Dwa POLJOT-y

[FisherKing 0]

Dzień DobryJestem tu nowy więc na początku chciałbym wszystkich serdecznie przywitać i pozdrowić.

Otóż sprzątając strych znalazłem te dwa oto zegarki widoczne na zdjęciach.Przeczytałem tylko że zegarki te są marki POLJOT oraz 17 Jewels i made in USSR.Ten z białą tarczą nakręciłem i na razie działa,tego z czarną nie można nawet nakręcić.Stan widoczny jak na zdjęciach.Moje pytanie brzmi czy warto którykolwiek z nich oddać do renowacji i nosić orz ile mniej więcej by to kosztowałao.Proszę mi wszystko opowiedzieć o tych zegarkach,z którego roku,jakie modele.Z góry bardzo dziekuję za pomoc.

Pozdrawiam.

P.S. Jeżeli założyłem temat tam gdzie nie trzeba to proszę moderatora o przeniesienie.

[alles 5]

ani jednego ani drugiego nie opłaca sie oddawać do renowacji-kosztowało by to wiele

sam spróbuj wyczyścić kotertę cyferblat(wskazówki na forum) wymień szkło u zegarmistrza.

może z tych dwóch da się zrobić jeden ładny. ten murzynek ma ładne wskazówki , ten pierwszy ma ,,lepszą '' kopertę...

[FisherKing 0]

ani jednego ani drugiego nie opłaca sie oddawać do renowacji-kosztowało by to wiele

sam spróbuj wyczyścić kotertę cyferblat(wskazówki na forum) wymień szkło u zegarmistrza.

może z tych dwóch da się zrobić jeden ładny. ten murzynek ma ładne wskazówki , ten pierwszy ma ,,lepszą '' kopertę...

Dzieki alles,ale jak już dam do zegarmistrza żeby mi wymienił szkło to niech mi wyczyści tę kopertę i cyferblat...to chyba nie byłoby takie drogie,a może adekwatne do wartości zegarka?Poza tym nie wiem czy jest sens robienie z dwóch zegarków jednego,skoro biały chodzi...nakręciłem go około 11,teraz jest 16.30 i nadal fajnie zaiwania;)

[kwisatzhaderach 30]

Twoje zegarki to poljoty pewnie z lat 70 -tych. Czy warto je odnawiać? Jeśli Ci się podobają to warto, jeśli chodzi Ci o warto, w sensie wartości to nie, bo nawet ich "rewitalizacja" w wersji mini powinna wynieść więcej niż wartość rynkowa gdybyś chciał je sprzedać. Ale do noszenia, szczególnie jak mają jakiś walor sentymentalny, należały do kogoś z rodziny to warto na pewno bo koszt nie będzie duży.

 

Moim zdaniem najlepszą opcją będzie opcja zrobienia z dwóch jednego. Czarna tarcza do drugiego zegarka ze względu strasznie pogięte uszy (mało który zegarmistrz chce je prostować i często kończy się to ułamaniem) i w sumie przeciętną złocistą tarczę. Więc niesiesz go je do zegarmistrza on składa Ci z dwóch jeden elegancki, wkłada tam mechanizm z lepszego lub robi z dwóch jeden poleruje lub wymienia szkło i masz już dobry zegarek za jakieś 50 zł - koszt przekładki z pełnym serwisem mechanizmu. Do tego niezły pasek za 25 zł i w efekcie masz "latający" zegarek za 75 zł, więc chyba warto bo z tą czarną tarczą będzie całkiem niezły sprzęt z niego. To jeden z bardziej niezawodnych radzieckich zegarków i ma bardzo ponadczasową stylistykę.

[kwisatzhaderach 30]

OOO Kolega wpadł na ten sam pomysł więc to chyba dobry pomysł

[FisherKing 0]

Twoje zegarki to poljoty pewnie z lat 70 -tych. Czy warto je odnawiać? Jeśli Ci się podobają to warto, jeśli chodzi Ci o warto, w sensie wartości to nie, bo nawet ich "rewitalizacja" w wersji mini powinna wynieść więcej niż wartość rynkowa gdybyś chciał je sprzedać. Ale do noszenia, szczególnie jak mają jakiś walor sentymentalny, należały do kogoś z rodziny to warto na pewno bo koszt nie będzie duży.

