowolony chodzi nie gorzej od nowej Omegi Seamaster, takze uważam że to bardzo solidne zegarki a zwłaszcza najbardziej spodobał mi sie od kilkudziesięciu lat nie zmieniany design dlatego spośród dużej oferty różnych marek wybrałem Atlantica, noszę go do garnituru, Omega spełnia raczej rolę zegarka sportowego i sprawdza sie na wszelkiego typu wyjazdach zwłaszcza spływy itp

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość qlin
Przetrwał jedynie stary Atlantic dziadka. Chodzi dokładnie, niedawno go czyściłem i smarowałem:). Wciąż podoba mi się tak samo jak 20 lat temu, gdy go dostałem.

 

(...)

 

Kolekcja na razie jest nieduża, ale rośnie szybko. A więc jest: (...) jakieś strebrne damskie gówienko... ł

 

Historia zegarka dziadka - zachwycająca!

ale przyznam, że zaintrygowało mnie też S.D.G?

pozdrawiam,

q

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
przyznam, że zaintrygowało mnie też S.D.G?

 

Eh, przepraszam za niezbyt fortunne sformułowanie :oops:

 

Zegarek jest nawet ciekawy. Nazywa się Royal, ponoć z lat `60. Ma prostokatną kopertę z zaokrąglonymi rogami i pasującą doń bransoletkę - wszystko ze srebra. Nawet fajnie się to prezentuje. Natomiast słabiutki jest mechanizm (szwajcarski chyba na 17 kamieniach) - żaden zegarmistrz nie chciał się podjąć czyszczenia go, twierdzili że nie warto (ech, zegarmistrze, jeszcze o nich napisze :twisted: ) ... stąd nazwanie go słowem na "g".

 

Zegarek kiedyś znalazłem, leżał w kałuży.... Co ciekawe - wciąż jest na chodzie. Późni koło 15 minut na dobę. Obecnie uzytkuje go moja pani - w celach czysto ozdobnych.

 

jak będę miał cyfrowke, to wstawię fotkę (zegarka ma się rozumieć :lol: )

 

Pozdrawiam!


Michał

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.