Srebrny przedwojenny szwajcar - Rita...

[tomek85 0]

Witam,

Posiadam przedwojenny szwajcarski srebrny zegarek marki Rita.

 

 

Niestety nie chodzi. Po nakreceniu tiknie pare razy i nic. Jak sie nim poruszy, tez tiknie pare razy i nic.

 

Koles w lombardzie proponowal za niego 80zl, i powiedzial ze "chodzi ale nie odbija". Czy jakos tak, dokladnie nie pamietam.

 

Byłem u 2 zegarmistrzów, aby go wyczyścili, ale ani jeden się nie podjął, mowiąc że się narobi i może nic z tego nie będzie jak coś jest zepsute.

 

Pytanie czy warto go naprawiać Np. za 50zl, i czy to podniesie jego wartość o więcej niż 50zł, oraz kto mógłby w Krakowie taką robotę dokonać fachowo? I ile może taka akcja kosztować?

 

Oraz co jeszcze można o nim napisać oprócz tego co wiem..

 

Dziękuję za odpowiedź, zdjęcia wstawiłem.

 

 

[Robredo 30]

Mysle, ze nie podniesie jego wartosci.

[Piotr Ratyński 551]

Posiadam przedwojenny szwajcarski srebrny zegarek marki Rita.

Pytanie czy warto go naprawiać

Moim zdaniem nie warto. Wartość użytkowa żadna, jedynie jako pamiątka czy do kolekcji, a naprawa nie podniesie jego wartości prawie wcale.

[tomek85 0]

Dziękuję serdecznie za odpowiedź, zegarek niebawem pojawi się na Allegro w antykach, gdyby był ktoś zainteresowany. :-)

 

PS. O Firmie Rita -kompletnie nic nie mogłem znaleźć na googlu.. Gdyby ktoś miał przydatny link, byłbym wdzięczny..

 

Pozdrawiam wszystkich forumowiczów