 

Moim zdaniem najlepszą opcją będzie opcja zrobienia z dwóch jednego. Czarna tarcza do drugiego zegarka ze względu strasznie pogięte uszy (mało który zegarmistrz chce je prostować i często kończy się to ułamaniem) i w sumie przeciętną złocistą tarczę. Więc niesiesz go je do zegarmistrza on składa Ci z dwóch jeden elegancki, wkłada tam mechanizm z lepszego lub robi z dwóch jeden poleruje lub wymienia szkło i masz już dobry zegarek za jakieś 50 zł - koszt przekładki z pełnym serwisem mechanizmu. Do tego niezły pasek za 25 zł i w efekcie masz "latający" zegarek za 75 zł, więc chyba warto bo z tą czarną tarczą będzie całkiem niezły sprzęt z niego. To jeden z bardziej niezawodnych radzieckich zegarków i ma bardzo ponadczasową stylistykę.

Czyli tę czarną tarcze ze złotymi wskazówkami przenieść do tego dobrego ( z białą tarczą)? no w porządku skoro dwóch Panów to poleca;) a pasek do tego jaki?

P.S.A nie będzie droższe takie przekladanie niż po prostu odnowić tego białego?

Dziekuję za odpowiedzi.

[kwisatzhaderach 30]

Czyli tę czarną tarcze ze złotymi wskazówkami przenieść do tego dobrego ( z białą tarczą)? no w porządku skoro dwóch Panów to poleca;) a pasek do tego jaki?

http://allegro.pl/pasek-do-zegarka-18-mm-diloy-p331el-18-1-czarny-1-i2508060923.html

http://allegro.pl/pasek-do-zegarka-18-mm-diloy-302el-18-1-czarny-i2503663651.html

http://allegro.pl/pasek-do-zegarka-18-mm-diloy-sl1f-18-1-czarny-i2507630163.html

http://allegro.pl/pasek-do-zegarka-18-mm-diloy-sl2-18-1-czarny-i2507630931.html

http://allegro.pl/pasek-do-zegarka-18-mm-diloy-363-18-1-czarny-i2508060867.html

 

Przykładowe paski z "diloya" niezła jakość nieduża cena, trochę lepsze jest kuki ale i trochę droższe, są i lepsze dużo droższe paski ale cena rośnie bardziej niż jakość więc nie warto do poljota. Jeśli jesteś z Warszawy znam hurtownie gdzie w zasadzie wszystkie diloye są od 14 do 28 zł z, a kuki po 35 zł.

[kwisatzhaderach 30]

Kopertę jak pisałem mało kto Ci naprawi w nim. Regeneracja tarczy to ponad 100 zł i wyjdzie z tego malowanka niepodobna do oryginału. Jest o tym wątek na głównej stronie o tarczy do łucza. Tarcze można odnowić w zegarku wartym dużo więcej i tylko gdy jest niedostępna. Do tego zegarka kupisz tarczę na allegro jak trafisz za 10 zł, tylko trzeba poszukać. A przakładka z serwisem wyjdzie 50 zł, ale i oliwienie zegarka bez przekładki które i tak jest konieczne też będzie Cię kosztować 50 zł...

[FisherKing 0]

http://allegro.pl/pasek-do-zegarka-18-mm-diloy-p331el-18-1-czarny-1-i2508060923.html

http://allegro.pl/pasek-do-zegarka-18-mm-diloy-302el-18-1-czarny-i2503663651.html

http://allegro.pl/pasek-do-zegarka-18-mm-diloy-sl1f-18-1-czarny-i2507630163.html

http://allegro.pl/pasek-do-zegarka-18-mm-diloy-sl2-18-1-czarny-i2507630931.html

http://allegro.pl/pasek-do-zegarka-18-mm-diloy-363-18-1-czarny-i2508060867.html

 

Przykładowe paski z "diloya" niezła jakość nieduża cena, trochę lepsze jest kuki ale i trochę droższe, są i lepsze dużo droższe paski ale cena rośnie bardziej niż jakość więc nie warto do poljota. Jeśli jesteś z Warszawy znam hurtownie gdzie w zasadzie wszystkie diloye są od 14 do 28 zł z, a kuki po 35 zł.

