Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Thommas

Longines Heritage vs Frederique-Constant Maxime

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie,

 

jestem dziś pierwszy raz na forum jako zarejestrowany użytkownik, chociaż czytam je od pewnego czasu, podjąwszy decyzję o zakupie nowego zegarka. Od 10 lat mam kwarcowego Citizena, wcześniej jakies kwarcowe Casio, no a teraz "zachciało mi się" automatica.

 

Niewątpliwie czytając forum moja wiedza w temacie zegarków wzrosła ostatnio bardzo, ale nadal jestem na samym początku tej drogi. To tyle tytułem przydługiego wstępu :)

 

A teraz konkrety: szukam zegarka i do garnituru i trochę casualowego. Początkowo myślałem o Eposie, ale to co miałem na nadgarsku nie przypadło mi do gustu (z powodu tegoż gustu). Poza tym mam stosunkowo mały nadgarstek (16 cm) z większymi zegarkami nie czuję się komfortowo.

Po przymierzeniu kilku zegarków, które mi sie spodobały, na placu pozostały dwa:

 

Longines Heritage 1954 L2.747.4.72.2 oraz Frederique-Constant Maxime FC-700AS5M6

 

Obydwa przepiękne, ale mogę kupić tylko jeden, bo jeden z ważnych czynników zakupu, jakim jest moja żona, wyrzuciłby mnie z domu, jakbym nabył od razu dwa :)

 

Te zegarki różnią się od siebie (wyglądem, ceną i "wnętrzem"), a oczywiście kwestia wyglądu jest kwestią czysto subiektywną - w każdym razie podobają mi się (baaardzo) obydwa.

 

Natomiast prosiłbym o Waszą pomoc w zakresie technicznym, bo tu jestem "lajkonikiem".

 

O Longinesie czytałem tu trochę, szczególnie w kontekście "ideału, który sięgnął bruku" - pierwsza rzecz, jaką więc zrobiłem, to upewniłem się, że nie ma żadnych elementów ceramicznych :) Poza tym dosyć standardowy werk i bardzo ładne wykonanie.

 

O Frederique'u też troche poczytałem, aczkolwiek rozważany przez mnie model nie ma datownika w formie okienka :) Natomiast ma werk własnej produkcji, baaardzo ładnie wykonaną kopertę, "wgląd" w mechanizm i jest większy, ale cieńszy i o specyficznym kształcie, więc na moim nadgarsku prezentuje się nieźle. Niestety, nic nie wiem o tym in-housie Frederique'a...

 

 

Jednym słowem: osiołkowi w żloby dano...

 

Poradzicie coś? Z góry dziękuję

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To 2 zupełnie różne zegarki. Longines chyba chrono o ile się nie mylę i za to tu płacisz. FC znowu kuleje , bo nie ma daty. Jeśli chcesz chrono bierz Longinesa, jesli nie , bierz FC.


 

epos_logo.jpg.8c112fd1fff37da5649af0cec7869bc5.jpg  Jak go nie lubić!

.................................................................
"Mieć rację to niewiele, nawet stary zepsuty zegar dwa razy na dobę ma rację. - Jean Cocteau
.................................................................
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Jash

To 2 zupełnie różne zegarki. Longines chyba chrono o ile się nie mylę i za to tu płacisz. FC znowu kuleje , bo nie ma daty. Jeśli chcesz chrono bierz Longinesa, jesli nie , bierz FC.

 

Pawle FC ma datę na dole. To wbrew pozorom nie jest mała sekunda. Co do zegarków w Longinesie mamy z tego co widać VJ, Frederique jest z kolekcji Maxime Manufacture czyli zegarek z własnym kalibrem z manufaktury FC. Kwestia czy zwracasz na to uwagę. Dla mnie to zegarki z zupełnie innych bajek.

Co do FC jeśli chcesz mogę zrobić jutro w pracy fotki i wrzucić na forum.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
:) Co za wtopa. :) Rzeczywiście to data. :)

 

epos_logo.jpg.8c112fd1fff37da5649af0cec7869bc5.jpg  Jak go nie lubić!

.................................................................
"Mieć rację to niewiele, nawet stary zepsuty zegar dwa razy na dobę ma rację. - Jean Cocteau
.................................................................
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tych dwoch zdecydowanie FC, choc nie dlatego, ze in-house. Co warty ten mechanizm okaze sie za kilka lat, ale dlatego ze jest po prostu ciekawszy i lepiej wykonany. Nie wahalbym sie ani chwili, choc nie jestem milosnikiem FC. Longinesy,- nasuwa mi sie tylko jedno slowo.... Nie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo podoba mi się maxim FC, ale Longines na żywo jest boski.. a plusem jest cena niższa o prawie 3,5 tysiąca.

 

szaton - FC ma powierzchnie szczotkowane i polerowane i koperta rzeczywiście wykonana jest rewelacyjnie, Longines ma całą polerowaną. FC jak to FC ma pięknie giloszowaną tarczę, natomiast Longines ma giloszowane tylko tła totalizerów, ale generalnie - powiedziałbym, że oba zegarki są inaczej wykonane, a nie że Longines gorzej. Na pewno mogę powiedzieć, że ten Longines jest aktualnie najładniejszym modelem w kolekcji IMO.

 

Thommas - dzisiaj rozmawialiśmy razem długo o tych dwóch zegarkach ;)


Instagram.com/horlobby.watches

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wm_master_collection_487555.jpg

 

A tego widziałeś?


[Tissot Couturier Chrono / Seiko FFF / Kentex Skyman Pilot]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

A tego widziałeś?

 

Tak, widziałem, ale nie podoba mi się tak bardzo jak Heritage.

 

Oczywiście decyzję podejmę ostatecznie sam (choć będzie to trudne i najchętniej kupiłbym oba) - zależało mi najbardziej na porównaniu mechanizmu VJ do FC in-house, ale rozumiem, ża to potrzeba jeszcze lat (czytaj: mechanizm FC jest stosunkowo młody) i na razie nikt nie słyszał o jego (bez)awaryjności/precyzji/jakości? Jeżeli tak, to pozostanie kwestia subiektywnej eliminacji ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie jak napisałeś powyżej. Poza tym ciężko porównywać dwa odmienne stylistycznie zegarki . Ja w tym zestawieniu wziąłbym oba.

ale poważniej to jednak FC ze względu na ładny własny werk .Czy się będzie psuł ? nie sądzę .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i jestem właścicielem Longinesa ;) ...ale wybór do ostatnich chwil był baaaardzo trudny.

 

Jednak FC mam ciągle w pamięci - na żywo wygląda o wiele lepiej niż na zdjęciach - co może oznaczać, że nadejdzie kiedyś taki dzień, że jednak będę miał oba :)

 

Dzięki za Wasze uwagi - pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wrzuć fotki jak się nacieszysz. ;)


[Tissot Couturier Chrono / Seiko FFF / Kentex Skyman Pilot]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.