 

No piekne paski.Dziękuję.Nie,nie jestem z Warszawy...jestem z Opola.Bede się musiał zorientować.

Chciałbym sie jeszcze dowiedzieć roku produkcji tych zegarków...wiem tylko tyle że to mechaniczny POLJOT.

Ale co dalej to juz niestety nie;(

dziekuję i Pozdrawiam.

[FisherKing 0]

Kopertę jak pisałem mało kto Ci naprawi w nim. Regeneracja tarczy to ponad 100 zł i wyjdzie z tego malowanka niepodobna do oryginału. Jest o tym wątek na głównej stronie o tarczy do łucza. Tarcze można odnowić w zegarku wartym dużo więcej i tylko gdy jest niedostępna. Do tego zegarka kupisz tarczę na allegro jak trafisz za 10 zł, tylko trzeba poszukać. A przakładka z serwisem wyjdzie 50 zł, ale i oliwienie zegarka bez przekładki które i tak jest konieczne też będzie Cię kosztować 50 zł...

 

A umiałbyś oszacować ile to wyjdzie z przekładką,oliwieniem,wymiana szybki i paskiem...taki koszt mniej-więcej i czy jest sens...Nie powiem chętni bym w nim pochodził i zaczął przygodę...

 

Dziekuję.

[kwisatzhaderach 30]

A umiałbyś oszacować ile to wyjdzie z przekładką,oliwieniem,wymiana szybki i paskiem...taki koszt mniej-więcej i czy jest sens...Nie powiem chętni bym w nim pochodził i zaczął przygodę...

 

Dziekuję.

W pierwszym poście to już policzyłem. Przekładka i oliwienie to jest z 50 zł maks u normalnego majstra. Polerka może być gratis, a może dodatkowe 10 zł. Nowe szkło maks 20 zł. Pasek kuki tam u mnie w hurtowni to 35 zł. Więc maksimum to 105 zł, aby wszystko latało na full ;-)

 

Tymczasem znikam ;-)

[FisherKing 0]

W pierwszym poście to już policzyłem. Przekładka i oliwienie to jest z 50 zł maks u normalnego majstra. Polerka może być gratis, a może dodatkowe 10 zł. Nowe szkło maks 20 zł. Pasek kuki tam u mnie w hurtowni to 35 zł. Więc maksimum to 105 zł, aby wszystko latało na full ;-)

 

Tymczasem znikam ;-)

 

Dziękuję za odpowiedź i wszystkim innym również.Tak właśnie zrobie i po wizycie u zegarmistrza zamieszczę tutaj fotki,ocenicie czy był sens;)

Nadal nie wiem który to rok...

[alles 5]

tylko nie napalaj się tak na tą fuzję tych zegarków.

może się okazać że mają inne werki i tarcze mogą nie pasować

[FisherKing 0]

tylko nie napalaj się tak na tą fuzję tych zegarków.

może się okazać że mają inne werki i tarcze mogą nie pasować

 

no dzięki cenna uwaga...chociaz powiem że już sprawdzalem wielośc tarcz...niby pasują,ale nie wiem od czego jeszcze to zależy..?

[ridah 154]

 

Przykładowe paski z "diloya" niezła jakość nieduża cena, trochę lepsze jest kuki ale i trochę droższe, są i lepsze dużo droższe paski ale cena rośnie bardziej niż jakość więc nie warto do poljota. Jeśli jesteś z Warszawy znam hurtownie gdzie w zasadzie wszystkie diloye są od 14 do 28 zł z, a kuki po 35 zł.

 

Witam, ja planuję kupić kilka pasków do ostatnich nabytków. Poproszę namiary na tę hurtownię.

[FisherKing 0]

otworzyłem tego Białego Poljota.Prosze mi cos więcej o tym mechaniźmie powiedzieć?Co jak i dlaczego:)

Bedę bardzo zobowiązany.

 

Dziekuję za wszystkie odpowiedzi i Pozdrawiam.

P.S.Czy to też jest 2609?

[kwisatzhaderach 30]

otworzyłem tego Białego Poljota.Prosze mi cos więcej o tym mechaniźmie powiedzieć?Co jak i dlaczego:)

Bedę bardzo zobowiązany.

 

Dziekuję za wszystkie odpowiedzi i Pozdrawiam.

P.S.Czy to też jest 2609?

Tak dokładnie to jest 2609 we wcześniejszej wersji, choć spotkałem się taż z oznaczeniem 2609b, ale to po prostu ten starszy 2609 poljota. Proszę bardzo dość dokładny opis, i zdjęcia mechanizmu w proszku z innego forum ;-)

 

"CW/printview.php?t=3325&start=0&sid=e1acf017f86fe148ba911fce6e69309c"

[FisherKing 0]

Tak dokładnie to jest 2609 we wcześniejszej wersji, choć spotkałem się taż z oznaczeniem 2609b, ale to po prostu ten starszy 2609 poljota. Proszę bardzo dość dokładny opis, i zdjęcia mechanizmu w proszku z innego forum ;-)

 

CW/printview.php?t=3325&start=0&sid=e1acf017f86fe148ba911fce6e69309c

 

 

Dziękuję bardzo i Pozdrawiam.

P.S. czyli dowiedziałem sie że w rzeczywistości ma 18 kamieni?

Przeszukałem juz cały internet i wciąż nie moge znaleźć takiego samego w jakimś konkretnym stanie...ponieważ chciałbym zobaczyć jak będzie wyglądał po odnowieniu...chociaż miał Pan racje wygląda dość "odpustowo"...ale tak czy inaczej ciekawi mnie to...Po prostu nie wiem czym to jest spowodowane...może tym że wypuszczano ich tak dużo,tyle różnych modeli?

[kwisatzhaderach 30]

Dziękuję bardzo i Pozdrawiam.

P.S. czyli dowiedziałem sie że w rzeczywistości ma 18 kamieni?

Przeszukałem juz cały internet i wciąż nie moge znaleźć takiego samego w jakimś konkretnym stanie...ponieważ chciałbym zobaczyć jak będzie wyglądał po odnowieniu...chociaż miał Pan racje wygląda dość "odpustowo"...ale tak czy inaczej ciekawi mnie to...

Odpustowo? Nigdy w życiu, odpustowy to jest chronograf na 3133 w innym miejscu forum. Te Poljoty to bardzo eleganckie zegarki.

 

http://forums.watchuseek.com/f10/finally-got-2609-poljot-ive-been-looking-431457.html

 

Tu masz zegarek z identyczną kopertą w super stanie, i tymi samymi wskazówkami. Czarną tarczę musisz do tego doimaginować, a byłby nawet chyba wyglądał lepiej z czarną tarczą. W ogóle najbardziej cenione są wszelkie "ruskie" zegarki z czarnymi tarczami.

 

Ps. modeli trochę było pewnie, ale przede wszystkim ten mechanizm robiono raczej krótko...

[FisherKing 0]

Odpustowo? Nigdy w życiu, odpustowy to jest chronograf na 3133 w innym miejscu forum. Te Poljoty to bardzo eleganckie zegarki.

 

http://forums.watchuseek.com/f10/finally-got-2609-poljot-ive-been-looking-431457.html

 

Tu masz zegarek z identyczną kopertą w super stanie, i tymi samymi wskazówkami. Czarną tarczę musisz do tego doimaginować, a byłby nawet chyba wyglądał lepiej z czarną tarczą. W ogóle najbardziej cenione są wszelkie "ruskie" zegarki z czarnymi tarczami.

 

Ps. modeli trochę było pewnie, ale przede wszystkim ten mechanizm robiono raczej krótko...

 

W takim razie przepraszam,może ktoś inny to powiedział.Czyli proszę mi doradzić co mam robić aby było dobrze? Łączyć te dwa tak żeby ten "2609B" miał czarną tarczę.Odnawiać tylko tego 2609B Czy może jeszcze coś innego?

Dziękuję.

[kwisatzhaderach 30]

W takim razie przepraszam,może ktoś inny to powiedział.Czyli proszę mi doradzić co mam robić aby było dobrze? Łączyć te dwa tak żeby ten "2609B" miał czarną tarczę.Odnawiać tylko tego 2609B Czy może jeszcze coś innego?

Dziękuję.

Zdaje mi się, że bez angażowania w to środków dużo większych niż wartość zegarków nie uda Ci się naprawić obu. Bo ta koperta z czarnego nadaje się do wyrzucenia. Ten z żółtą tarczą wygląda całkiem fajnie, ale ta rysa od wskazówki godzinowej wygląda nieciekawie, no i sam wzór jest średni. Ze zdjęć zdaje mi się, że ta czarna tarcza jest lepsza, a porysowane jest szkło. Same koperty choć trochę się różnią to jednak są tak bardzo podobne, że nieoryginalność końcowego efektu będzie mało dostrzegalna. No i sama opcja takiej naprawy będzie bardzo tania, bo to dwa zegarki których części możesz dowolnie połączyć biorąc co najlepsze z każdego, wszystko w nich jest zamienne. Więc należałoby wziąć kopertę i mechanizm z żółtego, tarczę i wskazówki z czarnego, koronkę, szkło i dekiel z lepszego i cieszyć się z zegarka.

[FisherKing 0]

Zdaje mi się, że bez angażowania w to środków dużo większych niż wartość zegarków nie uda Ci się naprawić obu. Bo ta koperta z czarnego nadaje się do wyrzucenia. Ten z żółtą tarczą wygląda całkiem fajnie, ale ta rysa od wskazówki godzinowej wygląda nieciekawie, no i sam wzór jest średni. Ze zdjęć zdaje mi się, że ta czarna tarcza jest lepsza, a porysowane jest szkło. Same koperty choć trochę się różnią to jednak są tak bardzo podobne, że nieoryginalność końcowego efektu będzie mało dostrzegalna. No i sama opcja takiej naprawy będzie bardzo tania, bo to dwa zegarki których części możesz dowolnie połączyć biorąc co najlepsze z każdego, wszystko w nich jest zamienne. Więc należałoby wziąć kopertę i mechanizm z żółtego, tarczę i wskazówki z czarnego, koronkę, szkło i dekiel z lepszego i cieszyć się z zegarka.

 

Dziękuję Panu bardzo.Efekt zamieszczę wkrótce na forum tutaj.Chociaż powiem jedna rzecz mnie martwi:( Niestety w obydwu zegarkach szkło jest popękane,w czarnym nawet mocniej:( A w tym żółtym(ponieważ chodzi juz od kilku dni ale tyle czasu leżał na strychu) odpadła drobina farby od wskazówki sekundowej i leży w środku:(

[kwisatzhaderach 30]

Dziękuję Panu bardzo.Efekt zamieszczę wkrótce na forum tutaj.Chociaż powiem jedna rzecz mnie martwi:( Niestety w obydwu zegarkach szkło jest popękane,w czarnym nawet mocniej:( A w tym żółtym(ponieważ chodzi juz od kilku dni ale tyle czasu leżał na strychu) odpadła drobina farby od wskazówki sekundowej i leży w środku:(

Jak faktycznie jest pęknięte to trzeba kupić nowe. Ale to nie problem bo nowe będzie kosztować 10 zł więcej niż polerowanie starego...

[FisherKing 0]

Jak faktycznie jest pęknięte to trzeba kupić nowe. Ale to nie problem bo nowe będzie kosztować 10 zł więcej niż polerowanie starego...

 

Dziękuję za wszystkie rady i wiadomości od Pana.Tak zrobię.

 

Pozdrawiam.

[TomekCracovia 0]

Witam,ja miałem podobną sytuację do kolegi,mianowicie mam poljota z lat 80-tych którego kupiłem za 30 zł. Mankamentem było to ,że miał pękniętą szybkę oraz zepsuty pasek (ktoś założył do takiego zegarka tanią bransoletę ) oraz grzebał przy regulacji startu....Wymieniłem szybkę 10 zł,regulacja startu 5zł i wymieniłem wskazówkę minutową na jakąś z innego poljota ponieważ była "zjedzona" 5zł jestem z niego zadowolony i myślę,że jeżeli to składanie zegarka nie wyniesie więcej niż 40zł to się opłaca na własny użytek taki nosić.

Pozdrawiam Tomasz